Anitella
Zarejestrowani-
Zawartość
1972 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Anitella
-
Nie śledzę ich wyświetleń, ale to co napisałaś jest zgodne z moimi odczuciami. Na pseudoeksperckie treści mam alergię i nie oglądam. Widać inni też tak mają. Blogi to namiastka starego YT, są naturalniejsze.
-
Tylko, że stacjonarnie nie zawsze wszystko jest, więc czasami trzeba online. Ale fakt, mi też się nie chce.
-
Przede wszystkim widzki są mądrzejsze. I nastawione na nie, po tych numerach jakie youtuberki odstawiały. Straciły zaufanie, a często i sympatię. Dlatego efekty promocji pewnie nie są takie jak kiedyś. Ale chyba laskom z LGS to nie przeszkadza specjalnie. One i tak mają spore wyświetlenia.
-
Nie no, wiadomo, że zakupy to u youtuberek sposób na wypełnienie vloga, więc jest w tym trochę prawdy. Tylko nie rozumiem po co jej ta tandeta od chińczyków, bo tego przecież nie odda. Za moment te cudne naszyjniki wylądują w koszu. Niemniej trzeba przyznać, że ona i tak przystopowała z zakupami. Kiedyś to był u niej szał.
-
Dokładnie tak. Pozerstwo u niej wywala ponad skalę. Koryguje się na ekspertkę i wydaje się zapomina ile kwasu narobiła. Ona jest chyba nierefolmowalna pod pewnymi względami.
-
Powinna dać sobie spokój. Nigdy nie miała lekkości nagrywania i mam wrażenie przyjemności z tego. Ona chciała zrobić na YT karierę, być guru, ale to się nie udało i nie uda. Tylko się bardziej kompromituje...
-
Z tym szukaniem to łatwo nie jest chyba przez algorytmy. Promowane są duże kanały, bo generują zysk. Małym trudno się przebić i tym samym nie ma co oglądać. Ja tam dużych wymagań nie mam. Lubię kanały z przyjazną estetyką, które mnie po prostu zrelaksują. Byle nie było w nich udawania i taniego naśladownictwa. No i lubię dziewczyny z planem na życie. I oczywiście nie może to być YT. Najchętniej bezdzietne.
-
I dobrze, niech spadają. Jak dla mnie i tak za wolno.
-
Za Megg w sam raz nie przepadam, ale masz racje. W dodatku we vlogach lasek pracujących narracja jest bez napinki. Nie ma takich zapychaczy jak Kaśki kroki, czy inne takie... Jak pokazują ciuchy, to nie nie przybierają pozy wszystkowiedzących stylistek, jak kosmetyki, to nie zmieniają się w kosmetyczne guru. Generalnie jest naturalniej i przyjemniej się to ogląda. Aż dziw, że różnice w subskrypcjach są tak ogromne. Jak dla mnie stare wyjadaczki na YT mają za dużą oglądalność, biorąc pod uwagę treści, które serwują.
-
Ada Gada
-
Ona to jest z tych co jak to mówią "Wyżej sra niż dupę ma". Nałykała się narracji o kobietach sukcesu i mota się, bo nie wychodzi. Chciałabym być guru, a tu klops, tylko się ośmiesza. I co gorsza nic nie zmądrzała, chociaż latka lecą...Typowa ofiara systemu. Już jak była z mężem było widać, że próbuje dowartościowwć się dorabiając ideologię do każdej bzdury. Rywalizowała z nim, wymądrzała się, aż z frustracji się puściła. I to nie pomogło. Jak widać nadal się mota, więc nowy facet zapewne też nie ma z nią łatwo. Straszny charakter. Może faktycznie jakaś terapia by pomogła...
-
Dlatego trzeba je sobie odpuścić i zacząć oglądać mniejsze kanały. Najlepiej dziewczyn z pracą zawodową. Jest ich teraz sporo, można wybierać.
-
Te jej zakupy i zachwyty nad nimi to dla mnie krindż do potęgi. Po co jej tyle śmieci? I pytanie czy to się będzie nasilać...Serio. Lubię podpatrywać co tam laski kupują, ale jak to są przemyślane zakupy. A ona kupuje, bo kolorowe, bo promocja, bo "wpadł do koszyka"...Szaleństwo. Dorosła kobieta, a rozum nastolatki. Już jak się zachwycała w sklepie piżamami to popadłam w konsternacje.
-
Karolina tak ma. Czymś musi vlogi wypełnić, więc narzeka i rozkminia na siłę. Taki patent.
-
To prawda. Jak matka traktuje córkę przedmiotowo, klucz do dostatniego życia i trofeum, to dzieciak lekko miał nie będzie. Ale nałogowiec w rodzinie też zrobi swoje. Może nie jest złym człowiekiem ten chłopak, ale jego nałóg i słaby charakter odbije się na dziecku jak nic. Nie ma siły, żeby tego nie widziało. Generalnie, czytając co Klaudia wyprawia, to tam stosunki rodzinne są pewnie napięte jak struna, więc niezbyt fajne.
-
Złapała czy nie, to na tym układzie finansowo korzysta. Jak ktoś robi sobie dzieciaka z ćpunem to to zawsze jest chory układ. To jest związek z osobą bez charakteru, podatną na manipulacje. Szkoda tylko dzieciaka. Zajebistego mu mamusia tatę wybrała. Pewnie patrzy na ich kłótnie i na ojca w stanach odlotu. W przyszłości psycholog będzie miał dużo pracy...
-
One w tych stylówkach są takie nieautentyczne. Falbany, kompleciki w paski, co dostaną to pokazują. Zdecydowanie nie lubię oglądać takich filmów. To jest dokładnie ten przypadek jak z Kingą Pink Rook. Dopóki pracowała i nagrywała swoje stylówki do pracy w Łap Snap, to to oglądało się fajnie. A teraz mianowała się guru od mody, podpatruje Pinterest i przebiera się, a nie ubiera i wychodzi to sztucznie. Laski odleciały za daleko...
-
Nie wie ile ma lat. Ale ona to taki team Opozda i spółka. Byle dzieckiem zapewnić sobie dostatek. Z tym, że Klaudia urodziwa nie jest, więc desperacja pewnie była spora.
-
Dokładnie, czas pokaże...
-
Nie oglądałam tego filmu. Moje wnioski dotyczą starych filmów. Niemniej jeśli jest tak jak piszesz to one są sobą ewidentnie zmęczone.
-
Trochę szkoda, ale cóż, życie...
-
No tak, pierwszy zgrzyt, i niezdrową rywalizację, było widać po ciąży Justyny. Kaśka miała wtedy tendencje do wywyższania się, leciały docinki, a Justyna wyraźnie przygasła. Tak czasami wygląda kobieca przyjaźń niestety...
-
To nie zmienia faktu, że do ćwiczeń jest za leniwa. Ala Zuza ładnie wyrzeźbiła sylwetkę, a w zasadzie wypracowała na treningach boksu. Justyna z LGS też ładnie schudła trzymając dietę i ćwicząc. Je można naśladować i podziwiać za siłę woli i to one mogą ewentualnie motywować, a Samson to jednak powinna sobie darować moralizowanie. Zresztą, i tak zapewne nic nie powiedziała wprost. U niej byle się kasa zgadzała.
-
Mówisz, że problem między nimi będzie się pogłębiał? W sumie ciekawe ile jeszcze pociągną na YT.