Od dawna się zastanawiałem, co takiego faceci widzą w rajstopach. Czy to naprawdę jest takie podniecające itp. Nie przeczę, że widok żony w rajstopach i krótkiej spódniczce bardzo mnie podniecał, ale z drugiej strony bez garderoby było równie dobrze ;). Stwierdziłem jednak, że muszę przekonać się najpierw niejako "na własnej skórze" ;). Nie mam żadnych ciągot do przebieranek, ale chciałem sprawdzić jakie to uczucie i założyć rajstopy lub pończochy. I wszystko stało się jasne...
Już przy zakładaniu czułem się dziwnie podniecony, a potem kiedy już miałem je na sobie i gładziłem rękami to było tak, jakbym dotykał nie swoich nóg, tylko kobiety. Momentalnie dostałem erekcji. Jeszcze tego samego dnia powiedziałem żonie, że kupię jej w prezencie rajstopy z odpowiednimi wycięciami (żeby nie trzeba było rozrywać ;) ) i kilka par pończoch.
Pierwszy raz był cudowny, kiedy zacząłem od pieszczot jej stóp, potem przesuwałem się coraz wyżej całując i liżąc nogi. Pierwszy raz doszła przy minetce, a potem objęła mnie nogami kiedy w nią wchodziłem i czułem, jak materiał pończoch ociera się o mnie. Takich orgazmów dawno nie mieliśmy i teraz żałuję, że nie spróbowaliśmy tego wcześniej (jesteśmy 5 lat po ślubie). No ale jeszcze sporo przed nami ;).
