Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ander95

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Ander95

    Jak to zrozumiec.

    Witam mam na imię Ander i mam 19 lat Mimo młodego wieku miąłem już 2 poważne związki jeden trwał 2 lata drugi 7 miesięcy za każdym razem to samo. Za każdym razem zaufanie było rozrywane przez druga osobę. Po moim drugim związku chciałem odpocząć i wybrałem się na wakacje do polski do mojej babci. Wakacje jak to wakacje bylo super imprezy polska vodka ogniska itp. Zapominałem o moich dawnych związkach cieszyłem się wolnym czasem. Na jednym z ognisk poznałem pewna bardzo ale to bardzo śliczna dziewczynę o imieniu Emilia, od kiedy ja zauważyłem ja wiedziałem ze ona będzie moja dziewczyna. Po ognisku pisaliśmy wszystko było super zaczęliśmy się spotykać, z każdym dniem bylem coraz bardziej zauroczony. Mialem wtedy ledwo co 17 lat, z każdym dniem było coraz bliżej mojego wyjazdu do Hiszpanii. Przed ostatnim dniem miałem z Emilia rozmowę co do nas. Co z nami będzie? Ona odpowiedziała mi ze nie może być zemną ze na odległość to nie wyjdzie ze ona wie jak się za kimś tęskni ze boi się tego. To było zrozumiale ja tez się tego balem. Naszczescie nie zaszło to zbyt za daleko moglem sie z tym pogodzić i dnia 17 września wróciłem do Hiszpanii. Po powrocie Emilia zaczęła pisać mi na facebooku, pisała co u mnie jak tam leci itp. Nie zapowiadało się nic wielkiego porostu pisanie dwóch znajomych. Moja mam od dawna nalegala bym byl bierzmowany w Polsce, los chcial ze akurat w tym roku w mojej rodzinnej miejscowości było bierzmowanie i miało odbyć się w październiku a dokładnie 28 Października 2012. A wiec jak to w zyciu bywa spotkałem się z Emilia. Dokładnie w dniu 28 października się zaczęło był nasz pierwszy pocałunek i mimo wszystko stało się byliśmy para. Ciężko mi było wrócić do Hiszpanii, musiałem zostawić Emilie w Polsce wiedziałem już ze to będzie ciężka przeprawa. Mimo wszystko daliśmy rade żadnych kłótni pisaliśmy ciągle codziennie cale dnie kochaliśmy się nawet przez głupi internet byliśmy szczęśliwa para. W kwietniu znów moglem przylecieć do Polski na 2 tygodnie. Bylo super cały czas spędzałem z Emilia Boże jak ja ja kochałem nie moglem bez niej żyć płakałem na sama myśl o powrocie. Nadszedł czas powrotu plącz ale wiedziałem ze zaraz znów wakacje i znów będę z Emilia i to na 2 miesiące. Wyobrażacie sb jakie to było uczucie?? Straszna tęsknota ból niesamowity nieprzespane noce telefony do Polski ciągle na internecie. Moj spędzony czas pomiędzy Kwietniem 2013 a lipcem 2013 mógłbym uznać za najdłuższy w moim życiu. nareszcie nadszedł dzień nadszedł dzień wakacji przyjechałem do Polski Znów bylem z moja ukochana płakaliśmy gdy się spotkaliśmy, wiedziałem ze to jest ta jedyna oddałbym za nią wszystko. Tych wakacji Emilia straciła swoje dziewictwo zemną, odbyły się moje 18 urodziny wiec w mojej pamięci pozostaną na zawsze. Niestety Znowu nadszedł czas rozłąki. Po tych wakacjach to jzu wgl była katorga się rozstać. No ale jakoś daliśmy rade ja znów przyjechałem do Polski tym razem na święta i na sylwestra. Bylo super. No i w końcu nadszedł czas wakacji 2014 Emilia przyjechała do mnei z swoja starsza siostra na 4 tygodnie, po-czym ja z nią pojechałem do Polski i tam spedzialem resztę wakacji. Jednym słowem cale lato spędziłem ze swoja ukochana. Nigdy się nie kłóciliśmy nas związek był