Amaterasu 226

Jak kiedykolwiek usłyszycie w swej obecności, że macie do czynienia z takimi idiotkami jak ta co się tu udziela to rezygnujcie z takich relacji.Jeszcze raz to nie wątek o dobrych matkach a pytanie było czy któs lubi swa matkę a to różnica. Ludzi maja pieprzone prawo powiedzieć, że nie.! Matki kochane przez swe dzieci na miłość pracowały latami i dzieci takich osób dokładnie to wiedzą co nie znaczy, że większość rodziców taka jest. Kat będzie zawsze katem bez względu na łączące więzi. Rzeczywistość często zakłamują sami rodzice, którzy maja swoje lata i psychikę, której nie da się zmienić i tak matka/ojciec latami niszczą dziecku psychikę wyzywająca swe dziecko nie widząc przy tym, ze coś jest nie hallo, ze robią źle. Później wielki dziw, że nagle dzieci maja w d***e, brak jakiegokolwiek samokrytycyzmu. Dzieci, którzy naprawdę kochają swe matki itp. to dlatego, że najnormalniej na świecie na to zasłużyli.

Wy czytać nie umiecie czy jak? mnie nie katowali, pisałam o ludziach! z którymi mam okazje rozmawiać.

Polacy to jednak p**********i ludzie. Jak rodzice biją dziecko, sa toksyczni a nie trzeba bić czy pić by takim byc to od razu krzyk, żeby zrobić mu to samo, powiesić za jaja itp. Jak to katowane dziecko dorasta i mówi, że nie kocha swych rodziców itp to mówią niewdzięcznik itp. Kiedy Wasze tepe umysły ogarną, ze zrobienie dziecka to pestka?, że szacunek trzeba sobie wypracować? Przepracowanie problemów to nazwanie kata katem nawet jeśli to własne rodzicielki. Zdajecie sobie sprawę, jak matki ryja dziecia psychikę? W dorosłym życiu możemy spróbować przebaczyć ale nie zapomnieć. Przykre to jest to, że jak rozmawia sie z dorosłym człowiekiem z toksycznego domu, gdzie często sa to ludzie grubo po 30,40 i przez to że pozwolili sobie wmówić poczucie winy to ciężko przychodzi im pogodzię sie z tym, że moja matka, mój ojciec mnie katowali w taki a nie inny sposób. To często bardzo poranieni ludzie i najgorsze , ze przez poczucie winny nie potrafią sie od toksycznej pępowiny odciąć.

Ja od dłuższego czasu jestem fanka zakupów internetowych. Kupuję praktycznie wszystko w sklepach internetowych prócz Rossmanna (tylko dlatego kupuje na miejscu bo jest tu dostępny mój ulubiony płyn :P ) i żywności ( te produkty żywnościowe, które nie są paczkowane ). Dla mnie internet jak na razie jest najlepszym rozwiązaniem ze względu na ogromny wybór i ceny gdzie czasami poszczególne rzeczy są o połowę tańsze (i nie przesadzam w tej kwestii ).

Ja uważam, że autorem jest kobieta a nie facet :).

Panie kosmetyczki stracą wiele klientek :), dlatego usilnie zaznaczają, że to szajs :D, czy szajs czy nie będzie można stwierdzić po kilku latach. Sama zastanawiam się nad kupnem takiego depilatora problem w tym, że nie mogę znaleźć informacji o skutkach ubocznych prócz jakiś poszczególnych artykułów.

Dodam tylko, że ten płyn L'Angelica jest w 100% naturalny i kupuję go głównie w internecie bo w sklepach stacjonarnych nie widziałam go. Ceny w internecie też ma bardzo fajne jak na płyny.

Ja sobie upodobałam ziołowy płyn do płukania jamy ustnej L'Angelica.

Ja polecam aptekę Gemini.

Ja lubię maski (nie odżywki) L'biotica BIOVAX i tej samej firmy Serum wzmacniające do włosów witamina A+E. Kupuję je w internecie bo ceny w stacjonarnych aptekach często bywają zawyżone i to bardzo :/ zwłaszcza tego serum, którego dość sporo używam.

Obejrzyjcie ten filmik, może coś dla siebie znajdziecie i mam tu na myśli olejek z tymianku o, którym ten chłopak mówi : https://www.youtube.com/watch?v=8y2JimEtGwQ

Wyłącznie krem NIVEA od najmłodszych lat :)

gość wczoraj Każde życie ma swoje zalety i wady. Zazdroszcząc innym tracimy radość życia, które mamy. dokładnie :)

Kochane kobietki weźcie się w garść i nie dajcie się nabierać na chwyty marketingowe. Większość blogerek pozuje w wypożyczonych rzeczach często też młode dziewczęta pomijając sponsora te młodsze pochodzą z bogatych domów i za to nie można ich winić. Masa filtrów które pozwalają zamaskować mankamenty i to wcale tak pięknie nie wygląda, sporo dziewcząt wrzuca też zdjęcia nie będąc bogatymi a jedynie chcą dzięki temu zarobić ( stać się blogerkami).