Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vani89

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vani89

  1. Ojej niusia przykro:* ale dobrze że nie jest gorzej. Zrobiłam sobie dziś na kolację owsiankę po twojemu i jest pycha, zawsze robiłam na mleku to taka mdła była. Teraz zrobiłam z daktylami, orzechami, wiórkami kokosowymi i cynamonem. Zaraz idę zrobić na jutro na śniadanie. Ćwiczenia dziś zaliczone :) Wcześniej pisałam z telefonu i coś mi całego posta nie wstawiło.
  2. Niusia jasne że trzymamy kciuki :) czekamy na info :)
  3. Estera też mi się tak skojarzyło, oglądałam niedawno nawet ten odcinek heh. No wesoło mamy i atmosfera super w nas w biurze ale to pewnie dlatego że jesteśmy dość bliską rodziną. I tylko 4 osoby tu nas jest więc zawsze jak ktoś dobrego przyniesie do jedzenia to się dzielimy heh.
  4. https:// www. youtube. com / watch ? v= 1919eTCoESo oglądałam w pracy i mówie a wygląda na proste więc jak wróce do domu to zrobie. Cwiczenia 10 min a myslałam ze po 5 min to zejde
  5. Niusia na pewno skorzystam z przepisu na owsiankę i dziś już sobie wieczorem zrobię na jutro na śniadanie :) A co do napinania mięśni to często tak robię w ciągu dnia kilkanaście razy. Kiedyś mama mi mówiła że to dobre jest. Estera a co do mocniejszych ćwiczeń to własnie te na yt takie były niby tylko na brzuch a końćzyłam cała mokra. Muszę je znowu poszukać. Też idę zaraz ekspres ruszyć heh. I dziś znowu ciasto u nas w pracy dziś kuzyn ma imieniny heh.
  6. Niusia koniecznie jak będziesz miała jakieś przepisy to wklejaj. Właśnie też się zastanawiałam nad jakąś książką ale patrze w necie tyle tego że już sama nie wiem. Fajnie że spotkanie się udało :) Dopiero teraz pokazuje mi posty na tej stronie.
  7. Witajcie :) Estera tak ja już w pracy od 20 min. Noc minęła zdecydowanie za szybko. Ale zauważyłam że jak budzik zadzwoni to od razu wstaję a zawsze to drzemka 5 min była. Jakoś z lekka nadal nie wyspana. Pogoda paskudna pochmurno, zimno, wiatr taki że głowę może urwać. Też szukałam jakiś ćwiczeń na brzuch to wszędzie brzuszki każą robić. Oczywiście też robiłam jakiś czas ale różnicy nie widziałam ale chyba teraz znowu zacznę robić. Niusia mamy nadzieję że dziś będziesz aktywniejsza na forum :)
  8. Orbitrek na dziś też zaliczony. Teraz jem kolację bułkę orkiszowa z twarogiem i kiełkami i herbatkę i na dziś koniec jedzenia☺ miłego wieczora
  9. Estera powiem Ci że tyle już książek przeczytałam w pracy że szok. Ostatnio nawet w tamtym tyg przeczytałam Przebudzeni i Obnażeni w ciągu 3 dni tylko w pracy bo miałam w pdf heh. Niedługo do domku. Niby nie mam źle bo w sumie mam pracę więc się cieszyć powinnam, coś tam porobię i kasa jest. Niektórzy mają gorzej bo harują całe dnie za najniższą krajową. Więc nie ma co narzekać że nudno heh.
  10. Estera ja już kryzys mam jak tylko usiadłam do biurka w pracy. Tak mi się chce spać że szok, jak bym przymknęła oczy to bym pewnie odleciała. No też tak myślę sobie i chyba zamówię tą L- karnitynę to od 1 marca będę brać i zobaczymy jak będzie.
  11. Witajcie kochane ☺ melduję się dziś. Jadę juz do pracy ale z lekka to mi się nie chce. Dziś idę po młodego do rodziców bo odbierają go z przedszkola. Więc pewnie zalapie się na obiad i nich. Jak po cwicze to lepiej śpię w nocy nie budzę się ☺ więc jest dobrze oby tak dalej. Już zapowiedzialam mojemu że jak się przeprowadzimy to kupuję sobie bieżnie☺ nie był zadowolony heh. Dzisiejsze menu: sn: kasza jęczmienna z twarogiem kawa z mlekiem II sn: serek wiejski Ob: jakaś zupa kol: zostało mi trochę kaszy od sniadanie Miłego dnia buziaczki
  12. Dziś orbitrek też zaliczony ☺od razu lepiej się czuję. Ale zrobiłem sobie kawę i ostatni kawałek ciasta zjadłam
  13. Niusia zdrowie najważniejsze więc jak pogoda brzydka to nie ma co długo na dwór wychodzić, zawieje i jeszcze gorzej będzie. Nie martw się zrobi się cieplej to i więcej ruchy będzie. Ja miałam wczoraj mały sukces bo nigdy w sobotę i niedzielę nie ćwiczyłam takie dni resetu ale w sobotę ta impreza i zjadłam trochę sałatki, 2 mielone, kawałek ciasta i babeczkę a w niedzielę mało zjadłam to i stwierdziłam że poćwiczę choć po 10 min tak mnie nogi bolały, wytrzymałam tylko 15 min z każdym dniem dokładam dłużej. Estera może niedługo dobije tak jak ty do 60 min heh. Zbieram się powoli do domku :)
  14. Tak czytam postu i patrzę że nie dodałam mojego dzisiejszego menu śn: kawałek twarogu z kromką chlebka chrupkiego kawa z mlekiem i 1 babeczka na płatkach owsianych (moja sis robiła na sobotę) 2 śn: musli z jogurtem nat ob: kasza jęczmienna z marchewką przekąska: ostatni kawałek ciasta kol: resztę kaszy z twarogiem I znowu wczoraj wieczorem mały szok jak pakowałam śniadanie dla męża a dla mnie nic nie ma, ale wyszperałam jogurt naturalny w lodówce. Wg u mnie teraz szał w domu na kiełbasę bo teściowa zrobiła kiełbasę z samej szynki taką do suszenia i teraz na kaloryferze w kuchni same kiełbasy wiszą hehe.
