Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bajanka81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bajanka81

  1. b_ubu, tak jak piszesz najważniejsze, że jest co transferować. Ja w ostatniej udanej procedurze uzyskałam też tylko 1 zarodek i udało się!! Do szczęścia wystarczy 1 zarodek i tej wersji się trzymajmy!! Także mocno zaciskam kciuki za jutrzejszy transfer!! Musi być dobrze!! Acha, a odnośnie tego co powiedział Wam dr, że jesteście w czołówce Novumowych par bez sukcesu, to nam dr L. przed ostatnią procedurą powiedział mniej więcej to samo, że po tylu latach leczenia, 5 transferach, dwóch procedurach powinno już się udać i że nie za bardzie wie, co nam jeszcze może zaproponować i pomimo tego udało się. Także głowa do góry!!
  2. B_bubu jak Twoje oocyty? Ile udało się zapłodnić? Kiedy transfer? I kto będzie go robił, dr L.? I czy będziesz korzystała z nowych opcji, czyli neupogenu i atosibanu? Rozmawiałaś o tym ze swoim dr? A co do moich odczuć jako mamy, to szczerze mówiąc, jeszcze to do mnie nie dociera. Patrzę na moją kruszynkę i nie ogarniam, że to moja córcia, z krwi i kości moich i mojego męża:) Na razie działam zadaniowo: ściąganie mleka, karmienie, przewijanie, generalnie ogarnianie Małej i siebie, a na więcej, w tym na chwilę refleksji nie zostaje już czasu. Jak wszystko mam ogarnięte to staram się pospać, chociaż te pół godzinki czy godzinę. Nie ukrywam, że jestem trochę zmęczona, ale córcia dodaje powera i sił, a jej słodki widok jak śpi w łóżeczku wynagradza wszystko... & Skarb_ik, widzę, że Twoja córcia tak jak moja na świat się nie spieszy:) Masz jeszcze trochę do terminu i mam nadzieję, że w tym czasie Mała się namyśli :) Powodzenia!!
  3. DORT14, skarb_ik, ślicznie dziękuję za gratulacje. 2 tygodnie już za nami, generalnie nie jest źle, chociaż Mała daje nam popalić. W szpitalu w sali była najgłośniejszym dzieckiem :), a kilkoro ich się przewinęło podczas naszego pobytu, ponieważ leżałyśmy 6 dni. Na szczęście inne mamy były wyrozumiałe :) W domciu trochę się wyciszyła i dajemy radę :) Pozdrawiam!
  4. Kinga, dziękuję za gratulacje! Mam nadzieję, że problemy zdrowotne w Twojej rodzinie miną i że wszystko będzie ok!!
  5. Dzięki orchidea za gratulacje!
  6. Dziękuję B_bubu i ściskam kciuki, żeby drugi jajnik ruszył i w poniedziałek były już piękne pęcherzyki!
  7. Cześć dziewczyny! Przepraszam, że tak późno piszę, próbowałam wysyłać wiadomości z telefonu, ale nie przechodziły. Przechodząc do meritum, od równo tygodnia jestem szczęśliwą, aczkolwiek mega padniętą mamą:) Nasza córcia przyszła na świat 04.03. o godz. 14.15 przez cc, jej waga urodzeniowa to 3720 g, wzrost 56 cm, 9 pkt w skali Apgar. Miało być naturalnie ale nie wyszło. Generalnie mój poród to długa historia, wspomnienia której są średnie, więc daruję Wam szczegóły. W szpitalu przytrzymali nas do wczoraj, ponieważ Mała ma jedną wadę rozwojową i były problemy z karmieniem. Na szczęście sytuacja jest już opanowana i ostatecznie stanęło na karmieniu butelką ściąganym przeze mnie mlekiem. A wada zostanie usunięta jak dzidzia troszkę podrośnie, dzisiaj umówiliśmy już termin zabiegu. To tak pokrótce:) Dzięki wszystkim za kciuki i obiecuję wpadać od czasu do czasu z wieściami. & Bubu i Kinga śledzę Wasze starania i nieustanie 3mam kciukasy!! & Pozdrowionka dla wszystkich!
  8. hej Skarbik, fajnie, że się odezwałaś i że po usg wszystko ok! Będę rodzić w Warszawie, na Wołoskiej, tu mam najbliżej i ciążę prowadził prof. Jakimiuk, który tam jest ordynatorem Kliniki Położnictwa. Tylko kiedy to będzie? ;) Żadne sposoby naturalnego przyspieszenia porodu na mnie nie działają;)
  9. Kinga, dzięki, że pamiętałaś o mojej wizycie:) Dzisiaj mija termin porodu i miałam kontrolne ktg w szpitalu, w którym planuję rodzić. Jak na razie nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie zacznie się akcja, wręcz przeciwnie, Mała tak fikała podczas całego badania, że myślałam, że sprzęt się rozwali tak głośno chodził w momentach zwiększonej aktywności córci :))) Pani dr powiedziała, że to znaczy, że niczego jej nie brakuje i że jej w brzuszku dobrze, także czekamy :) Teraz ktg co drugi dzień, czyli w sobotę i poniedziałek, a potem jak nic się nie zadzieje, to najprawdopodobniej około środy wywoływanie...Będę informowała na bieżąco. Pozdrawiam!
