-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Siwucha2
-
Estera Ja to pragnę 7 z przodu, ale pomału, dobrze jest nie ma co psuć, byle do końca roku oglądać obecną a nie wyższą wagę. Z nowym rokiem raźnym krokiem wrócimy na dobre tory, zepniemy pośladki i do roboty. No wszystkie mało aktywne lalki mogły by się odezwać, chyba że już bigos gotujecie :D
-
Estera My do Bukowiny jeździmy na 5 dni w ferie do domku znajomego teściowej, taki trochę gierkowski, ale tanio. W 2 rodziny, czyli 4 dorosłych i 5 dzieci. Dłużej to jak dla mnie zimą to nie ma co tam robić, ja na nartach kiepska jestem, mąż wcale nie jeździ, znajomi też nie. Nasze chłopaki chętnie ( w zeszłym roku mój się uczył, instruktor 80 zł/h, majątek wydałam) Dziewczyny wola się włóczyć po Zakopanym. W tym roku tez pojedziemy jak będzie śnieg. Teraz na święta maja wynajęte, bo tam byśmy nocowali.
-
Sheloba No u mnie też nie ma takich atrakcji, muszę do Bukowiny gnać prawie 270 km, ale ja lubię takie wypady, na jeden dzień moze meczący, szczególnie dla kierowcy, ale z noclegiem gdzieś w pensjonacie będzie super i nigdzie się spieszyć nie musimy, wszyscy maja wolne.
-
Estera No tez tak wolę, a jak mam wydać tysiaka na wymuszone prezenty to ja wiem co za to se kupić, no ale mam nadzieje, ze w ostatniej chwili nic się nie zmieni, bo jak nigdy strzele rodzinnego focha i już.
-
oj mój chłop by się zaraz pytał gdzie mięso do tej kaszy :), ja bym zjadła, tym bardziej, ze na obiad miałam musli własnej produkcji ( obrzydliwe) z mlekiem, bo obiad został na stole w domu :(
-
Sheloba kurde, zdolna bestia jesteś, też lubię dłubać różne rzeczy, ale mnie to czasu na to brakuje. Postaram się w wolnym czasie nauczyć obsługi jakiejś prostej wrzucarki, albo mnie córka może wyedukuje. Grubaja Fajnie ze do nas zaglądasz, roboty nie przerobisz, odpocznij czasem, oczywiście przy kawie i naszym forum :)
-
Sheloba Moje dzieciaki to śpią, że można je wynieść, he he po tatusiu. Ja mam sen jak mysz pod miotłą, a jak mi się czasem uda pospać bez wiercenia ze 4 godziny to się budzę w popłochu, że nie kontroluję sytuacji. Głupie to, ale tak mam. Mały dzisiaj wstał, spojrzał w okno i spytał czemu go w nocy budzę, niestety miał na 8 i czas był największy wstać.
-
Niusia, Estera :) Ten mój to potrafi na jednym wdechu coś mi odpowiedzieć i chrapnąć na koniec. Spać może i na gwoździu w piwnicy, kładzie łeb na poduszkę i go nie ma.
-
Niusia E no to wyjątkowa sytuacja, jak może odmówić stałej klientce. Moja by tak nie zrobiła. Ja to mam takie zrywy co 2 -3 lata. Leczę wszystko a później staram się zapomnieć o zębologu brrrr.
-
cześć Ja tez już w pracy i na obrotach. Zaraz zapodam sobie pierwszą kawkę, dzisiaj jestem do 19 to pewnie jeszcze ze 2-3 wpadną. Moja nocka też jakaś przykrótka, piekłam wczoraj chleb, a że późno zaczęłam to przed 24 dopiero wyjęłam z piekarnika w międzyczasie zrobiłam synkowi kartkę na świetlicę na loterie świąteczną czy cóś :) nie powiem całkiem ładna mi wyszła Dorisday co to za forum? czego dotyczy, pieczenia? Niuśka Jak ja cie rozumiem z tym chrapaniem, spać z moim mężem to tak jakby spać pod traktorem, ech. Kiedyś szturcham go, raz drugi, trzeci, gwizdami i zaczynam gadać coraz głośniej, a on w którymś momencie siada na łóżku i mówi " ty to nie możesz jakoś delikatnie tylko od razu się drzesz" ha, ha, ha ale się uśmiałam. Estera no nie dałam się trzymałam dzielnie i dzisiaj czuje swoje uda, a mam je dość słabe.
