Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KropkaM

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. g86 No właśnie sobie w tym cyklu odpuściłam, ale z ciekawości zmierzyłam dwa razy- kilka dni temu i dzisiaj, no i szok...
  2. Dziewczyny, a ja dzisiaj mierzyłam temperaturę w pochwie, rano o 8 i wynosiła tylko 36,5 co u mnie jest jakimś wybrykiem, ponieważ jestem w drugiej fazie cyklu, gdzie zawsze miałam co najmniej 37, a najczęściej 37,3 albo 37,4. Poza tym w pierwszej fazie cyklu też nigdy nie miałam tak niskiej temperatury w pochwie. Zawsze się utrzymywała na poziomie 36,9. Niestety w tym cyklu nie mierzyłam temperatury codziennie, bo nie miałam do tego głowy, ale wiem, że kilka dni temu ta temperatura wynosiła 37,3. Nie zbliża mi się okres, bo jestem dopiero w 26dc (moje cykle trwają 30-33 dni), poza tym nie mam żadnych objawów przed okresowych. Dodam jeszcze tylko, że temperatura ciała mierzona pod pachą wczoraj wynosiła tylko 36,3 a dzisiaj 36,5 co też jest u mnie niespotykane. Nie wiem co jest grane. Znowu nie ma szans na ciążę? :(
  3. Dziewczyny, a ja dzisiaj mierzyłam temperaturę w pochwie, rano o 8 i wynosiła tylko 36,5 co u mnie jest jakimś wybrykiem, ponieważ jestem w drugiej fazie cyklu, gdzie zawsze miałam co najmniej 37, a najczęściej 37,3 albo 37,4. Poza tym w pierwszej fazie cyklu też nigdy nie miałam tak niskiej temperatury w pochwie. Zawsze się utrzymywała na poziomie 36,9. Niestety w tym cyklu nie mierzyłam temperatury codziennie, bo nie miałam do tego głowy, ale wiem, że kilka dni temu ta temperatura wynosiła 37,3. Nie zbliża mi się okres, bo jestem dopiero w 26dc (moje cykle trwają 30-33 dni), poza tym nie mam żadnych objawów przed okresowych. Dodam jeszcze tylko, że temperatura ciała mierzona pod pachą wczoraj wynosiła tylko 36,3 a dzisiaj 36,5 co też jest u mnie niespotykane. Nie wiem co jest grane. Znowu nie ma szans na ciążę? :(
  4. aneram1983 Nie ma za co. :P Szczerze mówiąc trudno mi w to uwierzyć, ale koro tak mówisz, to tak musi być. Oby to był dobry znak, choć w znaki nie wierzę, no chyba, że w znaki od Boga :P
  5. Teoretycznie przy cyklach 30-dniowych owulacja przypada na 16dc, a z tego co piszesz seks uprawialiście 15dc, więc szansa na poczęcie jest, ale powtarzam, to tylko teoria, w rzeczywistości mogłaś nie mieć w ogóle owulacji, albo mieć ją wcześniej, bądź później.
  6. Agnieszka5g Ja też testuję gdzieś za 10 dni, bo jestem w 23dc, a moje cykle trwają 29-33 dni więc myślę, że 33 dnia powinnam zrobić, no o ile wcześniej okres się nie pojawi. ;)
  7. A ja 23dc i żadnych objawów przedmiesiączkowych, które zawsze mi towarzyszyły. Wczoraj tylko jak położyłam się na brzuchu, kiedy mąż mi plecy masował, po dłuższym leżeniu w tej pozycji dostałam skurczów w jelitach, jak zawsze przed okresem...
  8. Agnieszka5g Nie pamiętam dokładnie, ale chyba 15dc. Trwało to tyko ten jeden dzień, a właściwie kilka godzin i były to dosłownie kropelki. Raczej śluz o brązowej barwie. Na drugi dzień było trochę śluzu płodnego i potem już nic.
  9. No być może to była owulacja, więc teoretycznie powinnam zajść w ciążę, bo kochaliśmy się przed i po tym plamieniu. Nawet w trakcie okresu kochaliśmy się, a słyszałam, że niektóre kobiety zaszły w ciążę właśnie w trakcie okresu. U mnie byłoby wszystko możliwe, bo zawsze miałam problemy z hormonami i okres często mi się spóźniał, albo zanikał.
  10. Drogie koleżanki. Od kilku miesięcy staramy się z mężem o dziecko. Oczywiście bezskutecznie. W tym cyklu, gdzieś w połowie cyklu miałam bardzo niewielkie plamienie brązowe, choć nigdy mi się to nie zdarzyło. Tzn. zdarzyło się, ale na krótko przed okresem, a nie w połowie cyklu. Czy to może objaw implantacji? A może nic to nie znaczy? Teraz jestem w 22dc, a moje cykle (jeśli okres się nie spóźni) trwają 29-33 dni. Poza tym dziwne, ale nie boli mnie ani brzuch, ani piersi. Zawsze przed okresem i w trakcie okropnie bolały mnie piersi, miałam skurcze macicy, jajników itp. Teraz mam tylko bóle w krzyżach, ale to zawsze miałam przed okresem.
  11. anerzam1983 Albo raczej to znak, że w związku z tym, iż bardzo pragniesz dziecka, stałaś się bardziej spostrzegawcza na rzeczy związane z dzieckiem. Pewnie kiedyś jak jeszcze dziecka nie planowałaś, to też zdarzyło się, że gdzieś obok, gdzie przechodziłaś leżała jakaś zabawka dziecięca, bucik itp. no ale nie zwracałaś na to uwagi, bo nie dzieci Ci były w głowie. Teraz jak myślisz prawie wyłącznie o dziecku, być może Ci się ono nawet śni, to nie dziw, że dostrzegasz takie drobiazgi. ;) Wiem coś o tym, bo sama od kilku miesięcy staram się z mężem o dzieciątko i nic z tego. :( Tracę nadzieję. Jestem w 22dc. i nie mogę się doczekać 30-31dc. Oby były dwie kreseczki. :( I Tobie tego życzę.
  12. Staramy się z mężem o dziecko od kilku miesięcy i jak powiedziałam ginekologowi, że nie udaje się i że chciałabym wiedzieć, czy i kiedy występuje u mnie owulacja, bo nie wiem, to on to zignorował i powiedział, że to dopiero kilka miesięcy i mamy dalej próbować. Ja wiem, że to dopiero kilka miesięcy i zdaję sobie sprawę z tego, że niektórzy nawet kilka lat się starają, ale chyba to nie jest powód, żeby mnie nie zbadać??? Tym bardziej, że mam jakieś problemy z hormonami, bo od kiedy pamiętam często okres zanikał i pojawiał sie np. po miesiącu, dwóch czy trzech. Brałam luteinę, którą on mi zapisał i jak na razie wyregulowała mi cykle, ale jednak coś z hormonami było nie tak i może jest nadal. Co o tym sądzicie?
×