  10. hello! Wtrącę słowo odnośnie AH, ja przy ostatnim transferze 5dniowej blastocysty chciałam, żeby nacięli otoczkę, ale dr Z. powiedział, że nie ma najmniejszego sensu, ponieważ otoczka jest tak cienka, że nie ma takiej potrzeby. Nacinają wtedy gdy jest wskazanie np. gdy po rozmrożeniu zarodka okazuje się, że otoczka jest gruba. Także w tej kwestii zaufałam lekarzom i nie upierałam się :)
  11. Bubu odpowiadam na Twoje pytania. Ja o tych nowych lekach dowiedziałam się od dr Dobek, która przygotowywała mnie do dwóch ostatnich procedur. Stymulował mnie dr Zamora, a potem dr Lewandowski, ale wizyty zwykłe miałam u dr Dobek. Po łącznie 5 nieudanych transferach (nigdy nie dochodziło do zagnieżdżenia) męczyłam Panią dr żeby wprowadzić/wypróbować czegoś nowego, coś zmienić w kolejnej procedurze i wtedy Pani dr opowiedziała mi o neupogenie i atosibanie. Ja bez wahania w to weszłam z nadzieją, że może pomoże. Oba leki są niestety płatne, za podanie neupogenu zapłaciłam w czerwcu zeszłego roku 195 zł, ale do tego trzeba doliczyć koszt samego leku, który trzeba kupić samemu np. w aptece obok, niestety kompletnie nie pamiętam ile kosztował:( A atosiban mają na stanie w Novum i za toczenie atosibanu przed i po transferze zapłaciłam 820 zł (też w czerwcu zeszłego roku), także niestety są to dodatkowe koszty. Przypomnę jeszcze, że ten jedyny udany transfer robił dr Lewandowski w asyście dr Zamory i jego szczęśliwa ręka u mnie też się sprawdziła. Krótko mówiąc, ja wypróbowałam wszystkiego co możliwe i nie wiem co konkretnie zadziałało, może po prostu w końcu szczęście się do mnie uśmiechnęło, ale najważniejsze, że był sukces. Trzeba próbować wszystkiego, w granicach rozsądku oczywiście. Powodzenia Bubu, daj znać jak zaczniesz już stymulację. Pozdrowienia dla wszystkich.
  12. hej Kinga, faktycznie cisza na forum, ja też codziennie zaglądam a tu nie ma co czytać :) Ja jeszcze w dwupaku, dziękuję, że pytasz! Termin na przyszły czwartek, jak nic się wcześniej nie zadzieje to idę wtedy na kontrolne ktg do szpitala, a potem zobaczymy. Mój lekarz prowadzący mówi, że generalnie dłużej niż 5 dni po terminie nie przetrzymują, także mam nadzieję, że najpóźniej 1-2 marca córcia już będzie z nami :) A Ty kiedy planujesz zgłosić się po mrozaczka? I pamiętam, że pisałaś coś o skurczach macicy po transferze, ja też tak miałam po którymś z transferów i dlatego przy ostatnim udanym skorzystałam z kroplówki z atosibanem pół godziny przed i 2 godz. bezpośrednio po transferze. I jeszcze 48 h przed transferem miałam robiony wlew z neupogenu. Może porozmawiaj ze swoją dr co o tym sądzi, warto wypróbować różne opcje... I jeszcze pytałaś o endoscratching, ja miałam robiony 2 razy w 14 i 21 dniu cyklu poprzedzającego cykl z transferem. Daj znać jak będziesz podchodzić do crio, żebyśmy trzymały kciukasy!!
  13. Kinga, strasznie mi przykro. Przytulam...Mi tak jak Lillalu też udało się z mrozaczka, także jak odpoczniesz to walcz dalej, musi się w końcu udać!! 3maj się, jesteśmy myślami z Tobą!!
  14. Dzięki dziewczyny :) Kinga, ja wprawdzie testosowałam 9 dnia (transfer pięciodniowej blastki), beta wyniosła 155, ale świrowałam czy nie za mała, także jak wytrzymasz to lepiej poczekaj, chociaż wiem jakie to mega trudne...A co do porodu to tak, plan jest na naturalny, ale jak wyjdzie w praniu to zobaczymy :)
  15. Hello! Melduję się po usg :) Mała już cały czas w pozycji główkowej, gotowa do wyjścia. Szacunkowa waga na dzień dzisiejszy 2900 g, a jeszcze 3 tygodnie do terminu...Poza tym wszystko ok. Walizkę do szpitala mam już spakowaną, muszę tylko dorzucić końcowe badania. I czekam jeszcze na łóżeczko, zamówione ponad 3 tyg. temu, ma przyjść na dniach. Pozdrawiam wszystkich i czekamy na dobre wieści od Kingi!
