-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Grubasińska
-
Dzień dobry :) Nareszcie kolejna strona wpadła,super!W końcu ktoś tutaj napisał. Gościu- myślałam o innym temacie ale tam już mnóstwo postów i jakoś tak nie mam ochoty.Poza tym wiele jest takich,gdzie panie mają raptem 5kg nadwagi a u mnie jeszcze długa walka :). Myślałam też o swoim temacie ale czy ktoś by dołączył wtedy? Ja cały czas walczę ale motywuje mnie każdego dnia to,że już 40 kilo mniej i nowe życie.Czuję się doskonale,wiele problemów ze zdrowiem znika,nie wchodzę już godzinę na 2 piętro do mieszkania,nie sapię jak lokomotywa po przejściu 10 kroków,kolana też tak nie bolą,mam lepszą cerę i włosy.Rzeczywiście byłam tym co jadłam...Teraz mój cel to przynajmniej spadek do 98 kg na Święta. Pozdrawiam i piszczcie Dziewczyny co tam u Was?
-
Przykre bardzo,że tu już nikt nie pisze.Sama ze sobą pisać nie będę :(. Coś czuję,że po prostu dziewczyny już nie trzymają diety,mają porażki lub odpuściły stąd ta cisza...
-
Ale ja nie napisałam,że mam już rozwód tylko 1 sprawę rozwodową :P
-
Witam Was wszystkie :). Dawno tu nie zaglądałam i widzę,że topik troszkę podupadł ale trzymajcie się dzielnie! Widzę,że waga Wam spada a to najważniejsze.U mnie wszystko w porządku,dietkuję nadal i jestem szczęśliwa.Mam za sobą sprawę rozwodową i wspomniane spotkanie.Było fantastycznie i strach miał wielkie oczy a okazało się,że nadal mimo mojej wagi potrafimy się śmiać do łez i miło spędzać czas.Z kolegą z pracy zaczęłam się umawiać na kawę i dostałam zaproszenie na Sylwestra.Rozumiemy się jak nikt,ponieważ oboje się odchudzamy i wiemy jakie są kompleksy i trudności z tym związane.To człowiek bardzo ciepły i czuję się dobrze w Jego towarzystwie.Zobaczymy czy coś z tego wyjdzie :P. Trzymajcie się cieplutko i miłego dnia,postaram się częściej zaglądać.
-
Hej. Elle przykro mi,że tak uważasz bo sama zawsze pisałam,że im więcej osób tym lepiej i zawsze wszystkich zapraszałam do pisania tutaj,więc nie rozumiem skąd takie odczucia.Jednak nie mam teraz kiedy pisać gdy Mama wróciła ze szpitala czuję,że odstaję i zwyczajnie nie odnajdowałam się tu.A to czy lubię być gwiazdą?Nie,nie znoszę wręcz ale myśl oczywiście co chcesz.Dzięki wszystkim za miłe komentarze.
-
Hej. Przyszedł czas aby się pożegnać.Od jakiegoś czasu czuję,że już tu nie pasuje a każdy patrzy tylko na siebie.Poza tym teraz macie już swoją dietę każda tą samą praktycznie,więc ja nie mam co pisać. Prawie33 nie obraź się ale również pracuję w dziedzinie podobnej tylko jako terapeutka z dziećmi niepełnosprawnymi i trudną młodzieżą i jestem oburzona,że walisz takie teksty,że ktoś jest stary albo że kogoś chłop nie chce zapłodnić.No ja pieprzę kobieto. U mnie dieta okej,życzę Wam powodzenia i pięknych sukcesów.Pa :)
-
A odnośnie wielkiego dnia to czeka mnie ważne spotkanie i się stresuje ale cały czas walczę to zobaczymy jak się rozwinie.Niedługo też rozprawa rozwodowa to pewnie mąż będzie też zaskoczony :D.W przyszłym roku mam wesele w rodzinie to chcę być na nie prawdziwą laską!
-
Hejka :) Idziecie jak burza,jestem dumna :) Za mną nie ma jeszcze 30 kilo ale jakieś 24-26 więc i tak tak duża różnica.Mówię Wam jak teraz super się czuję!Wczesniej to była wegetacja,ani do wanny ani po schodach za bardzo bo stawy i wszystko siadało a teraz bez problemu.Kiedyś zrobiłam kilka kroków na przystanek czy do sklepu i ledwo oddychałam a teraz?mogę chodzić na bardzo długie spacery i zero zadyszki :D. Oleńka witamy i zapraszamy serdecznie :). Za mną jedna kromka ciemnego chleba+serek wiejski i teraz mała kawa z łyżką mleka.Waga stoi póki co ale przy @ to normalne i ciesze się,że nic nie podskoczyło a stoi,więc po okresie pewnie zejdzie.Miłego dnia wszystkim!