IDEALNY Kochaliśmy się niesamowicie. No niestety zaczęło się psuć w nasza 2 rocznice. I tu nie potrafię zrozumieć co się takiego wydążyło. Po wakacjach 2014 Emilia zaczęła nowa szkole w której poznała nowa koleżankę. Koleżanka jej jak widać miała na nią bardzo zły wpływ. Nigdy już praktycznie nie pisała zemną na internecie. Zawsze bywała w jej towarzystwie. Gdy pewnego dnia znów nie bylo jej na Facebooku o omówionym czasie zadzwoniłem do niej po czym Emilia powiedziała ze jest zajęta i nie morze rozmawiać bo jest z (przyjaciółka) Bardzo mnie to zezłościło, sam nie wiem czemu możne zazdrość a możne to ze nigdy mi tak nie robiła. Odłożyłem słuchawkę i ona uznała to za zerwanie. Uznalem ze jej przejdzie i ze nie ma co się denerwować i ze może ma okres. Nadszedł czas naszej 2 rocznicy. Uważałem ze nie będę do niej pisał w ten dzień skoro uważa ze zerwaliśmy. Emilia napisała do mnie ze to miał być nasz piękny dzień a niestety nas już nie ma. Odpisałem jej ze niestety tak to uznaje lecz dla mnie nadal jesteśmy w związku. No nic nie odpisała i tak aż do weekendu. Emilia udała sie ze swoja nowa przyjaciółka do największego klubu w mieście, dla mnie był to szok to było jakby mnie ktoś młotem walnol w glowe. Emilia dobrze wiedziała jak czuły jestem na punkcie takich klubów, ponieważ moja dawna dziewczyna zdradziła mnie na jednym z nich. Mięliśmy z Emilia taka zasadę ze nie będziemy chodzić sami do klubów dopóki jesteśmy rzem. Dla mnie był to już dowód na to ze nic już z tego nie będzie. Gdy Emilia wróciła rano napisałem jej ze widziałem zdjęcia i ze dla mnie jest taka sama osoba jaka była moja była dziewczyna . Emilia to bardzo zdenerwowało po czym zablokowała mnie na Facebooku a jej ostatnia wiaodmoscia bylo ze mnie nienawidzi. Po tym nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić. Moje dotychczasowe życie załamało się. Wszystkie plany wszystkie nasze wspomnienia wszystko to już się nie liczyło. Mijały tygodnie mijały miesiące ja cały czas bylem załamany ciągle widziałem na stronie klubu nowe zdjęcia jak siwienie co weekend bawi się moja Emilia. to był ból w same serce. Az nagle odblokowała mnie na Facebooku to bylo w 2 dzień świąt i wyznała mi ze zamna tęskni i ze możemy do sb wrócić gdy na stale wrócę do Polski. Dla mnie to było dziwne. Poco czekać aż wrócę do Polski czemu nie możemy być razem Teraz? Emilia mówiła ze ona by chciała ale dokładnie sama nie wie czego ona chce. Pomyślałem sb ze chyba zwariowała już do reszty. nie odzywa się prawie 3 miesiące i mi pisze takie rzeczy? Pisalem z nią aż do wczoraj i starałem się zrozumieć czemu nie chce zemną być teraz? No i po 2 tygodniach wyjawiła mi ze to skomplikowane i ze sprawa się skaplikowala. Okazało si ze zaprosił ja na studniówkę brat jej Przyjaciółki i nie wypadało jej odmówić i ze z nim idzie. Popłakałem się jak małe dziecko. Jak ona możne iść z chłopakiem którego prawie wogule nie zna? Powiedział ze nie wiedziała ze do mnie wróci i się zgodziła jak nie byliśmy razem. Dalem jej do wyboru ze albo z niam pudzie albo mnie nie ma już. wybrała jego. chodź ciągle mi pisze z eon ma dziewczynę ze ta dziewczyna nie może z nim iść ja w to nie wierze. Zostałem się z złamanym sercem i ciągle plączę. Nie mam komu się wyżalić nikt mnie nie rozumie, wiec pomyślałem ze może tutaj napisze. Co mam o tym myśleć? Jak mam postąpić? Sory za błędy nie jestem w 100 procentach Polakiem.
×