inaccessible89
Zarejestrowani-
Zawartość
4696 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez inaccessible89
-
Wszystkiego dobrego, gościu.
-
Dbaj o porządek w domu, szampana w lodówce i ogolone nogi i... :P
-
Cześć. Oj, Alex, będziesz ją miała :)
-
Cześć, jestem zmęczony. Nie pamiętam nicka gościa z 2-ej strony barykady. Ona liczy na to, że przerodzi się to w więcej, niż oferujesz, tak sądzę - ale z 2-ej strony jest dorosła i sama podejmuje decyzje i określa ryzyko, nie musisz za nią myśleć. Ja bym się zgodził i spróbował (w sensie, gdyby Blondyn postawił sprawę tak, jak Ty), ale nie poddał.
-
http://www.poezja-spiewana.pl/index.php?str=lf&no=8056
-
Nadzieja, tego potrzebowałem.
-
Rebecca: trafiłaś, tylko dodaj jeszcze galaretkę, czekoladę, orzechy włoskie i rodzynki :P
-
Wcinam deser lodowy, chcesz trochę?
-
Ja już się z nim dogadałem, czego on chce, tylko potrzebuję z nim podpisać umowę i nie wiem jakiego dokumentu zażądać :) Powiem mu, żeby dał mi jakiś dokument potwierdzający tożsamość i tyle. Jutro będzie wesoło :)
-
Czy ktoś wie, jakie w Norwegii mają dowody tożsamości?
-
Nie wiem, Rebecca, ale pracownicy w jego firmie zwykle mają jeden taki dyżur na miesiąc albo na dwa. A on już 2 dzień tak ma i zdaje się w przyszłym tygodniu też. To trochę dziwne.
-
Mijam się, Pępek.
-
Cześć, Alex. Beznadziei - Nadziei chyba nie było. Ja jutro na 8 do pracy, a nie chce mi się spać, będę cierpiał. Przed 22 odezwał się do mnie klient, Norweg, chce jutro coś załatwiać. Pogięło go z tą godziną. Boję się, czy poradzę sobie językowo (po angielsku). Na tłumaczeniu dokumentów chyba polegnę, a on słabo po polsku kuma. Zastanawiam się, czy te nocne dyżury znaczą, że Blondyn mnie unika? Ale jeśli tak, to po co wynajmował ze mną mieszkanie? Głupio mu było odmówić?
-
Miłego wieczoru, Pępek. Jutro wstaję o 6 do pracy, a wieczór... no cóż... właśnie skończyłem korespondować z klientem :)
-
Tak, tancerze i pływacy mają ładne ciała ;)
-
Rebecca, ja mu o tym powiedziałem właśnie z tego powodu, że mi zaproponował wspólne mieszkanie, a boję się, że zrobię coś nie tak...
-
Cicha woda brzegi rwie, nie wiesz nawet jak i gdzie - nie wymyślił nikt metody, by się ustrzec cichej wody... :P
-
Nie, ja się musiałem wyprowadzić (ok. 2 tyg. mieszkałem u przyjaciół), a on szukał nowego mieszkania i wynajęliśmy razem :P Dziś właśnie pierwszy dzień razem, widziałem go chwilę, bo poleciał na nockę. Wiedziałem, że mi tak będziecie pisać :P i potem będę się wkręcał :P ale w sumie mam nadzieję, że macie rację :P
-
Wynajmujemy razem mieszkanie :P
-
Pępek, blisko, blisko :P
-
-
I tak trzymaj Nadziejo :)
-
Ach, dziewczyno, podejrzewam, że miałoby to (opustoszała łąka, północ, księżyc) na celu wprowadzenie osoby podejmującej czynności "magiczne" w odpowiedni stan emocjonalny, ta cała otoczka... poczytaj no sobie Świat Dysku i mądrości Babci Weatherwax (czy jak jej tam było) :P Nie, takimi rzeczami się nie bawię ;)
-
To zależy, w jaki sposób interpretujesz słowo "magia", bo co do przesądów chyba się raczej zgodzimy, że ma ono zabarwienie pejoratywne i odnosi się do wyobrażeń, nie mających przełożenia na rzeczywistość. Natomiast istnieją pewne prawa rządzące światem - na przykład fizyczne - oraz wiedza związana z medycyną i psychologią, która człowiekowi nie mającemu o tym wszystkim pojęcia może wydawać się "magiczna". Istnieją też zjawiska, które są słabo zbadane i tu zaczyna się pole do popisu...
-
Jakie znowu znaki? :)