-
Dzień dobry Kochane :) Agniesia super,że tak się trzymasz,bardzo się ciesze,że ta dietka Tobie przypasowała :). U mnie wszystko w porządku,dietkuję dalej tylko póki co się nie ważę od wczoraj bo mam @ i czuję się jak balonik :D.Mama wczoraj już wyszła ze szpitala,wszystko jest już pod kontrolą a ja mogę wrócić na właściwe tory z jedzeniem i ćwiczeniami.Ogólnie z planem dnia.Oczywiście będę jeździła do Rodziców odciążyć jeszcze Mamę.Za mną serek wiejski i bułka z ziarnami z plastrem drobiowej szynki i pomidor do tego.Na obiad planuję dietetyczną zupę z ogórka zielonego bo rano strasznie przemarzłam i czuję się jakbym miała być chora a taka zupka dobra na wszystko :).Miłego dnia wszystkim!
-
Hejka :) U mnie za oknem dziś pochmurnie i deszczowo.Waga spada a ja czuję się coraz lepiej,jeszcze po tym wczorajszym lekarzu to już w ogóle :D.Nie mogę się doczekać,kiedy w końcu przyjdą te ubrania bo mam wielką ochotę wskoczyć w nowe spodnie i bluzki :P. Droga Magdo nasze diety nie są monotonne,bo jak zauważyłaś wszystkie jemy tu bardzo różnorodnie.Są jajka,ryby,warzywa,owoce,razowe pieczywo,zupy,soki itp. Mnie lekarz wczoraj doradził trzymanie diety a ze względu na wyniki krwi i hormonów głównie mam brać produkty z diety cukrzycowej(nie mam cukrzycy). Ma niby mi to pomóc szybciej wyregulować moje problemy.Czuję się opuchnięta bo rano dostałam @ ale waga dziś byłą mniejsza niż wczoraj o 0,3 kg co przy @ i tak jest super!Za mną serek wiejski z kromką ciemnego pieczywa a na obiad planuję makaron z czarnej soi ze szpinakiem.Jestem tego makaronu bardzo ciekawa bo jest ładny,zdrowy a w 100gr ma tylko 120 kalorii.Miłego dnia!
-
Hejka :) Dziewczyny aż się serce raduje,że tak się ładnie trzymacie :). U mnie dziś trochę bieganiny bo Mama jutro wychodzi ze szpitala,więc sprzątałam wszystko u Rodziców na błysk a jak wróciłam do siebie to padam na twarz :P. Wielkimi krokami zbliża się wielki dzień ;). Jeszcze jakieś 2 tygodnie i zaczynam się stresować.Staram się jednak myśleć pozytywnie.Witam serdecznie nowe osoby i cieszę się,że coraz nas więcej do motywacji i wsparcia.Od jutra postaram się pisać częściej bo tęsknię za Wami ale nie miałam ostatnio za dużo czasu aby tu śledzić postępy.Dziś bilans zamykam w 800 kaloriach i uciekam spać bo śpię na stojąco.Dobranoc :)
-
Hej Kochane :) U mnie super pogoda bo jest słońce ale też delikatny wiatr,więc bardzo przyjemnie.Za mną serek wiejski a teraz sok z marchewki i pokrzywy(domowy). Na obiad planuję omlet ze szpinakiem bo dawno nie jadłam :). Czekam na paczkę z ciuszkami,nie mogę się już doczekać.Byłam dziś u lekarza i jestem przeszczęśliwa bo mam dużo lepsze wyniki niż ostatnio aż Pani Doktor była zadowolona z moich sukcesów.To dało mi jeszcze większego "pałera" :D.Gratuluję wszystkim spadków wagi i Agnieszko super,e znalazłaś dietę dla siebie :)
-
Oj tak :). Cudowne uczucie,gdy mogę zacząć sobie kupować coś co mi się podoba i jest w moim rozmiarze.Motywacja na maksa!od początku diety przeszłam sporo i czuję się o niebo lepiej.Dawno tak nie śmigałam po schodach,nie miałam tyle energii.Cieszę się,że robi się już chłodniej bo można więcej ćwiczyć bez duszenia się :P
-
Elle dużo zdrówka dla szwagra!Mocno przytulam.