-
Monikska Lepiej na noc smarować i wtedy do łóżka wygrzać, Amol dobry ale na takie bóle coś mocniejszego by się przydało, mojemu mężowi pomaga opokanketo w żelu i jeszcze coś ale nie pamiętam dokładnie nazwy Traumon, czy traumel. Ten pierwszy to lekarz przepisywał.
-
Estera No to tym bardziej podziwiam, bez wykrętów idę dzisiaj machać członkami. Bardzo ładnie ci idzie, ja tez cie podziwiam za brak kolacji i jak ty się nie poddam, koniec k***a. Kamyczkowa Żebyś jeszcze coś gorszego z przychodni nie przywlokła, u nas ospa szaleje i jelitówka. Monikska Może korzonki przewiało, smarujesz czymś te plecy, jakieś plastry ponaklejaj rozgrzewające.
-
hej kobitki A z mojego złego samopoczucia został tylko zwykły comiesięczny ból brzucha :) no i brak rezultatu w tym tygodniu. Niusia nie ma opcji, żebym się poddała, o nie, korony nie poprawiłam, bo nigdy nie miałam :D ha ha i kupiłam już dzisiaj piękny obrus na święta, z metra z belki, roz 2,6m i nie taki materiałowy co trzeba szyć tylko taki jak bieżniki, nie wiem jak to nazwać. Kremowy prosty z niedużym wzorem na brzegach a środkiem biegnie tylko taki minimalny ścieg przez prawie cały obrus tworząc duży prostokąt na stole :) O i jak ładnie masz kilogram mniej. Dorisday Ja czerwoną ciecierzycę kupowałam w Biedronce, u nas gotuje się czasem taką zupę jak grochówka, właśnie z czerwonej ciecierzycy. Sheloba Ja jeszcze z poprzedniej soboty pamiętam to uczucie, he he, nawet słońce świeci wtedy za głośno :) Kamyczkowa Brawo za osiągniecie celu i wracajcie szybko do zdrowia, z dwojga złego lepiej teraz niż w święta.
-
Niusia, Estera Mam nadzieje że u mnie to jeszcze nie klimakterium, cholera nie życzę se żadnych uderzeń gorąca. Moje dzieciaki oba są z lipca i u nas sikanie dosyć łatwo poszło jak miały tak właśnie koło roku to latały w majtkach po dworze i sie ich wysadzało i przypominało i do jesieni już potrafiły wołać, na noc to zakładałam jeszcze pampersy tak do 2 lat, ale u mnie pomagały obie babcie, sama bym tak szybko nie dała rady. Niedawno skończyłam czytanie z synem, matko jaka męczarnia, nieźle mu idzie, ale zagonić go to wyczyn. No i ostatnio się cofnął w rozwoju bo śpi ze mną :D a mąż u niego w pokoju. Mnie to bardzo się podoba bo mój ślubny chrapie a mały się tylko rozpycha :)
-
doczytałam was dziewczyny i nawet gdybym chciała coś odpisać to mam taki mętlik, że już nie wiem kto i co. Dostałam okres i od razu zaczęłam wracać do żywych, nic dzisiaj nie jadłam tylko piłam colę, może dam radę choć kawałek bułki. Jak @ przychodzi terminowo ( ostatnio co 25 dni) jest ok, ale jak się spóźnia jak teraz 2 dni to mój organizm wariuje, chyba mi się przekwit jakiś zaczyna. Młode babeczki jesteście, ale ty Niusia mogła byś może powiedzieć czy ci się takie historie zdarzały. Moja mama się okropnie męczyła chyba z 8 lat, jak bym miała mieć podobnie to se w łeb palne.
