no tak, sadze w miare uplywu czasu, ze bylo to spowodowane tym, ze pochodze z dosyc malej miescowosci, gdzie idac do dermatologa nawet na mnie nie spojrzala, a od razu brala sie za wypisywanie recepty, kazdemu to samo a swiadczy to o tym, ze pewnie miala jakis kontrakt z dana firma. wiec tracilam pieniadze i czas, tak samo z kosmetyczkami itd. teraz gdy mieszkam w wiekszym miescie, mam porywatna opieke medyczna, nic nie dostane recepty bez badan, jak cos jest nie tak z wynikami to zmienia dawki itd. dopiero teraz widze, ze to zalezy od profesjonalizmu.