-
Hej Dziewczyny :) Ale super się trzymamy!Karmelku och jakiej mi ochoty narobiłaś na takie pyszności :D.Po pracy też się wybieram do Biedronki bo najbliżej domu a pustki w lodówce to uzupełnię zapasy.Mama wychodzi w środę to sobie w końcu odsapnę i wrócę na normalny tor.Za mną dziś gruszka i serek wiejski,na drugie śniadanie planuję małą bułkę ciemną z plastrem szynki i pomidorkami cherry a na obiad mam dziś rybę pieczoną w ziołach mniam!Na wadze dziś od czwartku 2,5 kg mniej ale to pewnie dlatego,że prawie głodowałam i byłam o jednym posiłku dziennie.Zamówiłam sobie ubrania w Bon Prix już troszkę grubsze na jesień i byłam przeszczęśliwa,że teraz już rozmiarówka sporo mniejsza.Bo spodni na mój tyłek nie było tam za bardzo a teraz już jeansy czy jakieś wizytowe bez problemu :),Miłego dnia :)
-
Hejka :) Właśnie wróciłam od Mamy wykończona tym dniem.Na obiad zjadłam pizzerkę a na kolację ciemną bułkę z odrobiną serka chrzanowego.W międzyczasie 2 kawy i styknie bo idę zaraz spać ledwo na oczy patrzę.Trzeba było jeszcze posprzątać u Rodziców i zadbać z jedzeniem o tatę.Mama choruje na serce i miała migotanie komór,więc jeszcze kilka dni będzie miała badania zanim ją wypuszczą.
-
Hej. U mnie z dietą wszystko ok. Aga myśl pozytywnie i nie poddawaj się już na starcie,że się nie uda.Więcej wiary!
-
Jesteś wróżbitą Maciejem? Poza tym odpimpajcie się w końcu ode mnie bo to już jest nudne i mnie mdli.
-
Gość ależ oczywiście,że Aga ma łatwiej.Szybciej i lepiej się chudnie 10 kilo niż 80 i nie uwierzę,że ktoś może twierdzić inaczej :D.A Ty nie pomagasz Agnieszce bo ja w tym czasie schudnę do jej wagi zanim Ona się zdecyduje na coś.Bez urazy.
-
Agniesia nie obraź się ale tak to Ty nigdy nie schudniesz bo zawsze coś wyskoczy i się złamiesz.Chłopak nie powinien nigdy mówić,że wmawiasz sobie czy coś Ci się wydaje.To w końcu Twoje życie tak?Twoje waga prawda?Porozmawiaj z nim porządnie i nakładź mu po głowie a nie łamiesz się ciągle i od jutra..od jutra :O.Wybacz ale chyba sama wiesz czy powinnaś prawda?Jak mi proponują wyjście na pizzę czy piwo i tak dalej to odmawiam.Myślisz,że czasem nie mam na to ochoty?Oj mam i to wielką ale motywacja,zdrowie i nowe życie jest lepsze.Nie chcę umrzeć otyła,sama.Chcę być znów kochana,mieć dzieci i cieszyć się życiem a bez mniejszej wagi ani rusz!O czym marzysz?Nowa sukienka?Motywacja.Wyjazd?Jak schudniesz-motywacja.Postaw sobie cel i nie musi to być od razu 10 kilogramów.Pomału do celu i nie łam się :)
-
Hejka :) Nareszcie chłodniej,niebo zachmurzone i wiatr chłodny,cudowna pogoda jak dla mnie :). Za mną jogurt 250gramów a na drugie śniadanie banan i sok marchwiowy.Na obiad planuję sałatkę bo mam dużo świeżych warzyw i szkoda nie korzystać :).
-
Hej Kochane :) Ja właśnie wróciłam z psem bo w końcu chłodniej i z koleżanka obeszłyśmy pół miasta rozmawiając a psina szczęśliwa bo zero psów już i mogła poszaleć trochę bez smyczy :D Mój bilans na dzisiaj to 1100 kalorii.Czuję się opuchnięta ale jestem przed @ i ten upał to nie jest to co Grubasińska lubi :D.Byłam dziś na bazarku i nakupowałam mnóstwo warzyw i tanich owoców,więc jutro będzie owocowa uczta . Uciekam spać bo nogi mi wchodzą w pośladki a rano praca czeka,więc trzymajcie się dzielnie i dobranoc :).
-
Hej Kochane :). Witam serdecznie w kolejny upalny dzionek.Ja jestem po szklance mleka rano i sałatce z brokuła+jajko na twardo+łyżka jogurtu z ząbkiem czosnku.Dziś mam wolny dzień to mogę mieć czosnkowy oddech :D.Przede mną sprzątanie mieszkania i piwnicy(jeszcze po mężu jakieś graty). Na obiad planuję sałatkę wiosenną(sałata,pomidorki,ogórek)do tego kawałki piersi kurczaka i domowy sos słodko-kwaśny :).Miłego dnia wszystkim.
-
U mnie bilans dziś 985 kalorii i styknie na dziś.Upał daje mi się we znaki i coś głowa mnie boli,więc uciekam spać niedługo.Dobranoc.
-
Hejka :) Ja byłam dziś cały dzień u kuzynki bo dzieciakom robiła pożegnanie lata i grilla.Zjadłam warzywa grillowane i kawałek kurczaka.Psiak zadowolony bo cały dzień na dworze,wyszalała się za wszystkie czasy :D.Na dziś bilans zamykam w 1050 kaloriach i uciekam spać bo rano do pracy.Dobranoc wszystkim a jutro Rysiu napiszę :)