Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

basia70

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witajcie, jestem mamą skrajnego wcześniaka, bo z 26 tygodnia. nie jesteśmy patologiczną rodziną, bo niestety taka jest świadomość społeczeństwa, że jak dziecko chore to pewnie mamusia w ciąży piła. Nic z tych rzeczy, miałam ot tylko raka szyjki. Olek urodził się w 26 tygodniu, bo lekarze musieli dokonać zakończenia ciąży. Olek dzielnie walczył, choć w stanie krytycznym był kilka tygodni. Złapał sepsę, potem zaczęły szwankować kolejne narządy. Sześć pomp jednocześnie ładowało w niego leki, puchł w oczach, siniał, dostał wylewu krwi do mózgu. Lekarze nie dawali mu żadnych szans, jednak mimo wszystko udało się Olka uratować. Lekarze poinformowali mnie, że będzie bardzo chory. Ale teraz mogę powiedzieć, że jest lepiej niż myśleli. Olek nie mówi, ale komunikuje się gestami i komunikatorami obrazkowymi i elektronicznymi. Jest pogodnym, wesołym dzieckiem, jeździ do szkoły. Bardzo lubi kontakt z rówieśnikami. Jak odbieram go ze szkoły i wyjmuję go z wózka żeby go ubrać to za nic w świecie nie chce usiąść na nim z powrotem. Wyciąga ręce do drzwi i po ścianie idzie bokiem do głównego wyjścia. Cieszy się głośno, że udaje mu się do nich dotrzeć na swoich koślawych nóżkach, idąc na palcach. Sam nie pójdzie, od razu traci równowagę. Potrzebujemy urządzenia do chodzenia. Oluś ma utworzony CEL na Siepomaga. Jeśli ktoś mógłby pomóc to bardzo prosimy i z góry dziękujemy. Basia https://www.siepomaga.pl/f/f-sloneczko/c/2312
×