Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mia14

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mia14

  1. Witam, zmagam się z problemem zapalenia żołądka oraz refluksem żołądkowo - jelitowym. Jeśli jest Ktoś z podobnym schorzeniem to może wymienimy się informacjami dotyczącymi leczenia oraz diety. Zapraszam. Mia
  2. Witam Bywa Ktoś tu jeszcze, czyta, szuka informacji? Pozdrawiam, Mia
  3. Kochani Witam Was serdecznie po bardzo, bardzo długiej przerwie :) Anna, Iwona, Adalina ... bywacie tu jeszcze ? Odezwijcie się, Mia :)
  4. Witam Was Kochani - Anno, Adalino :) Dawno mnie nie było. Nadrobię zaległości i napiszę niebawem. Pozdrawiam serdecznie, Mia.
  5. Ja propolis z kitu robię sama, ale myślę, że w aptece chyba to można kupić, ewentualnie w zielarskim. Zgagę mam sporadycznie, własciwie jak pozwolę sobie na coś czego nie powinnam, generalnie są to słodycze przed i w trakcie okresu, wtedy to mam małą masakrę, bo mam takie swoje okresowe jedzenie ;) Często piekę szarlotkę albo ciasto babkowe i zasładzam się kaszą manną z dżemem, ale to nie zawsze wystarczy. Wtedy ratuję się Proursanem, ewentualnie jeszcze IPP rano i tak zazwyczaj 10 dni trzymam, bo jak trzymam dietę to jest ok. Pojawiajace się uczucie ciepła mam od ok 2 miesięcy w jelitach i pomimo brania Polprazolu, też je miałam, teraz przy piciu kitu mam rzadziej, albo w ogóle nie mam nawet cały dzień. Dojrzewam do kolejnej gastroskopii. Trzymaj się ciepło, Mia.
  6. Witaj Anno, dziekuję za odzew, ja tez wczoraj przeczytałam milion informacji o tej guzkowatości, ale pomyślałam, że może Ktoś z odwiedzających miał z tym blizszą styczność .. Nie brałam IPP bo dobrze sie czułam, nic kompletnie się nie działo, dlatego, żeby sprawdzic jak wygląda mój żołądek, to sama poprosiłam o skierowanie na gastroskopię i widzisz co wyszło. Gastro mówi, że przy braku pęcherzyka zarzucanie może byc juz zawsze, taki problem podobno ma większość po jego usunięciu. Na razie kazała brać rano Controloc 40 a wieczorem Proursan 500 mg, no i czekamy na wynik hist. Gastro mówi, że może być tak, że będe musiała brać Proursan juz na stałe, bo skoro w takim czasie doszło do przerostu błony śluzowej, znaczy, że to zarzucanie jest spore .. No więc czekam. Przykro mi Anno, trzymaj się ciepło. Mia
  7. Zgaga to u mnie uczucie palenia, pieczenie w przełyku, głównie po słodyczach albo czymś kwaśnym. Trzeba parę dni dać ulgi żołądkowi i bedzie dobrze, zobaczysz. Tymczasem ja zmykam spać, bo jutro wcześniej wstaję, wybieram się na rajd po galeriach z moją córą :) Dziewczynki są cudowne ( nie wiem jak z chłopcami, bo nie miałam jeszcze ;) ) Do napisania, Mia.
  8. Nie myśl o bólu, staraj skupić się na czymś innym a o tym w ogóle nie myśleć, bo nerwy też nie pomagają. Trzeba przetrwać to i już, nie ma wyjścia. Tak będzie łatwiej :) Wiesz już czy to chłopczyk czy dziewczynka ? Ja mam 6,5 letnią córę :)
  9. Wiesz, może z ta kapustą wstrzymaj się do środy i zapytaj Gstro. Bo to wiesz w ciąży lepiej nie eksperymentować, a kapusta to sama w sobie ciężka jest. Postaraj się kilka dni przetrzymać jedząc lekko i sama być może poczujesz ulgę. Najgorzej to jest jeden, góra dwa dni, najważniejsze żeby nie dopuścić do głodu , tak co 2 - 3 h coś delikatnie przegryźć i pić dużo wody niegazowanej, żołądek odpocznie i będzie lepiej, zobaczysz.
