Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Siwucha2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Siwucha2

  1. hej kobitki ! Marysie Ja jak czytam co jada Estera to tez mi wstyd :) moje porcje też dużo większe, a mimo to chudłam do świąt. Tak jak Sandy pisze, jeżeli są tylko mniejsze od poprzednich to już dobrze. Vani Dzięki poczytam, myślę że się wszystko wyjaśni w lutym, jak zacznę numerować faktury ze stycznia :) Sheloba Moja wyobraźnia podsuwa mi różne obrazy :) he he chciała bym cię taką podwieszona za suty zobaczyć. Koniecznie nam pokaż pierwsze swoje dzieło. Sandy ten cross fit to chyba ostatnio bardzo modny, czy to chodzi o formę aerobiku tylko z ciężarkami, czy coś mylę? Estera Ja bym na twoim jedzeniu nie uciągnęła, śniadań uczyłam się jeść chyba ze 2 lata, wcześniej tak do 12 nic tylko kawa ( swoja drogą tak do 30 jakoś mimo to nie tyłam) Przy takiej ilości spalanych kalorii to jest stanowczo za mało, żądam :) białka do śniadania :D Wczoraj udało mi się względnie dobrze jeść, może się uda wrócić na dobre tory.
  2. cześć kobitki Ja wczoraj wróciłam strasznie umęczona, nienawidzę jeździć w deszczu, a traf chciał że w jedna stronę ciapało, a później w Krakowie chyba od 14 też, powrót nie dość że po ciemku to już nawet ze śniegiem. Chyba coraz bardziej nie lubię zimy :) Mimo wyjazdu dietę trzymałam, a może dzięki niemu :) lecę do księgowej a potem poczytam co u was miłego dnia
  3. Hejka kobitki Estera Pięknie, brawo i oczywiście mnie przegoniłaś, ja płynęłam cały weekend i to ostro. Dziś na wadze 86kg :( Vani U mnie dzisiaj 4 stopnie na plus i prawie zero śniegu, fanką jego nie jestem, ale jak tak lekko poprószy to zaraz świat ładniejszy. Doszły mi nowe obowiązki o które chcę ciebie podpytać, ale to tak po kolei, mam numerować faktury, jak to powinnam robić najlepiej, chodzi o KPiR i rejestry vat. Niuska Zawsze po chorobie jest chwilowe osłabienie, dobrze ze walczysz :)
  4. To tera w skrócie Estera Czapki z głów przed Tobą za ćwiczenia :) Chyba mnie przegonisz z wagą. Sheloba Nawet jak na tym basenie tylko moczysz tyłek to i tak trza było się zebrać na ten basen, dojechać, suszyć się, wrócić, zawsze to lepiej niż ciontać po kuchni i podjadać, lub siedzieć przed TV. Niuska Toś się kobito wykurowała :) dobrze ze poszłaś do lekarza, mogło by się jeszcze gorzej skończyć. Wracaj szybko do zdrowia. Tez kocham kabarety, ostatnio nawet byliśmy na żywo na "Neonówce" ale chyba wam to pisałam. Doris Co do zachcianek to ja dzisiaj ( lada moment okres) to bym dała radę faktury przesmarowane majonezem zjeść, mam ochotę na wszystko, jednym słowem" Kit czy wełna byle d--a była pełna" Sandy witaj :)
  5. Hejka Niuśka fajnie, że pogoniłaś choróbsko:) Estera Ja się też wole nie chwalić tym co zjadłam, bo przy tobie to ja wchłaniam jak wieloryb, a jeszcze wczoraj wieczorem dałam ciała, po dużej kolacji, była kroma chleba z szynka i majonezem i czekolada, prawie cała. Nie wiem co to u mnie jest bo ja na majonez to mam ochotę tylko jak już małpiego rozumu dostaje i nie wiem co do pyska włożyć. Nic to rano grzecznie owsianka z żurawina, jabłkiem i miodem. Marysie Ja też wszędzie samochodem, ale twój spacer to już coś, staraj się chociaż niewielkie odległości pokonywać pieszo, z czasem wejdzie w krew że do sklepu pół km można iść, a nie jechać. Ja do sklepu w swojej miejscowości to sporadycznie chodzę, bo zazwyczaj podjeżdżam po pracy pod taki typu Biedronka i ładuję ( mój już wtedy zamknięty, a nawet gdyby to np chleba już nie ma) ale w pracy np wyjście do banku, do księgowej, staram się spacerkiem zaliczyć, mało tego, ale zawsze. Sheloba A może by i jakiegoś ortopedę zaliczyć, młodsza już nie będziesz, a nogi ci do końca życia mają służyć, może warto zrobić zabieg i usunąć ten kawałek który przeszkadza, nie boisz się, że zrobi się jakiś stan zapalny, a z niego większe komplikacje.
