-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez LenaSz
-
Wiem, że jesteś teraz zraniony, strasznie poturbowany, ale wierz mi, przyjdzie taki dzień, taki moment, w którym poczujesz się lepiej. Ten proces trochę trwa, zajmij się pracą, dawaj z siebie wszystko, rozwijaj swoje pasje i poczujesz się lepiej, naprawdę przyjdzie ten lepszy dzień, przyznasz mi rację, sam zobaczysz :) Nie stawiaj przed sobą muru, bo budowanie związku nie zależy tylko od Ciebie, ale też od kobiety, trafisz na taką, która wzbudzi Twoje zaufanie i będziesz CHCIAŁ spróbować.
-
Będziesz myślał i te myśli, któregoś dnia doprowadzą Cię, do konkretów. Może, to było potrzebne? Żebyś uświadomił sobie, że jednak jakieś błędy robisz, że trzeba więcej rozmawiać, słuchać? Że wcale nie było tak świetnie, jak Ci się wydawało? I to absolutnie nie usprawiedliwia jej zdrady(dla mnie), może Twój kolejny związek będzie o wiele dojrzalszy, bo wyciągniesz wnioski z tego, co dzieje się teraz. A może dojdziecie do porozumienia. Tylko powtarzam, zastanów się poważnie, czy jesteś w stanie wybaczyć i zapomnieć. Bo stworzenie rodziny, w której rodzice, żyją obok siebie, a nie z sobą, to g****o, które funduje się dziecku, jeden z najgorszych startów, jakie można zgotować temu maleństwu. Można tworzyć rodzinę, mieszkając osobno, ale relację opierając na szacunku, wsparciu i przyjaźni i to jest o wiele lepszy wzorzec dla dziecka.
-
Z dnia na dzień o niej nie zapomnisz, to jest proces, który niestety trochę trwa i nie jest przyjemny. Mogłeś się tak pomylic i być taki ślepy, dlatego że ona jest świetną aktorką, świetnie grała. Nie wiem, czy masz jakies hobby, czy nie, ale znajdź sobie jakieś zajęcie, bo naprawdę siedzenie w domu Ci nie pomoże. Czym prędzej postarasz się stanąć na nogi, tym szybciej dojdziesz do siebie.
-
Nie rób tego, nie obwiniaj się.
-
Idź pij, jesli to ma Ci pomóc.
-
Chciałabym Ci napisać, coś co Ci pomoże, ale wiem, że w takiej sytuacji takie frazesy są na darmo. I dobrze wiesz, że osoby, które się zaangazowały w ten wątek nie miały z teg żadnego ubawu. Szkoda, że takie rzeczy przydarzają się takim honorowym ludziom, jak Ty.
-
Właściwie, to spróbowac możesz, teraz i tak już nic nie stracisz. Tylko kiedy okaże się, że sypiała zarówno z Tobą, jak i z nim? Powie, że trwało to 2-3 miesiące. Zniesiesz taki cios? A kwestia ojcostwa i tak zostanie do rozwiązania, badania będą musiały być zrobione.
-
Chyba nie da się jej sprowokować w żaden sposób, teraz będzie uważała na to, co robi i mówi. w każdym razie nic nie przychodzi mi na myśl.
-
Według mnie nie, przecież nie masz kobiety, zerwaliście. A tak szczerze, za dużo tu ''gości'' z dobrymi radami, więc akurat ich zdaniem bym się nie przejmowała ;)
-
No fakt, jakby nie chcieli, to by seksu nie uprawiali. Nie mieszajcie do tematu BOGA. 6. NIE CUDZOŁÓŻ
-
Najpierw musisz wypić butelke wina i wtedy bedziesz mógł powiedzieć ''tak wyszło, poniosło nas'' I git, remis! :D
-
Uwielbiam ten wątek, print screena sobie zrobie! :D
-
gość dziś Zainstaluj sobie program, który je blokuje.
-
gość dziś Zdradził Cię ktoś kiedyś? Czułeś się kiedyś jak ścierwo przez swoje partnera, przez osobę Ci najbliższą? Czułeś sie kiedyś nic niewartym człowiekiem?
