Anitella
Zarejestrowani-
Zawartość
1972 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Anitella
-
Nie oglądałam ich ostatnich filmów, bo dla mnie to takie na siłę. Ale jakby nie patrzeć wszystko pasuje.
-
I tu się mylisz. Najbardziej przeżywa rodzina, bo widzi jak uzależniony człowiek jest manipulowany. Osobiście w łapaniu na dziecko uzależnionego faceta widzę premedytację. I przedmiotowe traktowanie i jego, i dziecka. Żeby takie coś odwalić to trzeba mieć wyjątkowo bezwzględny charakter.
-
Gwoździem do trumny było biznesowe podejście. Ale co zarobiły to ich. Teraz się kończą i męczą mam wrażenie...
-
Nic dodać nic ująć. Skomercjalizowały się i w ich filmach nie widać już pozytywnej energii. Takie na siłę te ich nagrywki. Dlatego wolę młodsze dziewczyny, z pracą, zainteresowaniami, które YT traktują hobbistycznie.
-
Ona często jest żenująca w tym co robi. Mi się zawsze nasuwa pytanie w takich momentach, czy YT aż tyle płaci, żeby robić z siebie takiego błazna publicznie? Faktycznie warto? Bo ona często mówi byle mówić, przeciąga, coś tam miętoli pod nosem bez ładu i składu. A w temacie świadomego dbania o siebie po prostu się ośmiesza, bo przecież wszyscy wiedzą, że poszła na skróty.
-
Oczywiście, że nie. Ale na pewno nie schudła przez zmianę nawyków, czy sport, tylko na bank weszła farmakologia.
-
Widzę po tytule najnowszego dzieła, że Karola tryska dowcipem. Nażarła się Ozempiku i stała się ekspertką od diet i żywienia XD. I ta mina ekspertki...
-
Ona wyglądała na taką ci to po trupach do celu i byle się nie zarobić. Machnąć sobie dziecko z kimś uzależnionym...To faktycznie musi być niezła s..cz. Laska bez skrupułów.
-
Tak, już wiem. Po prostu mnie zablokowała XD. Po aferze z psem i dziewczynką napisałam jej, że blokowanie komentarzy to dziecinada. Widać ubodło. Tak swoją drogą zerknęłam sobie na jej insta i widzę, że z fotami królika mocno poleciała...
-
Tak, to cecha wspólna z Szusz. Też mi się z nią skojarzyło. Mnie to nie irytuje tylko dziwi. Choć być może nie powinno...Pytanie po co nagrywa skoro rady nie daje skonfrontować się z odzewem na pokazane treści. Mentalny dzieciak z niej i tyle. Poobserwujemy czy jej się to będzie nasilać...XD
-
Instagram też ukryła?
-
Dokładnie. I słabiutkie to bardzo...Osobiście nie zostawiam jej już komentarzy. Chociaż jeszcze oglądam...
-
Tylko te dziwne często nie są dziwne, a poza tym ona stosuje odpowiedzialność zbiorową. A oglądają ją przecież dorosłe kobiety. Dla mnie wyłączenie komentarzy to jest mniej więcej tak jakbyś zaprosiła do domu koleżanki, jedna powiedziałaby coś niestosownego, a ty do wszystkich mówisz "Zamknijcie mordy i wypad z baru". Przydałoby się dorosnąć jednak... Ale fakt, jej kanał jej zasady. Z tym, że trzeba to powiedzieć jasno, mało kulturalne. A jej polecajki też lubię. Szczególnie ubraniowe, bo mnie zakupy nudzą, a u niej czasami coś podpatrzę. No i wiadomo, nie zarabia, więc jest autentyczniejsza.
-
Mi w sam raz powierzchowność w jej wydaniu nie przeszkadza. Na YT szukam odmóżdżenia, a nie ambitnych treści, a Ala jest przyjemna w odbiorze. Poza odlotami od czasu do czasu XD. I nie, nie zauważyłam żadnej dramy, ale jak pisałam wyżej, u Ali focha wywołują z pozoru niewinne komentarze. I co ważne, merytoryczne. Swoją drogą to przecież dorosła babka, jak ona funkcjonuje offline z taką wrażliwością na swoim punkcie... A tak na marginesie to ostatnio odkryłam trzy przyjemne dziewczyny na YT: yoanneek. Klaudia Kupiec i sonyarthe. Młode, pracujące, z fajnym vibes i bez parcia nabycia guru i pseudoeksperckich tekstów (czego nie znoszę). Miłego poniedziałku dziewczyny!
-
Ali to nie trzeba dużo, żeby wyłączyła komentarze. Ona tak ma niestety. Niedojrzałe podejście i brak szacunku do widza. Jej trzeba przyklaskiwać. Pewnie w następnym filmie wyleje żale...
-
Szczęście liczone w kubkach...Klasyczne zbieractwo. Jak nie pomadki ochronne to kubki XD.
-
No fakt, żenujące te zachwyty. Takie nowobogackie zachowanie. Same okulary jakieś takie kiczowate. Karynkowy design. A co do kubków, to ciekawe co ona zrobi jak jej się z tej jej klitki hurtownia kubków zrobi...
-
Dokładnie. Byle się nie wpakowała w jakieś choróbsko.
-
Może kiedyś sobie pewne rzeczy uświadomisz.Strasznie toksyczna jesteś, i w zasadzie nie ma twojego wpisu bez biernej agresji. Widocznie nie potrafisz inaczej. A że pisanie z tobą to jak kopanie się z koniem, to ja odpuszczam.
-
Powiedziałabym, że jest chorobliwie wychudzona. Jakby coś odreagowywała. Z jeden strony szacunku za silną wolę, bo chyba to nie Ozempik tylko dieta i ruch, ale z drugiej wygląda nieco przerażająco.
-
Ja to nawet nie odpalam tego typu filmów. Raz, że moja pielęgnacja to niezbędne minimum i nie potrzebuję polecajek. A dwa, że ona poleci to co dostała i jest dla mnie niewiarygodna. Co do tego, że zawsze pokazują to samo, to to było kiedyś sedno vlogów - codzienność. Tyle, że rozumiem pretensję, one nawijają o ambicjach, pracowitości itp. więc widz wymaga. I to jest moim zdaniem to, co stało się gwoździem do trumny YT. Zniknęła naturalność, one zarabiają, widz wymaga, robi się ciężka atmosfera. Obie strony są zmęczone. Na szczęście nowe dziewczyny zaczynają i nie mają takiego parcia na zarabianie, a mają w sobie fajną energię. Co prawda ich mało jest, ale zdarzają się.
-
To się zgadza. Marazm i wyrachowanie widać.
-
Dokładnie tak jest. Z tym, że na ich obronę można przyznać, że wypalenie zawodowe to naturalna sprawa.
-
Do tego, że zarabiają to już się chyba każdy przyzwyczaił. Rzecz w umiarze i tak jak napisałaś wiarygodności. To raz, a dwa to starego Yt jednak żal. mimo wszystko lepiej się oglądało bez lokowania produktów. Generalnie wolę kanały, gdzie laski normalnie pracują, bo tak nie cisną reklam.Etat to etat, jest rytm i nie ma akcji na siłę typu robienie kroków, czy innych wyzwań dla nastolatek.