Estera 2015
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Estera 2015
-
Dzień doberek;) Jak Wam Dziewczynki minęła noc? Vani pewno śmigasz do pracy;) Niusia jak spotkanie z Rodzinką? Ja się wyspałam. Mam pełno energii. Za oknem śnieg:):) i niestety pochmurno, a jutro możliwe że będzie świecić słonce i wszystko stopnieje;))) Muszę znaleźć jakieś dobre ćwiczenia na brzuch. Już go wiele nie zostało, więc chcę przyśpieszyć jego spalanie i ujędrnianie. Dupcia też coraz mniejsza:):) Fajnie się dzieje:)
-
No niestety Vani, nastały takie czasy, że trzeba się cieszyć, że w ogóle ma się pracę. Ech... cóż. Moje dzisiejsze menu: ś: jajecznica z jednego jaja II ś: 2 mandarynki obiad: mała miska fasolki po bretońsku podwieczorek: jogurt z płatkami owsianymi i bananem Ćwiczenia: 60 minut, 25 km, 650 kcal;) Też zaliczyłam:);) Dobrej nocy, do jutra:)
-
Niusia, to może jakąś dobrą książkę poczytaj, bo zaśniesz:), albo kabarety sobie obejrzyj;) Ja czasami miałam tak, że przychodząc na 8 do pracy mówiłam "ech, jeszcze tylko 8 godzin i do domu":) Jeszcze Ci 2 godzinki zostały, więc dasz radę:):) Niusia ja również życzę miłego rodzinnego spotkania:);) Mam nadzieję, że jutro będziesz tutaj częściej. Vani- ćwiczymy, więc miejmy nadzieję, że i L-karnityna trochę jednak zadziała i pomoże:):)
-
O jo- to mam nadzieję Vani, że mnie trochę później dopadnie, albo cudownie byłoby gdyby w ogóle nie dopadało:) Na razie mam sporo pracy, więc nawet nie ma mowy o znużeniu:):) No ja też będę obeserwować efekty po L- karnitynie, więc zobaczymy co z tego wyjdzie.
-
Witajcie:) vani fajnie że zauważasz kolejny plus ćwiczeń:) Organizm się trochę zmęczył, wypocił, to i od razu lepiej się śpi. A ja jakoś dzisiaj wyjątkowo nie mogłam spać. Czasami mi się zdarza, że turlikam się pół nocy z jednego boku na drugi;) No ale nie czuję się zmęczona póki co , więc nie jest źle. Niestety za oknem pochmurno i na razie na słoneczko nie ma co liczyć:( Vani i jak z tymi wspomagaczami do ćwiczeń? Będziesz kupować jakieś tabletki?
-
Moje dzisiejsze menu: ś: jajecznica z dwóch jaj na szynce, pół obwarzanka II ś: 3 mandarynki obiad: udko pieczone, łyżka ziemniaków, surówka podwieczorek: 2 wasy z szynką i pomidorem Ćwiczenia: 61 minut, 25 km, 650 kcal:) Dobrej nocki. Do jutra:))
-
Niusia, dokładnie- przyjdzie wiosna, ładniejsza i bardziej stabilna pogoda, to i więcej ruchu będziesz mieć. Teraz trzeba dbać o siebie, bo to najważniejsze. Vani - dobre i 15 minut. Ważna jest systematyczność, a efekty same przyjdą. Zobaczysz. Trzymam mocno kciuki:) Gdyby nie ćwiczenia, na pewno co tydzień nie miałabym się czym chwalić, jeśli chodzi o spadki wagi. Brawo Vani za chęci!!!
-
Vani, no to kiełbaska musi pięknie pachnieć w całym domu. Nie ma to jak domowe wyroby. Fajnie;) Dobrze, że włączyłaś ćwiczenia. Zobaczysz że z czasem waga zacznie spadać. U mnie już w sumie dłuższy czas nie było zastoju wagowego, więc jest naprawdę dobrze. Ćwiczenia na pewno nie zaszkodzą, a wielu rzeczach bardzo pomagają.
-
Vani kafe ukradło Twój post:):), ale już oddało.
-
Vani, wszystkiego najlepszego z okazji imienin:) Fajnej imprezki i ogólnie miłego weekendu:):) Niusia- Tobie również fajnego weekendu:)
-
Moje dzisiejsze menu: ś: sałata: sałata lodowa, łosoś, ogórek kiszony pomidor, oliwki, ser feta II ś: j.w- nie dałam rady zjeść wszystkiego na I, więc dokończyłam na Obiad: 3 naleśniki z serem i konfiturą truskawkową podwieczorek: jajko sadzone i warzywa z patelni Ćwiczenia: 61 minut, 25 km, 650 kcal
-
Dziewczyny ale jestem wściekła. Dostałam jakiegoś zaciemnienia. Poszłam do apteki między innymi po to, żeby kupić L- karnitynę- tę którą zażywa się pół godziny przed wysiłkiem w celu szybszego spalania tłuszczu, albo pół godziny przed posiłkiem w przypadku stosowania diety. Utkwiło mi w mózgownicy takie opakowanie kolorowe 30 tabletek. Zapamiętałam cenę ok 20 zł. Pani w aptece pokazała mi takie właśnie opakowanie, więc bez zastanowienia wzięłam. Jak przyszłam do domu to chciałam sobie przypomnieć dawkowanie i patrzę, czytam, a nie dość, że jest to taka zwykład L-karnityna- bez tych dodatkowych funkcji przyspieszających spalanie tkanki tłuszczowej, to jeszcze jej cena to - 49 zł. No myślałam, że padnę ze złości. Za tę cenę miałabym tę L-karnitynę którą chciałam i tabletek 80 a nie 30. Zeżrę ją, ale niech mi nią odbija to może następnym razem pomyślę. W aptece kupowałam jeszcze 2 inne rzeczy, więc nawet nie sprawdziłam ceny. Głupol ze mnie taki że szok. No a nie oddam jej ani nie zamienię, bo zdrapałam cenę (mój chory nawyk). Myśl kobieto- myśl!!! To nie boli.