-
Wybielasz. Chyba sam sobie nie zdajesz sprawy na jak wysokim piedestale ją postawiłeś. Teraz się o Ciebie martwi? Szkoda, że wcześniej o Tobie nie myślała.
-
Widzisz masa mężczyzn po takiej wiadomości, nie uważałaby że nalezy się jej pomoc, szacunek, skoro postapiłą w taki sposób, a nie inny. Tylko seks w niczym tu nie pomoże, nie rozwiąże problemów. I tak masa kobiet pije, nie wiedząc, że noszą w sobie dziecko, ale ona wiedziała, świadomie piła, wybacz, ale naprawdę Marcin takie są fakty, świadomie piła i to nie raz, w najgorszym momencie, w pierwszym trymestrze. Ja rozumiem, że czujesz się za nią odpowiedzialny, kochasz, ale nie dojdziesz do żadnych konkretów, jak nie przyswoisz faktów, i nie ona w tej sytuacji nie jest ofiarą, to Ty nią jesteś. Każda matka chroni swoje dziecko i to od początku, dlatego kobiety biora witaminy, dobrze się odżywiają, nie robią tego dla siebie, tylko dla tego maleństwa, które noszą w sobie.
-
Dziękuje Ci bardzo, ale Kochana załamałaś mnie, ja nie chce nikogo z przeszłości.
-
Napisałeś to w taki sposób, jakby fundamentem tego związku było to, że była przy Tobie w chorobie i wtedy ją pokochałeś, czy Ty widzisz jakie to jest ŻAŁOSNE? Może i była, zapewne tak samo jak i Twoja rodzina, ale przyszły problemy MNIEJSZE, niż ciężka choroba i nie miała wyrzutów, żeby wskoczyć do łózka innemu. JA rozumiem, że jest ładną, zaradna, ale wiesz co? Jak masa innych kobiet na tym świecie. Marcin muszę to napisać, ale chłopie otrzeźwiej i zacznij myśleć tą głową porządnie!!
-
Ja powinnam urodzić się w innej epoce, poważnie. Faceci naprawdę dla Was jest czymś nadzwyczajnym opieka nad partnerem? Dbanie o niego w chorobie, wspieranie, jak trzeba karmienie i ubieranie, ba nawet mycie jak przyjdzie taka potrzeba? To doprawdy jest dla Was tak ogromny wyczyn? Bo dla mnie jest to czymś normalnym, NATURALNYM, wiec wybaczcie, ale ja w tym nie widze niczego nadzwyczajnego, za co powinno się jej order dać. Jeśli dla Was taka reakcja człowieka, powtarzam naturalna, jest jakimś wyczynem, to ja już tracę wiarę w człowieczeństwo.
-
Andrzej44 Nie każdy z nas jest w stanie wybaczyć, dla niektórych jest to tak ogromne przewinienie, że owszem wybaczą, ale nie potrafią z taką osobą już żyć. Wiesz ilu ludzi po zdradach nie potrafi sobie ułożyć życia? Zaufać komuś po raz kolejny? Czasami odbudowanie zaufania to są lata pracy. Ja kiedys wybaczyłam i dałam byłemu asa do ręki, bo poczuł się tak pewnie tego, że wybacze wszytsko, że zdradzał mnie dalej. Więc nie, nie wybaczę już nigdy zdrady, nie przejdę nad tym do porządku dziennego, bo ja nie zdradzam, bo ktos kto kocha nie rani świadomie swoje partnera. Jest to jedyna rzec, której jestem pewna, nigdy nie zdradze.
-
I dalej mi się nic nie wczytuje, utknęłam na 7 stronie. I d#pa blada
-
I znowu mi się coś zacina. Osz!
-
No wiec wyrzuciłeś to z siebie, pogadałeś z bratem i jedyne, co udało Ci sie ustalić, to badania DNA. A dziś już lepiej nie pij.
-
Nie jesteś żałosny, tylko pogubiony, nie wiesz co robić, bo kochasz tą kobietę i zupełnie inaczej wyobrażałeś sobie Wasze wspólne życie i nie myślałeś, że ona będzie w stanie zrobić Ci coś takiego. Łatwiej by było gdyby nie była w ciąży.