Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madalenka10

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witajcie moi drodzy, chciała bym się podzielić dobrą nowiną! mamy nareszcie pozwolenie na zawarcie sakramentalnego małżeństwa :) Mam nadzieję że tak jak i nam uda się i Wam wszystkim...należy tylko uzbroić się w cierpliwość. Życzę wszystkim powodzenia! :)
  2. do "gość wczoraj " nie jestem "gość z 8:51" ale też już ten etap jest za mną. Po uwagach obrońcy węzła następuje wyrok. Oczywiście możesz się odwoływać ale teraz kolejnym krokiem jest wyrok I Instancji (oczywiście pójdzie teraz wszystko do sędziów więc to trwa..). Po otrzymaniu pisma z wyrokiem wszystko przechodzi do II Instancji a tam ponownie pismo Ci przyjdzie i będziesz musiał napisać czy się zgadzasz ze składem sędziowskim itp. i kolejno dalej będzie biega II Instancja :)
  3. oo super!!! my chcemy w Święta Bożego Narodzenia stąd się tak martwiłam...ale widzę że Wy już na dniach :D Dziękuję za odpowiedź ;)
  4. do "gość dziś " czyli w sumie spoko rozmowa...A dowiadywaliście się może jak długo to będzie jeszcze trwało? Długo czekaliście na wezwanie na rozmowę?
  5. dzięki Eeemi :) Oczywiście napiszę jak tylko się dowiem jak to dalej będzie wszystko wyglądało. Na chwilę obecną cisza...
  6. tak, dowiadywał się narzeczony. Musimy czekać na pismo z Kurii i dopiero możemy się umówić na termin spotkania... bardzo chcemy jeszcze tego roku się pobrać ale nie wiadomo jak długo będzie się jeszcze to ciągnęło ...czy to będzie jednorazowe spotkanie czy będziemy co jakiś czas mieć terminy wyznaczane :( Przez to nie możemy nic ustalić konkretnie...czekamy na ostateczną decyzję zezwalającą nam na zawarcie związku
  7. tak, jest zapisek że bez konsultacji z kurią nie można zawrzeć związku małżeńskiego...
  8. mogę to nazwać że była walka z przeszłością a teraz musimy zawalczyć już tylko i wyłącznie o naszą przyszłość
  9. czyli nic ani Ty ani druga strona nie wnosiliście nowego do sprawy w ciągu jak trwała II Instancja? Eh...niby jak wszystko jest jak powinno to max pół roku trwać powinna II Instancja a tu proszę jednak może trwać i trwać jak i I :(
  10. oj jej, dlaczego tak długo trwała II Instancja u Ciebie? Były wnoszone jeszcze jakieś skargi itp?
  11. Do Adka75 Łączę się pytaniem z "rubia23" :) Również jesteśmy na etapie wyrokowania II Instancji i też jestem ciekawa jak to jest później ze ślubem oczywiście gdy jest pozwolenie na ponowne zawarcie związku (w przypadku np. klauzuli)
  12. Do gość. Jakieś 2 lata temu miałam identyczny problem jak Ty. Poznałam wspaniałego człowieka ale po rozwodzie. Ze swoimi zmartwieniami jak to żyć udalam się do pewnego Ojca Dominikanina w Krakowie. Powiedzial am ze pokochalam mezczyzne po rozwodzie natomiast ja jestem panną...otrzymałam odpowiedz... "...wybierz miłość bo po to nas Bóg stworzył byśmy mogli kochać i być kochani.." Otrzymałam jeszcze odpowiedz ze skoro nie zamierzam wybrać drogi zakonnej i ukochac tylko Boga to mam olbrzymie prawo dać moja miłość drugiemu człowiekowi. Ta rozmowa uświadomiła mnie ze nic złego nie zrobię. Ze mogę być blisko Boga jednocześnie kochając druga osobę. Cóż drogi zakonnej nie wybrałam. Wybrałam miłość do drugiego człowieka i nad wszystko oboje dążymy byśmy mogli być razem w św związku i w zgodzie z sumieniami. Brniemy już 2rok w unieważnieniu ja go wspieram i wierze ze może choć za jakiś czas się do nas uśmiechnie los. W końcu to myśle ze nie przypadek jest ze trafiliśmy na siebie w danym momencie tylko to już było nam i jest pisane.
  13. adka75 gratuluje Ci :) !!! Jak mi już się marzy ten moment ślubu ... pozostaje jedynie wiara i cierpliwość ... :)
  14. około miesiąca. Przynajmniej u nas tak trwało
×