Anitella
Zarejestrowani-
Zawartość
1981 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Anitella
-
A co to się zadziało, że temat zniknął? Niemniej w kwestii kubków to trzeba pogratulować marketingowcom Starbucksa. Jak dorosła osoba czuje, że musi kupić kolejny kubek, chociaż z praktycznego punktu widzenia nie jest on jej zupełnie potrzebny, a wręcz przeciwnie zaśmieca on jej mieszkanie, to to jest niewątpliwie sukces. Większy niż sprzedaż gum z naklejkami dzieciakom.
-
Niemniej podziwiam, że zdołałyście tego monologu wysłuchać. Ja nie mam cierpliwości...
-
Nie przeżywa, tylko gada byle co, byle vloga zapchać. Ona jest wyrachowana i cwana.
-
Oj już nie przesadzaj, jak kupuje kubki to dylematów brak
-
Z tym, że wiecie, ta klientka, która mówiła, że ma jedne spodnie, i dwie spódnice, i jej to wystarczy to też dobra :D. Zapytałabym kto pytał? Ala niech kupuje ile chce, ja tam jej zakupy ubraniowe lubię, bo przynajmniej jak ubierze to ładnie zaprezentuje. Poza tym niech ma jak chce. Jakby nie patrzeć do zakupoholizmu Karoliny Samson sporo jej brakuje
-
To prawda, mówiła że nie lubi jak ktoś je przed kamerami i ja w pełni podzielam jej zdanie. Co do usuwania komentarzy, albo blokowania, żeby jak jej spadną wyświetlanie o nie prosić co film, to to jest dla mnie dziecinada. Ja rozumiem, że ktoś ją może wkurzyć i z czasem człowiek może tracić cierpliwość jak kolejna osoba mówi jak ma mówić, albo co kupować, ona naprawdę przesadza. Blokuje, kasuje i nie widomo skąd foch. Kiedyś dziewczyny pomiędzy sobą wymieniały doświadczenia o pracy w Warszawie, a ona to usunęła, bo to kłótnia. No ręce opadają...Jak ona funkcjonuje w życiu z tym przewrażliwieniem na swoim punkcie to ja nie wiem...
-
Każdy pretekst dobry. Ale serio, po co jej te rupiecie...
-
Kowbojki to generalnie nie mój klimat. Dla mnie to takie amerykanckie discopolo.
-
Coś się w wątku nie spodobało chyba...
-
Ten kalendarz to niezły krindż. Ale jak ktoś lubi kupować to ma uzasadnienie. Ja stale się dziwie po co jej tyle rzeczy...Dziesiąty kubek, piąta pomadka, kolejny talerzyk, albo podkładka...Tak się zastanawiam, czy ja miałabym co włożyć do takiego kalendarza zakładając, że zawieram tam potrzebne rzeczy i stwierdzam, że nie. No chyba, że zapas tuszy na cały rok, bo to się zużyje...:D U Karoli to już serio zakrawa na zbieractwo. Za to na plus te jej podróże. Przynajmniej pozwiedza.
-
Ale te sweterki też jakieś dziwne. Takie trochę przymałe, a ten Justyny to już w ogóle przerost formy nad treścią. Taki trochę kabaretowy. Nie znam sklepu, ale wydaje się, że ofertę mają nieciekawą.
-
To jest kabaret. Dziwię się firmom, bo produkt w ich rękach robi wrażenie bubla.
-
I jak, podobała wam się Kasi prezentacja możliwości Dysona? Jak dla mnie katastrofa i antyreklama. Kurczę, dostać sprzęt za tyle kasy i tak odwalić temat...Widać, że i nie potrafi, i jej się nie chce. I że sprzęt do dupy.
-
Sonyarthe, Gabi Bonecka, Klaudia Kupiec, Yoaannek
-
Przecież one to zamówiły na potrzeby filmu. Większość pójdzie do zwrotu. Ja tam lubię takie filmy. Na pewno wolę jej od zakupów w Sinsay.
-
Ja pierniczę, ona naprawdę ma coś z głową. Naskoczyła na dziecko, że się prawie popłakało i żadnej refleksji. Ze strachu przed konfrontacją z dorosłymi poblokowała komentarze i szczeka. I jeszcze gada, że nie pozwoli na agresję w komentarzach. Widać tylko ta w stosunku do dzieci jest ok.
-
Co to się stało, że taka cisza na kanale?
-
Kasa na kubki i kolejne pomadki ochronne zawsze się przyda XD. I ja rozumiem, że jej się nudzi, ale żeby tak zanudzać...
-
Ala Zuza, kiedyś Cosmicalice. Z YT
-
Inna sprawa, że do nowych kanałów ciężko dotrzeć, bo YT promuje te bardziej oglądane, a algorytm zawęża wyniki. Zauważ, że w proponowanych zwykle to samo.
-
Mnie to dziwi, że one mają tylu obserwatorów. Jest teraz tyle młodych, fajnych, lasek, które są ciekawsze od nich. Ludzie je chyba z przyzwyczajenia oglądają. Tylko dlaczego aż tylu.
-
To się w tym chyba "udoskonaliła", bo się tego nie da słuchać. Kaleczy uszy.
-
Uszy bolą to na rolkach Kaśki. Duka jakby z kartki czytała. I była w podstawówce. Właśnie oglądnęłam i uderzyła mnie ta drewniana narracja XD. A filmu o gotowaniu nie odpalałam, bo mnie pichcenie nie interesuje. Ale masz racje, one im dłużej na YT tym bardziej spięte. Kuriozum.
-
Podobnie odbieram jej czytanie. Czyta, bo modne, ale bez zaangażowania i zrozumienia. Generalnie te jej filmy są jakieś takie płytkie i o niczym. Jak zobaczyłam, że nagrała denko, to pomyślałam o desperacji. Kto takie bzdury dzisiaj nagrywa...Denko, gadany makijaż, vlog ze szwendania się po domu...Takie to wszystko na siłę. A mnie zastanawia co nią kieruje, brak alternatywnego zajęcia, kasa, przyzwyczajenie...Dla mnie zagadka. Ala Zuza też sama, ale u niej vlogi mają inny charakter. Nie zapycha, nie gada o niczym, byle się nagrało.
-
Przykro. Ja już się trochę przyzwyczaiłam, ale na początku uciekałam do kuchni, żeby tego nie słyszeć. Nie wyobrażam sobie tak się w życiu zaplątać...