-
Hej kobitki Od wczoraj mam jakąś jelitówkę, albo zatrucie bo żarłam w sobotę bez opamiętania. W niedziele rano byłam na siłowni, ale ogarnąć się nie potrafiłam i po obiedzie dalej żarłam i jeszcze drinkiem popiłam. a o 23 zaczęło mnie mulic i tak jest cały czas. Jeszcze miałam wczoraj okresu dostać, wiec nie wiem co mi jest, chyba SKS. Przeczytałam jedna stronę co u was i nie mam siły, idę kwilić gdzieś w kąciku, miłego dnia.
-
Estera No i dobrze, że poszalałaś, ja tam też swoje użyłam, pewnie wiele rzeczy bym teraz zrobiła inaczej, ale....nie ma co narzekać " to se ne wrati" Na wszystko przychodzi pora, najważniejsze, żeby cierpiętnicy z siebie nie robić. Mam znajomych co to nigdy nic nie mogą bo małe dzieci, bo rano do pracy itp. Kurde mnie dzieciaki nie przeszkadzały we wczasach, a impreza jak się trafiła to trudno, rano na rzęsach się do roboty człowiek zbierał i już, kto hula nie lula :)
-
Niusia Ja piwa i winka nie mogę przez ten mój brak woreczka, ale lufkę chętnie strzelę, albo drinka, a grilla mogła bym robić codziennie i to nie tylko mięso, ale różne papryki nadziewane, cukinie z kaszą i pomidorami suszonymi, pieczarki z mozzarella i wiele innych.
-
Niusia he he przez gardło by mi nie przeszło Paniować Ci, mam ze 2 koleżanki w twoim wieku i sa super z jedną nawet na wczasy jeździmy. Wiek dla mnie nie ma nic do rzeczy, człowiek się liczy. Moja teściowa ma 68 lat i jest z tych fajnych, nie no zawsze się można do czegoś przyczepić, ale mam z nią lepszy kontakt niż z mamą. Któraś z was już też pisała że tak ma.
-
Mje błędne koło wygląda tak, ze budzę się koło listopada i postanawiam odchudzać i dobrze mi idzie tak do kwietnia-czerwca, a później się zaczyna wariactwo, grille, wczasy itp i nie ważę się aż do właśnie listopada. Ten schemat powielam co roku, wcześniej tak nie myślałam, ale już boje się wiosny. W 2012 r udało mi się 11 kwietnia zobaczyć wagę 67,5kg. Następne ważenie mam zapisane 2 listopad 83,4 kg, na bank opamiętałam się bo nie było się w co ubrać na Wszystkich Świętych i jeszcze mi ktoś z rodziny powiedział, że przytyłam. Szkoda gadać.
-
Ja Sylwestra jeszcze nie planowałam, na pewno to nie będzie żadne wyjście na bal sylwestrowy, w tej samej kasie można mieć zabawę andrzejkowa i karnawałową, jedna zaliczyłam, druga pewnie w lutym. Jedno wiem, jeżeli pójdziemy gdzieś do znajomych to ja prowadzę, bez alko mam szansę upilnować się z jedzeniem. Jeżeli zostaniemy w domu to pojedziemy do miasta popatrzeć na fajerwerki i pewnie pogapimy się w TV.
-
Sheloba Idź spać to pomaga :)
-
Ja się 1 kromką nie najadam, zjadam 2 razowe, a jak takie małe to 3 i to dopiero jest dla mnie posiłek. Ja o 17 wlazłam do córki pokoju, a ta śpi no to zległam koło niej i pospałyśmy półtorej godziny :) cała głupia teraz chodzę. A jeszcze upiekłam takiego pierniko-murzynka z dżemem, jest super taki wilgotny i mam zamiar kawałek jutro do kawy zjeść bo chrzestny małego z dzieciakami przyjedzie. Też coraz bardziej się od Was uzależniam :D
-
Kamyczkowa Kupowałam w tej samej cenie z Lasockiego na ta sobotnią imprezę co miałam, czarne na takim zgrabnym obcasiku z 6 cm, z miękkiej skórki i mi jakaś panienka je szpilka na środku przerysowała ): Z tej serii były jeszcze na innych obcasach i bardziej szpiczaste :) Może to te same.
-
Estera Listy do M 2 słabsze niż 1, ale obejrzeć można. Zawsze następne części są naciągane.