Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sisja one

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Lwi, ogólnie mówiąc staram się jeść zdrowo z ograniczeniem kalorii. Nie jem makaronów(prawie),słodyczy(hlip,hlip) i chleba,ale jadam ziemniaki(2-3xw tygodniu,muszę ze względu na jelita) , ryż pełnoziarnisty i czasem sucharki(orkiszowe,bezcukrowe). Poza tym na co mam akurat ochotę.Ostatnio codziennie 300g truskawek. Przykładowy jadłospis podawałam na str. 82 Jolu w Polsce większość tych owoców jest już dostępna.Chyba tylko czerymoji i dojrzałych na słońcu fig nie dostaniesz(później tylko figi fioletowe,jako bardziej odporne na transport)-reszta jest,tyle ,że dużo droższa niż w Hiszpanii i często gorsze w smaku,bo zrywane niedojrzałe, żeby przetrwały podróż. A truskawki te prawdziwe polskie-niebo w gębie:)) Swietna sprawa z tym tekstem w operetce/operze-można zaprosić zagranicznych gości albo samemu skorzystać,bo czasem ciężko zrozumieć co śpiewają ;) No,fajny miałaś dzień ;) Gdasonia,nadal nie skubnęłaś truskawek? :)
  2. Gdasonia,Tobie to dużo do planowanej wagi nie brakuje-dasz radę na pewno,tym bardziej, że gładko Ci idzie ;) Ja oczywiście nadal dążę do odległego celu,ta trzycyfrówka to był tylko pierwszy etap o znaczeniu raczej psychologicznym. Jolu-ja nie pisałam, że teraz już nie mogę schudnąć.tylko ,że bardzo długo trwało zanim zdołałam się zebrać (czytaj:rzucić słodycze mój okropny choć pyszny nałóg) I poza tym, ja wiem od czego utyłam(czasem,aż myślę, że to i tak mało na to co jadłam)-zapewniam ,że od ogromnej ilości słodyczy,ogromnych-jedzonych cały dzień i pół nocy. Od powietrza się raczej nie tyje;)
  3. Witam w przelocie,przy śniadaniu/kurcze znów z godzinnym poślizgiem/ . No właśnie, jest nas coraz mniej:-o Dziewczyny,co z Wami (?)
  4. Lwi, nie ma siły, dobry dzień na pewno nadejdzie ;) Ciesz się, że nie tyjesz...ja czekając na ten dzień,żeby zacząć,tyłam w tempie zastraszającym. Zyczę Ci, żeby dobra passa szybciutko wróciła :) Może jutro/znaczy dzisiaj,albo w poniedziałek? Basia powinnaś zrobić ostrzeżenie, żeby nie czytać na głodzie,bo kalwiatura zaśliniona:)) Piłaś tego szejka? Smaczny? wypróbuję;)
  5. izulek nie martw się.To nie jest choroba w sensie, że masz jakieś zmiany w jelitach-to" tylko" zaburzenia funkcjonowania,a co za tym idzie, można to łatwo wyleczyć. Pomyśl czy dietami nie mogłaś sobie zaszkodzić-nasze brzuszki nie zawsze lubią takie różne eksperymenty . Sama załatwiłam się na parę lat przez dietę, która wydawała się samym zdrowiem(i pewnie była tylko w połączeniu z antybiotykiem stała się na prawdę groźna) Musisz dojść sama co Ci nie służy-nie wszystkie zdrowe dla ogółu produkty ,służą komuś z wrażliwymi jelitami(ja np mam takie jazdy i bóle brzucha po płatkach owsianych,otrębach,niektórych sałatach......daruję sobie dalsze wyliczanie) Tak, że uszy do góry, to tylko zakłócenia, które da się wyregulować, ale musisz się sobie bacznie przyjrzeć;)
  6. O jaka cisza! aż w uszach dzwoni:-O
  7. Gdasonia a Mama Twoja dostaje vitaminę D? I pamiętaj musi sporo pić,nawet jak nie ma ochoty. Ja moich też pilnuję,codziennie pytam,ile wypili, bo 1% za mało wody,to chyba 25% gorsza praca mózgu. Tak by się chciało,podać jakiś lek,cudowną miksturę,żeby cofnąć te wszystkie zmiany. .. I pewnie zawsze to boli,ale jak jest taka szczególna relacja , to jest jeszcze gorzej i trudniej.