  6. Estera Ja cię podziwiam za te ćwiczenia, super że się tak mobilizujesz, ja też cały czas coś się staram, ale wychodzi góra 2 razy w tygodniu, nie marudzę b o dobre i to. Marysie Ja mam szczupłe nogi wielki bebech i cycki. Brzuch sprawia problemy, biust mocno ogranicza ćwiczenia, ale nie daję się robię je na tyle na ile potrafię, na te moje w szkole chodzę od września i sama widzę jaka jest różnica, wagę od września mam 7 kg mniejszą co też pomaga. Zacznij od jakiejkolwiek aktywność, choćby od spacerów, lub prostych wymachów rąk i nóg, dokładaj sobie co jakiś czas kilka minut, lub nowe proste ćwiczenie. To co teraz doprowadzi cie do zadyszki za 3-4 miesiące zrobisz z palcem w d :)
  7. Vani Ja mam jutro na obiad karkówkę, połowę do obiadu, reszta zostanie do chleba. Marysie Łał wiem, ze te ostatnio nabyte kilogramy szybko się gubi, ale tak spektakularnie, super. A co byś miała nie dać rady, na operacje to ty za chuda jest, powinny się jej poddawać jeszcze większe osoby, które nie mogą się ruszać, a póki człowiek mobilny to jak chce to nie ma bata żeby rady nie dał :)
  8. No mnie mój samochód dzisiaj nie zawiódł, stoi w garażu nieocieplanym, ale zawsze to nie pod chmurką. Vani Ja miałam dzisiaj w pracy tak zimno, bo na ten wolny czas poprzykręcałam grzejniki, teraz jest już miło i przyjemnie:) Sheloba Moja chrześnica robi cuda tym dekupażem, fajna zabawa, jak jej nie mam co na prezent kupić to zawsze mogę farby, lakiery i chusteczki do dekoracji.
  9. Niuśka No to niefajnie, ale co się dziwić jak tak zimno teraz jest. Ja w sobotę poszłam do piwnicy ( nieogrzewana) rozmrażać taką wielką zamrażalkę, wyjęłam z niej wszystko i już byłam zasmarkana. Rano tam zajrzałam to jeszcze jest lód, ale da się go wyjąć w całości, dopiero jutro się skuszę na wątpliwą przyjemność umycia jej w tej zimnicy, bo dzisiaj do 18 pracuję. Wracajcie szybko do zdrowia.
  10. hejka Nie wiem czy stronka się wiesza, czy jeszcze świętujecie, ale jutro poniedziałek i koniec wymówek, ja wracam do poprzedniego stylu życia. Jedzenie świąteczne mi nie służy, nawet sobie nnie zdawałam sprawy jak bardzo, tęsknię za owsianką na śniadanie. Liczę że w niedługim czasie wszystkie się odliczymy. A mam postanowienie, upatrzyłam sobie piękną bordową suknię na przyszłego sylwestra, markowa i droga i mam zamiar w niej pójść i błyszczeć, warunek he he waga nie więcej niż 65kg :) phi da się zrobić, prawda :D
  11. Cześć kobietki Jadłam wczoraj cały dzień, wieczorem mnie koleżanka wyciągnęła do kina i trochę mi odpuściło. W pracy ciężka atmosfera będzie nadal, szefowi pościły nerwy powymieniał zamki w drzwiach i kolega do pracy nie wróci. Lepiej żeby zwrócił kasę, bo jeszcze i prokuratora może mieć i dyscyplinarkę. Okazało się że to już nie pierwszy raz :(, co jeszcze wylezie to zobaczymy w pierwszym tygodniu stycznia. Ma szczęście, ze szaf chce z nim rozwiązać umowę za porozumieniem stron i nie srać mu w papierach. DZIEWCZYNY Chciałam Wam w nadchodzącym Nowym Roku życzyć przede wszystkim zdrowia i uśmiechu, ale i spokoju w domach rodzinnych, zrozumienia u bliskich, wytrwałości w postanowieniach i dążeniu do wyznaczonych celów, a w szczególności postępów w odchudzaniu i osiągnięcia wymarzonej sylwetki :)
  12. Hejka Ja mam dzisiaj nieprzyjemny dzień w pracy, nie dla mnie ale atmosfera bardzo ciężka, jeden z pracowników okazał się złodziejaszkiem. Masakra, znamy się jak łyse konie i zawsze mogliśmy liczyć na siebie, wiedziałam że ma problemy finansowe, sama pożyczyłam mu 700 zł i pewnie ich już nie zobaczę. Eh na to konto zjadłam 2 kanapki z pobliskiej knajpy i ogromny kawał torta, którego kupił szef na zakończenie roku do szampana.
  13. hejka czy ja czegoś nie widzę, czy od wczoraj od Niuski nikogo nie było?
  14. Cześć kobitki Ja się tylko szybko melduję że jestem, święta pod znakiem dobrego jedzenia w zbyt dużych ilościach ha ha :) Wieczorem z domu zaglądnę, bo mamy problemy z internetem w biurze.