  16. Kinga, super, że się odezwałaś. Trzymam mocno mocno kciuki za pozytywny wynik! Dużo odpoczywaj, nie stresuj się niczym, będzie dobrze!! B_ubu mam nadzieję, że nie będzie u Ciebie żadnych przeszkód po drodze i że wystartujesz w planowanym terminie!! Pozdrowionka dla wszystkich!! p.s. Odezwę się jeszcze 02.02., wtedy mam ostatnie usg z mierzeniem etc...
  17. Skarbik dzięki za info odnośnie fotelika i wózka, wyglądają super. Natalia bardzo ładne imię, a u nas będzie Patrycja :)
  18. Dziewczyny, życzę Wam ciepłych w myślach, spokojnych w rodzinie, radosnych w sercu Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności w nadchodzącym 2016 Roku, przede wszystkim spełnienia tego jedynego marzenia!!!
  19. czarna19793 dziękuję za cenną radę, może uda mi się wygospodarować trochę czasu między świętami a Nowym Rokiem, to może już nabędziemy to i owo :) Pozdrowienia dla wszystkich!
  20. Kinga witaj :) U mnie termin na 25.02., także leci już siódmy miesiąc, dokładnie to ostatni dzień 28-ego tygodnia :) Do pracy jeszcze chodzę do końca roku, a w styczniu zacznę ogarniać wyprawkę. I od poniedziałku zaczynamy szkołę rodzenia :) Pozdrowionka dla wszystkich!
  21. Cześć wszystkim :) Odnośnie dr Lewickiej ja niestety też nie wspominam jej miło, byłam u niej na kilku wizytach na początku mojej przygody z Novum i w moim przypadku była to strata czasu. Pamiętam, że pół roku zero jakiś konkretnych działań, miałam podwyższona prolaktynę, na której zbiciu Pani dr się skupił, po czym po konsultacji endokrynologicznej okazało się, że wyniki są zafałszowane przez wydzielanie jakiejś innej substancji, nie pamiętam nazwy, krótko mówiąc prolaktyna była w normie, a my straciliśmy sporo miesięcy. Poza tym jak dla mnie to Pani dr jest trochę małomówna, wszystko trzeba wyciągać siłą. Potem byłam już u wszystkich innych lekarzy i z każdego z nich byłam zadowolona, no może oprócz dr Cz. bo też jest specyficzny :) & A u mnie wszystko po staremu, córcia rośni jak na drożdżach, 2 dni temu ważyła już około 830 g :) i ma długie nogi, to po mamie ;) Poza tym jest baaaardzo grzeczna, dzięki czemu mogę dalej określać moją ciążę jako bezobjawową :) Z wyprawki mam tylko różowo-białe skarpetki, które jako bonus dali nam w aptece, jak kupowałam zestaw witamin dla siebie :) + rożek do spania / karmienia, także kompletowanie jeszcze przede mną. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny bardzo serdecznie!
  22. Lillalu super!! Serdeczne gratulacje!!! & Sylvia, cieszę się, że u Oskarka trochę lepiej z oczkami, na pewno, tak jak piszesz wyrośnie z tego, teraz tylko od czasu do czasu badania kontrolne, żeby mieć to pod kontrolą. Będzie dobrze! & Andzia, Kinga, Justyna, co u Was? Kiedy planujecie następne podejście? & Orchidea, jak się czujesz? Wyprawka już gotowa? Teraz czekamy na Twoją kolej :) & Skarbik, najważniejsze, że z maleństwem wszystko dobrze, a płeć prędzej czy później poznacie :) Nam córcię potwierdzili tak jak u Orchidei w 20 t.c. & Doramaar, przesypiasz już całe noce? Jak się czujesz? Ile Twoja mała teraz waży? & U mnie już koniec 24 t.c., w końcu zaczęłam coś czuć w brzuchu i trochę mi z tym lepiej. Bo tam moja kompletnie bezobjawowa ciąża z jednej strony cieszyła, ale z drugiej nic nie czując żyłam od usg do usg. Mam nadzieję, że córcia coraz częściej będzie dawała o sobie znać to będę spokojniejsza :) Na dzień wczorajszy ważyła około 517 g, wszystkie parametry w normie, tylko cały czas podejrzenie cofnięcia żuchwy, ale że to jak na razie jedyna „anomalia”, a pozostałe wyniki są prawidłowe to Pani dr uspokaja, że może to tylko taka jej uroda, także nie panikujemy :) & Pozdrowienia dla wszystkich mamusiek!‼
  23. Flossy, serdeczne gratulacje!! Buziaczki dla synka i córeczki!
  24. Dandm serdeczne gratulacje!! Witamy Oliwierka!! & Andzia kciukasy cały czas zaciśnięte!!
×