  8. Gdasonia, Twoja Mama po prostu była dojrzała w sensie emocjonalnym i nie chciała Cię okaleczyć na całe życie, no i bardzo dzielna, że dawała sama radę. Pewnie jesteście wyjątkowo ze sobą związane-wyobrażam sobie,jak Ci ciężko :( Basia,Jola nie każdemu ten posmak pasuje. Same roślini są naturale ofkors,natomiast ten proszek,tabletki ze stevii już niekoniecznie,jest tam mnóstwo dodatków. Kto cierpi na zaparcia może używać najzdrowszego naturalnego słodzika-cukru brzozowego-ksylitolu,tzn każdy może, bo jest super zdrowy i dla cukrzyków polecany tylko trzeba się przyzwyczajać powoli,bo potrafi przeczyścić jak go się zje za dużo.
  9. Witam dzisiaj wcześniej;) Krystynka,izulek to jest moja dieta,mam nadzieję, że zdrowa,staram się,żeby posiłki miały w miarę niski indeks glikemiczny i mam nadzieję,że mieszczę się w 1200-1300kcal. Mogę napisać co dzisiaj zjadłam: -rano truskawki 250g +łyżka twarogu+2łyżki nasion konopii -obiad: łosoś gotowany na parze 200g+surówka z młodego kalafiora i brokuła(+trochę jogurtu i odrobina majonezu),sałata zielona z oliwą, na deser-garść orzechów -kolacja :sałatka:kapusta pekińska+szparagi+ser feta(100g) +ogórek z oliwą z oliwek/duża miseczka/ i plaster żółtego sera. A na noc często piję kawę zbożową z odrobiną mleka:) Co drugi dzień jem avokado,często jajka,ryby i owoce morza,rzadko mięso i codziennie orzechy(im dalej w dietę tym mam większą ochotę i jem coraz więcej)-dzisiaj to była bardzo duża garść :P Trochę musicie wziąć pod uwagę,że ja dopiero zaczynam,więc waga leci,,,a i tak jak porównuję z poprzednimi dietami,to dawniej na takim jedzeniu ubywało więcej :-o Gdasonia,smutne to nasze przemijanie;też odczuwam tę różnicę patrząc na mojego Tatę,który tyle lat był dla mnie autorytetem i zawsze mogłam liczyć na jego mądrą radę a teraz niby sprawny jeszcze,samodzielny ale widać jak to teraz szybko się zmienia:( Ja jadłowstrętu nie mam, rano jem dobrą godzinę po wstaniu,ale z apetytem. Wieczorem zdecydowanie apetyt najlepszy:P Pozdrawiam:)
  10. Metamorfozy mnie też motywują i uważam że są imponujące.... Hmm, za zamienniki podziękowałam bez podtekstu ;) bo w diecie na pewno się przydadzą .
  11. Witam:) gAli,nie wiedziałam ! To chyba się coś zmieniło, bo miałam koleżankę która odchudzała się z Gacą ,jechała nawet kiedyś na drugi koniec Polski do niego i jadła b.często karkówkę z jednym pomidorem a w dni bez karkówki też mało owoców i warzyw. Fakt schudła ładnie,utyła później może ok 8kg z ok 20kg ,które straciła.Cwiczyła skrupulatnie i trzymała się dokładnie rozpisek, które dostawała.Miała też chyba cotygodniowe rozmowy z konsultantem ale też epizod złego samopoczucia,utraty przytomności,problemów neurologicznych i w rezultacie wtedy przerwała. Zwiększyła ilość węglowodanów i po jakimś czasie wszystko ustąpiło,tylko te trochę kg przybyło. Ja nie mam nic do tej diety ale wolę inny sposób i tylko tych ćwiczeń zazdroszczę. Tak,te metamorfozy robią wrażenie,czasem sobie oglądałam,żeby się zachęcić...chociaż moje własne też były całkiem fajne (np38kg!) :P Oj gościu,nie jest to przez przypadek właśnie z Zięby? Kupiłam tą książkę-przyznaję,że nie dałam rady wszystkiego... Nie zamierzam dyskutować,każdy może wierzyć w co chce...ale fenomen tego autora i jego teorii mnie zadziwia. Chmurka.ja jem truskawki teraz codziennie-ok 300-380g na śniadanie. Są pyszne, zdrowe i tak krótko trwa sezon. Zamierzam jeść również inne owoce sezonowe,no może w małej ilości te najsłodsze:śliwki i gruszki. gAli, dzięki za zamienniki ;) Carmen,oczywiście,że sól jest wszędzie i można żyć bez tej "dosypywanej" do potraw;)