-
Niusia no oczywiście że się nie poddamy;) Nie po to walczę ze słabościami przez ostatnie miesiące, żeby teraz tak po prostu rzucić to w cholerę. O nie!!! I obrażać się też nie zamierzam- nie taki ze mnie typ:):) Vani fajnie, że Wam działalność wypaliła, bo faktycznie- czasami się słyszy że ktoś coś otwiera, a po 5 miesiąca próżno go szukać:) Czasami trzeba pomysłu fajnego, czasami po prostu cierpliwości, elastyczności dla klienta i jesteście przykładem, że można. Świetnie. Ja za chwilę zmykam na malusieńkie zakupy i przy okazji do apteki:):) U mnie sypie śnieg. Skaczę "z radości". Nie no śnieg lubię, ale niekoniecznie z deszczem, który w dodatku za chwilę narobi ciapy, błota. Brrr.... Ja też postaram się tutaj jutro zajrzeć.
-
Ech...napisałam takiego długiego posta i mi wcięło... Buuuuu:( No nic- trudno. Pisałam między innymi o tym, że kiedyś też zgubiłabym portfel, bo idąc na zakupy wzięłam taką bluzkę w której już nie chodziłam i chciałam położyć koło kosza (chodzą tam czasami bezdomni to wzięliby sobie), no i zamiast tej bluzki koło koszta zostawiłam portfel w reklamówce. Zamarłam na chwilę, bo przez taką głupotę po raz kolejny musiałabym wyrabiać wszystkie dokumenty. Głupia ja!!! Vani to jeszcze kilka godzin i weekend także jakoś dasz radę w pracy;) Swoją drogę często się w niej nudzisz:)
-
Witajcie:) Zacznę od moje wczorajszego menu: ś: owsianka z cynamonem II ś: banan, 2 mandarynki obiad: kasza jęczmienna, 1 sznycelek, mizeria podwieczorek: 1 wasa z szynką, ogórkiem kiszonym, pomidorem, 5 biszkoptów Ćwiczenia zaliczyłam: 61 minut, 25 km, 650 kcal Dzisiaj od połowy nocy u mnie deszczowo:), ale jakoś wydaję się być wyspana i pełna energii. Mam nadzieję, że nie opadnę z sił do południa hehe. A Wam Kochane jak nocka minęła? Niusia spałaś lepiej?
-
vani, bo słońce jest u mnie:):), więc nie może go być u Ciebie:) Jak tam w pracy dzień mija? Coś się dzieje? Czy nuda jak się zapowiadała tak jest?
-
Dziewczyny- fantastyczna wiadomość- właśnie dotarło do mnie słoneczko od Was. Dzięki:):) Aż przyjemniej się zrobiło;)
-
Niusia, kradnę linka, bo i mój mąż chętnie obejrzy:):)
-
Niusia, no dobrze, że sąsiedzi dzisiaj póki co odpuścili, bo chyba byś oszalała:):)
-
Vani, a jak Kuba się miewa? Zdrowy? U nas w szkole chyba jakaś epidemia chorobowa panuje. Połowę dzieci w klasie nie ma, a ta połowa, która została, jest na pograniczu:) w tym moje dziecko:), więc nie wiem czy nam się uda przetrwać ten czas. Marne szanse, przy takim nasileniu:):) A jeszcze moja Córa uwielbia wf i dzisiaj mieli go na pierwszej lekcji, ale gdybym miała Jej kazać siedzieć na wf-ie, to byłaby dla niej największa kara, więc chyba wolałaby w ogóle nie iść do szkoły:):)
-
A, oki. Dzięki Vani:)
-
No niestety- zimno, zachmurzone i deszczem straszy. Brrr. Przyślij Niusia koniecznie trochę słońca od Was:):)
-
Niestety chyba w obecnych czasach nie jest prosto o rentę. A papierami można się zasypać.- tyle tego wymagają. Biurokracja. uczciwy człowiek czasami włosy rwie z głowy, żeby coś od Państwa otrzymać, a oszuści zagrabiają ile się tylko da. Ech... ale kwestie polityczne też nie są dobrym tematem do rozmów, bo się człowiek tylko niepotrzebnie denerwuje. I co gorsze- nic tym nie zmieni.
-
Niusia ja też trzymam kciuki, żeby było jeszcze lepiej niz tydzień temu. Koniecznie daj znać jak po wizycie.
-
Nusia, topik jest po to żeby się wspierać. A wspieranie to nie tylko "słodzenie"komuś, to tez konstruktywna krytyka. Nie mamy po 15 lat żeby się obrażać... Może Sheloba jest po prostu zajęta. Niusia, żeby się nie okazało, że na Twoje paznokcie wystarczą tylko odpowiednie rękawiczki hehe zamiast minerałów, witamin, kremów itp:):)