Anitella
Zarejestrowani-
Zawartość
1973 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Anitella
-
Prawda. Ja to się zastanawiam jakim sposobem tak płytki człowiek studia skończył..
-
Ale chyba nie w takiej skali. Dzisiaj się jednak standardy znacznie poluzowały. I pewnie zależy od środowiska. Ja co prawda z blokowiska, ale u nas wiek poniżej 16 lat, to raczej nauka całowania niż s..e..k..s. A już tym bardziej używki.
-
Jak w ogóle można pić alko do śniadania? To dużo o niej mówi. Jak dla mnie dramat...
-
Czasami to faktycznie działają, moja ciocia też wujka ogarnęła, a czasami nie. I prośby i groźby nie pomagają.
-
To tylko pokazuje jak trudno dzisiaj wychować dziecko. Kiedyś rodzic zamknął drzwi w domu i mu się wydawało, że jest bezpieczne, a dzisiaj to już niekoniecznie.
-
Chwalić się sprzętem w dodatku nie swoim. Królowa żenady.
-
Fakt, to się trochę gryzie. Swoją drogą jeśli chodzi o siwy odrost, to zauważyłam, że dziewczyny, które farbują się u fryzjera mają do niego tendencję. Taki paradoks. Niby ich stać, a wybierają taki sposób na zaoszczędzenie kasy. Jak już mają pół głowy siwej, to dopiero wtedy farbują. Karolina Samson ma tak samo.
-
Ale ja ją znam z YT. Fakt, widać że coś tam ponaciągała, ale z umiarem. Zobacz sobie ImMoniaaa na YT, albo Vienna in the bag, dziewczyny mają maski zamiast twarzy. U Kaśki jest zmiana, ale subtelna.
-
Zerknęłam na insta i też nie wiem w czym problem. Kaśka nie ukrywa, że nie przepada za makijażem, filtrów pewnie też nie uzywa, bo to nie Skrzynecka, że się wyślizga na maksa i poucza o samoakceptacji. Pewnie dlatego wrażenie, że się postarzała. Odrost jej nie pomaga, ale skoro jej nie przeszkadza to w czym problem.
-
W sumie to to jest jakiś pomysł. Siwa powinna pójść drogą Delicji i celować w zagubionego obcokrajowca. Dla obywatelstwa wielu jest w stanie zrobić sporo...
-
Tobie zapewne chodzi o wrzuceniem na luz i masz rację. Ostatnio oglądałam stand up Michała Kutka z jego doświadczeniami na Tinderze i on to obrazowo wyjaśnia. Wiadomo, to kreacja, ale jednak sporo mówi. Nie mówię, że to złoty środek, ale moim zdaniem pomaga. Sama zawsze unikałam ludzi po których widać było desperację, bo to po prostu zmuszało mnie do deklarowania się na starcie, a to dla mnie za dużo. A teraz ekstremalny przypadek...Raz facet, którego poznałam miesiąc wcześniej u koleżanki, prosił mnie, żebym mu powiedziała, czy ma u mnie szansę, bo...niestety wpadł z jakąś laską...I generalnie to planują ślub. Ale jeśli ja się zdeklaruje, to on nie będzie w to wchodził, uzna tylko dziecko. No ...a...
-
Nie można. Pies znaczy teren bez zważania na co sika. Z okna widzę sklepik, a przed nim stawiają towar dla zachęty, stroiki, koszyki, sztuczne kwiaty. Kilka razy widziałam paniusie z pieskami, one oglądały, psy ten towar obsikiwały. W sklepach byłoby podobnie. I kup potem coś takiego...
-
O kocie też nie można? Masz jeszcze jakieś wytyczne?
-
Nie doceniasz Siwej. W kwestii arogancji mocno się rozwinęła. A tak na serio, one obie są w czołówce najbardziej odrażających osób na YT. Jeden klub.
-
Łączę się w bólu. Widziałam na discordzie i też żałuję, że nikt mnie nie ostrzegł...
-
Dla mnie jest jakaś niestrawna. Niby sympatyczna, a taka skupiona na sobie, że ciężko się ją ogląda. A jak sobie przypomnę filmik o tym jak się żaliła jakie to miała trudne dzieciństwo...Odsubowałam już dawno.
-
Czyli jest z tego jakiś pożytek XD. I ok. Nowości kosmetyczne też mni nie kręcą. Przejadło się. Zresztą, ja wolę sięgać po to co sprawdzone, niż po to co nowe. Ale moda tak. Byle nie z Sinsaya XD.
-
Takie rzeczy to ja przewijam u każdej youtuberki. I tak szczerze, to nie wiem co można lubić w sprzątaniu szafy, kuchni, czy czegokolwiek. Od zawsze mnie dziwi oglądalność tego typu treści.
-
A mi się ich vlogi podobają. No poza takimi durnotami jak sprzątanie kuchni czy szafy. Jasne, że momentami są zapychacze , ale nie zanudzją tak jak to ma w zwyczaju np. Karolina Samson. Pewni, wynika to z faktu, że nie nagrywają często. Ooza tym podają treści w estetycznym wydaniu. I Lublin prezentują fajnie.
-
Strasznie zmanierowane dziewczę. Maksymalnie skoncentrowane na sobie, markach i instagramowym światku. I ten ton z akcentem na ostatnią sylabę, tak charakterystyczny dla dziewczynek jej pokroju...Jak dla mnie niestrawna. Przypomina mi Baśkę Callmeblondi. Już jej koleżaneczka Viskola bardziej sympatyczna.
-
Zgadzam się, nudy i podniecanie się metkami. W kółko to samo.
-
No niestety muszę ci przyznać rację...
-
Uuu...Grubo. Nie przyznawaj się, bo to może mieć konsekwencje. Ja łapałam chrabąszcze i rzucałam kurom. Krwawa jatka była. Chyba jestem psychopatką...O dżdżownicach łapanych do słoika dla sąsiada, który wędkował nie wspomnę. Pół podwórka uprawiało ten niecny proceder...
-
Bo to jest taki owczy pęd tępych dzid. Byle się przyczepić. To jest straszne z czego potrafią zrobić g.burzę. Z drugiej strony pod postami takiej Dagmarki Kaźmierskiej moc zachwytów. Idolka karyn, którym nie przeszkadza, że trudniła się zmuszaniem kobiet do nierządu. Kto wie czy to nie te same łaski udzielają się tu i tu. Nie zdziwiłoby mnie to.
-
Skąd pomysł, że nie tłumaczyła? Ludzie to naprawdę potrafią stworzyć problem nawet jak go nie ma...