  12. Witam wieczorową porą:) Co do wagi: Jola,izulek,gdasonia dużo mi schodzi,bo ma z czego:P Zapewniam, że żadna z Was, nie chciałaby się ze mną zamienić-mam jeszcze tyleee do zrzucenia. W tej chwili jest 100,2 kg. No i mam takie wrażenie, że mi zawsze szybko ubywa,bo w okresach między odtłuszczaniem się :P jem na prawdę dużo kalorii,bardzo dużo (jak pisałam,to są hurtowe ilości czekolady) Więc, jak ktoś chciałyby skorzystać z metody, to najpierw trzeba przejść przez pierwszą fazę,obżerania (czego serdecznie nie polecam) ;) Basia, to prawda, że już trudno nadążyć nad tymi wszystkimi wynikami badań-tak często sprzecznymi. Co do ćwiczeń :-o to mam wyrzuty sumienia,bo codziennie chcę i codziennie,niezmiennie nie wychodzi:P Przez dwa dni pedałowałam trochę na rowerku stacjonarnym(poziomym) ale przeciążyłam kontuzjowane kolano i teraz już tylko spacery z psem zostały. Lwi57, warzywa to dobry wybór;) a truskawki są pyszne i zdrowe, no i tak krótko trwa sezon.Ja też zjadam przynajmniej 300g rano na śniadanie/a czasem nawet ciut więcej/ Jecie coś tuż przed spaniem? Często spotykam teorie,że krótko przed spaniem dobrze jest zjeść coś małego(ok100kcal) i białkowego-że jest to korzystne dla procesu chudnięcia. Ja jem łyżkę serka ziarnistego, tak się przyzwyczaiłam,bo biorę wieczorem tabletki i te 100g serka jem jako "osłonę" żołądka. Dobrej nocy ;)
  13. Witam, wszystkie Dziewczyny i nową Koleżankę ;).. Dzisiaj miałam dzień ważenia.W tym tygodniu ubyło 2,3kg.czyli po dwóch tygodniach -5,3 kg . Wiadomo , najwięcej leci na początku, potem jest wolniej. Pisałyście o orzechach-też teraz jem,codziennie wszystkie z wyjątkiem ziemnych(nie mam zaufania,poza tym one tylko "udają"orzechy) i laskowych(nie przepadam). Są fajnym remedium na nieproszony mały głód . Sezamki też lubię ;) Zresztą czego ja nie lubię :-O tzn ze słodyczy. Nie lubię twardych cukierków,nadziewanych owocowych i takich z jakimkolwiek alkoholem nawet czekoladowych,trufli...poza tym wszystko. Jolu,1litr lodów na raz ,które mi smakują-bez problemu!! ale całe szczęście jest mało takich które tak lubię. No a teraz to żadnych nie lubię....staram się w to wierzyć ;) Basia,widzę, że ostro ruszyłaś-niedużo zjadłaś ;) Lwi57, jutro jest też dzień, uda się na pewno-pamiętasz jak ja długo startowałam od Wielkanocy do 11maja :-o Oj,też bym wszamała to co jadłaś i to jak chętnie:) Jeju,kiedy mi się takie myślenie wyłączy. Pozdrawiam:))
  14. Jutro mijają dwa tygodnie diety;czyli rano ważenie :-o Jestem zdyscyplinowana /mam nadzieję:P / ale jem sporo truskawek,nawet 300g ale tylko rano na śniadanie. Sezon jest taki krótki, truskawki zdrowe-wolałabym nie rezygnować. W pozostałych posiłkach jem już niskoindeksowo. Maxi,lepiej ? Pozdrawiam :) aa! zarejestrowałam się,tylko musiałam coś zmienić,bo na sąsiednim wątku szalały trolle i jeden wczoraj się moim nickiem zarejestrował :P
  15. Hej to i ja witam.. Uległam i się zarejestrowałam,żeby gdasonia mnie nie omijała:)) Jestem teraz sisja one-bo jak wiecie,ktoś się wczoraj jako sisja zarejestrował. Tak,jest piszemy o diecie-reszty nie widzimy,proste. Basia,pomysł super ;) I prezenty też ;) Ja mam termofor w futerku misia (został po dziecku) -i też czasem zimą korzystam, bo zmarźluch jestem. Lwi57-teraz widań, że to Ty:) Miłego dnia,łatwego dietowania jak zwykle sisja,później sisja50 a teraz ostatecznie sisja one :)
×