  15. No dobra przyznać się kto ukradł mój post. Wrrr co się tu dzieje ja ostatnio siedze w pracy i się nudzę to czy nowe posty są a tu cisza a wejdę do domku i spr a tu cała strona zapisana heh.
  16. Niusia to ja miałam zdjęcie na fb z 1 kwietnia 2013 r. wielkanoc a śniegu po kolana, bitwa na śnieżki była i lepienie bałwana hehe
  17. Niusia jeszcze raz dziękuje za życzenia :* Co do pogody to straszna jest co prawda u nas w piątek śniegu nie było ale deszcz cały dzień padał. Przez week też to samo. A dziś rano przed 7 to było już nawet 9 stopni. Ale cały czas pada. Jeszcze parasola zapomniałam z domu wziąć masakra. Mogło by się w końcu ogarnąć z tą pogodą.
  18. Dziękuję kochane za życzenia :* co prawda w pon dokładnie mam imieniny ale impreza dziś była. Uf skończone wszystko posprzatene już. Chłopaki śpią a mi się nie chce to poczytam trochę notatki z kursu. Ogólnie jedzeniowo dziś dobrze. Goście większość zjedli więc mi tylko trochę sałatki zostało i mielone dla chłopaków Miłej niedzieli wam życzę ☺☺
  19. Estera no nieźle ale to babka też Ci źle pokazała chciała wcisnąć droższe. Ja siedzę w kuchni cały czas ale już większość zrobiona ciasto szpinakowe, mielone zwykłe i mielone zawinięte w boczek teraz piekę ciasto do karpatki. Jutro tylko 2 sałatki i koniec. Boże mam nadzieję że to zjedzą. Dobra temat i odchudzaniu a ja tu i jedzeniu pisze. Zaliczyłam też ćwiczenia w między czasie ☺ myślałam że dziś nie dam rady bo nie znajdę czasu ale powiedziałam muszę poćwiczyć. Też myślałam coś sobie kupić na przyspieszenie spalania. Estera stosowalas wcześniej?
  20. Niusia jasne nie ma się na co obrażać, a słowa krytyki nawet czasami dobrze działają. Ja się nie poddam i walczę dalej, po długiej przerwie. Jutro rano ważenie. Uf w końcu zleciało te 8 godz, zaraz do domku :)
  21. Niusia no nie da bez ryżu się zrobić dlatego pędem do sklepu leciałam. Dopiero teraz pokazywały mi się wasze posty
  22. Estera no tak w sumie to większość czasu się nudzę. Jesteśmy małą firmą produkcyjną więc więcej pracy na produkcji jest. U nas w biurze to praca na bieżąco księgowanie, rozliczenie pracowników za poprzedni miesiąc więc dużo tego nie ma. A ostatnio to nawet nikt nie dzwoni na telefon stacjonarny heh
  23. Estera no tak ja zapomniałam że zjadłam, ale miałam taką zapchaną lodówkę że myślałam że jeszcze jeden jogurt gdzieś powinien być no ale bywa. Ja dość rzadko coś takiego mam heh. Ogólnie to pamięc mam dobrą, czasami się smieję w pracy że kuzyn coś mi pare dni temu mówił i po jakimś czasie powtarza a ja mówię ze wiem mówiłeś już. Albo schowa gdzieś jakiś dokument i nie wiem i się mnie pyta czy wiem gdzie go położył hehe. Smiesznie jest czasami. Ale portfel zgubić niefajnie. Ja wszystkie dokumenty też noszę w portfelu (kartę, dowód, prawo jazdy, bilet miesięczny) nie dobrze tak, powinno się nosić gdzie indziej. Ale jak zmieniam torebkę to w portfelu wszystko to nie zapomne a kiedyś bilet miesięczny miałam w innej kieszonce i jak zmieniałam torebkę to byłam przekonana że bilet w portfelu jest i tak jeżdziłam bez biletu parę dni dobrze że kontroli nie było heh.
  24. Estera w pracy strasznie nudno, dużo się dzieje ale na warsztacie bo wyjazdy na próby itp a u nas w biurze spokój jest. Dzień się tak strasznie dłuży ale zaraz do domku :) Niusia powiem ci coś lepszego z tymi hukowymi. Dzieci jeszcze rozumiem ale co mam powiedzieć jak mój teść po 50-tce się ciągle nimi bawi, normalnie szał. Co chwilę rzuca. Ale mieszkają za miastem więc mało lud******oło. A ich psy się nie boją wręcz się cieszą. Normalnie taką frajde ma że szok. A jak wróci do domu to teściowa z tekstem "no ładnie ładnie, brawo i co dziecko się nacieszyło zabawą" itp
×