  15. cześć dziewczyny Awarie ogrzewania udało się skutecznie usunąć, jeszcze wczoraj dom ogarnęłam i ubraliśmy choinkę. Dzisiaj musiałam zajrzeć do pracy, ale było bardzo miło, dostałam premie i moje ulubione perfumy. Większość jedzenia mam podszykowane i upieczone jedno ciasto, reszta rano bo miałam gości więc robota ustała, a teraz już mi się nie chce.
  16. cześć kobitki U mnie święta jeszcze daleko, wczoraj nawaliło ogrzewanie podłogowe w łazience, hydraulik zarządziła na dziś wymianę jakichś zaworów, a szafkę z tymi zaworami mam w kuchni za meblami, a meble poskręcane na stałe i rano ślubny rozmontował 2 ogromne szafki dolne. Wszystkie gary, miski, blaszki do ciast, patelnie mam porozstawiane na kuchni :( mam nadzieje, że dadzą rade to dzisiaj zrobić. Nawiozłam już swojskich wędlin i jajek i chyba przesadziłam z ilością, zapłaciłam 210 zł. Odkroję wszystkiego po połowie i zamrożę, urlop dopiero od jutra, może choć z choinką się dzisiaj wyrobie bo jeszcze wsiowe ćwiczenia o 18.
  17. Vani Ja w kieckach wyglądam okropnie, mam wąskie biodra ogromne cycki i duży brzuch i do tego nienawidzę rajstop. Na wyjścia typu wesele zawsze mam ogromny problem w kupieniu sukienki i często decyduje się na szycie. Krawcowa mi wtedy robi jakieś zaszewki, zakładki, żeby jakoś te proporcje poprawić. A zapodasz przepis na sernik. Ten co robię ostatnio bardzo dobry mi wychodzi, ale spróbowała bym czegoś nowego, może nie teraz na święta, ale na nowy rok.
  18. Niusia To pobiegaj z sunia i za mnie :D Vani Ja niedawno na imprezę kupowałam ciuchy i w nich wystąpię w wigilie. Mam czarne spodnie takie lekko połyskliwe na srebrno i do tego czarna bluzkę w białe grochy od góry mniejsze i ku dołowi coraz większe. na pierwszy dzień marzyła mi się jakaś fajna koszulowa biała bluzka, ale w ogóle ładnej białej nie spotkałam a co dopiero w moim rozmiarze.
  19. Vani mam podobnie w święta wigilia u nas z moja mamą, teściami i szwagrem. Pierwszy dzień obiad u teściów, wieczorem do przyjaciółki na 2 latka jej synka, u którego mój mąż jest chrzestnym. Drugi dzień u nas obiad, a wieczorem do koleżanki na imieniny. W niedziele mam nadzieje, ze ta Bukowina, bo coś teść przeziębiony. Zleci jak z bicza strzelił.
  20. hejka Moja waga też bez szaleństw ale w te 2 tygodnie wymęczyłam 0,5 kg, wiec jest 84,5kg. Dobrze jest nie ma co psuć :)
  21. No ja na dzisiaj skończyłam, chyba będę z dzieciakami dzisiaj pierniki robiła, bardzo mi się nie chce, może mi odpuszcza, jutro sobota to więcej czasu na pieczenie i malowanie.
  22. jestem już z nowymi pazurkami, miała babeczka chwile wcześniej wolne i zadzwoniła po mnie. Estera Ja robię żele na paznokciach, za zwyczaj klasyczne czerwone, niezbyt długie. Moje paznokcie są strasznie słabe, łamliwe i wiecznie mi pękały w poprzek, odkąd zrobiłam pierwsze 9 lat temu już nie przestałam :) zdjęłam raz na poród małego. Łapka zawsze ładna i zero bólu paznokci. Dorisday Nie znasz powiedzenia, "Chcesz sobie zrobić wroga, pożycz mu pieniądze" Monikska Dobrze, że cie już pościło, a co do cyferek, to myślę że się wszystkie w końcu doczekamy :D Vani To ty masz jeszcze dodatkowy zawód, moja kosmetyczka ma 2 pracownice i nieźle sobie żyje z pazurków.
  23. Tak nakombinowałam , że cały mój długi wpis diabli wzięli i została sama buźka :( znaczy ten z rana, gdzie sie witalam
  24. Estera Polecam się na przyszłość :)Ja rano ładnie wciągnęłam owsiankę, na 12 idę zrobić sobie pazury i kurde nie wiem jak zjeść obiad, przed czy po koło 14. Mam jeszcze kisiel taki prędziutki z papierka i chyba jego zjem o 11 i będzie ok dotrzymam do 14. Na obiad mam kurczaka duszonego z pieczarkami w sosie sojowym, kaszę i sałatkę z pekińskiej.
×