  10. Dokładnie tak czasem mnie piecze, czasem boli i zchodzi w dół do jelit, to niby normalne jest, mi przy tym zrobiły sie paskudne hemoriody. Generalnie tu tylko dietą możemy sobie pomóc, te IPP też nie są do końca takie dobre na dłuższą metę, a w ciąży to wierzę, że jest Ci jeszcze trudniej. Ja w kryzysowych dniach żyję na czerstwym pieczywie z masłem, kawie zbożowej i kaszy kus kus, a jak muszę się zasłodzić to paruje jabłka albo brzoskwinie i jem z kaszą jaglaną, wiem, że marnie to brzmi, ale jak przypilnuję się kilka dni, to potem już lepiej jest :)
  11. Gośćamorek - moje zapalenie wyszło na początku stycznia br, najpierw ostre, potem w kwietniu przy drugiej stan był już dużo lepszy. Miałam też helicobakter, którego w kwietniu już nie było. Stosowałam dietę lekkostrawną, byłam prawie 6 miesięcy na L4, było dość dobrze, gdy pozwoliłam sobie na normalne jedzenie, to od wczoraj znów jestem na Controlocu i ścisłej diecie. Przy problemach gastrycznych tak podobno jest. Wiem sama po sobie, że w tym przypadku naprawdę ścisła dieta czyni cuda. Przy czym tu ścisłość sami sobie ustalamy, bo nie ma reguły co można a co nie, każdy sam, metodą prób i błędów wie co i ile może. Głowa do góry, można z tym żyć. Ja całą ciążę miałam potworną zgagę, po porodzie problemu juz nie było. Pozdrawiam, Mia.
  12. Refluksik 33 jak badałaś kwas, przy gastroskopii pobierali czy jak ?
  13. Witaj Anno :) ciesze się, że masz się dobrze, u mnie też akurat jest ok, a co najważniejsze bez Controlocu mogę jeść truskawki i ogórki gruntowe, problem mam tylko znów z hemoroidami, ale to czopki załatwią na jakiś czas ;) Pozdrawiam.
  14. Witaj Anno :) U mnie poprawa znaczna nastąpiła po lekach uspokajających, ja wzbraniałam się przed tą poradnią leczenia stresu, a teraz cieszę się, że jednak dałam się namówić :) Czy słyszałaś o leku sulpiryd ? Kolonoskopię mam mieć z jakimś lekiem, który podobno albo usypia a w najgorszym razie działa p.bólowo i sprawia że jest ok, tak zapewnia moja Gastro, bo to Ona bedzie mi robiła badanie.
  15. Dzięki Anno za zioła :) poczytam i pomyslę, co z tego wybrać dla siebie. Wczoraj byłam na wizycie w poradni Gastro, chciałam lekarza o cokolwiek zapytać, ale był tak nadęty bufon że trudno było rozmawiac, powiedział jedynie że mój problem można rozwiązać Proursanem wieczorem, Controlokiem rano i dolegliwości skończą się, wręczył recepte i do widzenia, to pytam jak długo powinnam brać Proursan, bo w ulotce napisane że po 14 dniach odstawić żeby zmusić organizm do "radzenia sobie" z żółcią, powiedział że ten lek trzeba brać juz zawsze z racji tej, że to choroba przewlekła. Powiem Wam, że wyszłam z gabinetu głupsza niż tam weszłam i przyznam, że była to moja ostatnia wizyta w poradni na NFZ. Wracam do swojej Gastro prywatnej po weekendzie.
  16. Witaj Anno, mam wyeliminować bezwzględnie nabiał na dwa tygodnie i w tym czasie trzymać ścisło dietę oraz brać IPP 2x 20 + len rano godzinę po IPP, następnie delikatnie nabiał wprowadzać. Takie odstawienie powinno, jak mówi dr przy ścisłej diecie dobrze regenerować błonę śluzową, zobaczymy jak to będzie, w każdym razie mam szansę na całkowite zaleczenie żołądka i zrobię wszystko aby tak się stało. Z tym niebraniem leków nie jest to do końca dobre Aniu (jeśli mogę tak się do Ciebie zwracać ? ), podobnie myślałam, ale dr wyprowadził mnie z tego tym, iż biorąc lek teraz osłaniasz chorą błonę i tym samym zwiekszasz szansę na jej szybszą regenerację. Ja wcześniej gdy lepiej się czułam pilam len zamiast IPP, delikatnie ja osłoniłam ale też narażałam bardziej na działanie kwasów niż gdybym wzieła IPP. Jutro jadę do poradni Gastro, zobaczę co tam ciekawego zaproponują. Jeśli więc to nie problem to poproszę o Twoja listę ziołowych specyfików, aptekę Bonifratów we Wrocławiu mam. Pozdrawiam.
  17. Nabiał jest ciężko trawiony, a przy zapaleniu to w ogóle jest cięzki, powoduje wzdęcia i gazy.
  18. Niestety, praca do której wróciłam po dłuższym okresie nieobecności okazała się totalną porażką, a właściwie to człowiek z którym przyszło mi współpracować, o zdrowych zmysłach nie da się z nim wytrzymać . Jestem zdziwiona, że tak mocno mnie to dotknęło, bo byłam przekonana, że dość dobrze sobie radzę ze stresem, ale dopiero gdy lekarz do którego trafiłam w SOR wytłumaczył jakie są konsekwencje przebywania w ciągłym stresie i nerwach, to chyba dopiero wtedy głośno przyznałam się, że średnio sobie radzę z tą sytuacją a dalsze konsultacje i badania tylko to potwierdziły. Anno, czy "lawenda" działa na Ciebie ? czy to trzeba na efekt poczekać ?
  19. Witaj Anno, ja również jestem na etapie wczytywania się w olejki, na razie planuję zakup właśnie oregano. Byłam w poradni leczenia stresu, sympatyczna rozmowa z Panią dr o problemach od zdrowotnych, wstecz w poszukiwaniu ich przyczyny, dostałam tabletki, po których czuję się "jak za szybą" niby wszystko do mnie dociera, ale takie jakby przytłumione, jestem spokojna, rozluźniona, lepiej sypiam. U mnie przyczyną problemów jest nadmierny stres, a co za tym idzie mobing, w pracy. Stąd to wszystko.
  20. A u mnie dziś dość dobrze, ale nie mówię głośno, żeby żołądek nie usłyszał ;) W sumie to trochę tęskno mi za pracą, za ludźmi, za dynamiką, wrócę tylko wykorzystać zaległe urlopy i rozliczyć się. Ech a miało być tak fajnie. W sumie to dojrzewałam do założenia własnej działalności, ale na zleceniu chyba poprzestanę, bo mam święty spokój :) Co dobrego robicie dziś na obiad ? Moi domownicy mają spagetti a ja makaron z oliwą i ziołami, też jest dobry :)
  21. A ja myslę, że jeśli wszystko jest ok po usunięciu woreczka, to jest ok, i sama też tak żyłam prawie dwa lata zadowolona, że pozbyłam sie kłopotu, ale w "naszej" sytuacji ten brak własnie działa jeszcze na nasza niekorzyść, bo żółć delikatnie mówiąc leje się prosto do żołądka w sytuacji stresowej, a w sytuacji "ciągłego narażania na stres" tej żółci wytwarza się kolosalna ilość, z która w pewnym momencie żołądek przestaje sobie radzić. Wiem z autopsji, że nie każdy lekarz zgadza się z tym. Ja jednak trzymam się tej wersji i stosownie do tego mam zalecane leczenie. Mam to szczęście w nieszczęściu, że leczę się u zaufanych lekarzy, z których kilku to autorytety w swojej dziedzinie. Ja to taki niedowiarek jestem, zawsze każdy problem zdrowotny konsultuje z kilkoma lekarzami, a później wybieram co lepsze dla mnie. Wiem o czym mówisz Anno, bo ja też średnio ze stresem sobie radzę, przyznam, że sama jestem zaskoczona tym, iż mój organizm tak na tę całą sytuację w pracy zareagował - były mega nerwy owszem, ale myślałam, że gdzieś to uchodzi poza mną a tu proszę wszystko dusiłam w sobie, a wydawało mi się, że mam nad tym kontrolę. W tym tygodniu mam wizytę w poradni chorób zawodowych, w poradni leczenia stresu. Zajmuje sie również prawem.
  22. Hej, jak z Waszymi zapalonymi żołądkami i refluksami ? Z moim średnio, bo boli mnie chyba ostatnio cały czas, delikatnie wprowadzam nowe produkty, ale są dni, kiedy nic za bardzo zjeść nie mogę, jedynie kawa inka, woda i kisiel wchodzi bez problemu. Gastro mówi, że potrzeba więcej czasu, a mnie to już wszystko wkurza, bo nigdzie wyjść nie mogę i ciągle taka bardzo słaba jestem, a do tego wszystkiego doszły jeszcze pękające guzki krwawnicze i zaś kolejna wizyta u chirurga mnie czeka. Ciągle coś nowego wychodzi, mam już tego serdecznie dość.
  23. Witam :) Ja własnie przy tym Controlocu mam bóle w dole brzucha i biegunki, dlatego zmienię na inny i zobaczę co będzie się działo a i zapytam przy okazji o Emanerę. Jak dziś u Was wyglada dieta ? Ja po wczorajszych ruskich pierogach, dzis pozwolilam sobie na dwa plasterki pomidorka, a później planuję przystąpić do chudego twarogu :) Pijecie kawę z mlekiem ?
  24. Wiem, lekarz mówi, że to leczenie trwa około 6 miesięcy, ale ja strasznie niecierpliwa jestem :( I wszystko chce na już. Nie tyle ponarzekać, co miec świadomość, że są Tacy sami z takimi problemami jak ja.
×