Alex95

@Bezzka, dużo zdrowia ;* @Nikola - wiem, wiem, ale jak myślę o nastepnych upałach z brzuchem to już wolę nieprzespane nocki. -_-

@nicola - patrzyłam na przepis, ale mój chłopak nie lubi kinder country batonika i powiedział, że on nie zje.. a nie zrobię dla siebie blachy, bo zeżrę całość -_- jejkuuu, u mnie nadal nic, to już przeginka. ; / wczoraj wróciłam zmęczona podróżą, ale wyspałam się i dzisiaj po prostu kwitnąco.. posprzątałam, ugotowałam (no, mój chłopak pomył podłogi, bo ja to niespecjalnie daję radę..), upału nie ma.. także chyba nic nie przyspieszyłam ; / ech. teściowa wczoraj ledwo pozwoliła mi z sofy wstać na obiad, "bo się zmęczysz i jeszcze za wcześnie urodzisz". mówię jej, że to już nie za wczesnie, ale nieeee, nie ma tak dobrze. ;p

kawusia, bezzka, oby wszystko bylo w porządku, powodzenia ;*** u mnie nic a nic. Kupiłam mojemu ukochanemu w imieniu młodego płytę na Dzień ojca, ale młody postanowił osobiście życzeń jeszcze nie składać. kopie tylko. wpadłam na chwilę, w sobotę jedziemy do rodziców mojego chłopaka, żeby jego tacie złozyć zyczenia. Trochę się boję, że jak na zlość tam mnie złapie, ale jakby co, to autkiem w dwie godziny wrócimy do nas... tak że się hazarduję, haha^^

uu, zmieniaj nick na "obecna mama" ;) kochana, gratulacje ;* jejkuuuu, zaczynam się naprawdę, naprawdę niecierpliwić -_-

@Różefi, Gracjana, gratulacje ;*** dużo zdrowia ;) ale Wam zazdroszczę ;p teraz mniej wchodzę na forum, żeby się nie stresowac, że to JUŻ i wszystkie już po porodach. -_- strasznie kiepsko sypiam, nie dośc, że stres, to nie mogę znaleźć żadnej pozycji, by się z brzucholem ułożyć. ; /

@Acai, gratulacje! ;) @Różefi - współczuję tego czekania ; / trzymam kciuki, by wszystko było dobrze ;*** u mnie ok, tej przedporodowej nerwówki jeszcze nie mam, chyba jeszcze do mnie nie dotarło, że to może być w zasadzie juz. ;p

Cześc, mamaaga ;) @Gaja, gratulacje! ;* wszystko w porządku? jak się czujesz? Nicola, powodzenia^^ oj, tu nawet nie czerwiec, a wszystko ruszyło...

@Różefi - to weź teraz sobie jakiegoś, czekając na swojego, a co ;D;D;D ja dostałam dziś bukiet kwiatków od synka, choć w jego imieniu wręczał mój chłopak ;D Jejku, pierwszy dzień matki za mną, w wieku 21lat <3

@gaja, no to powodzenia^^ @Mila, zdrowia ;) jejku, upały drugi dzień, a ja już mam dosyć -_- jak tak cały czerwiec będzie, to się chyba powieszę. Cięzko mi sie skupić, a jeszcze jeden egzamin w przyszłym tyg. ; / Dzisiaj, jak wstawałam rano z łózka, to młody dosłownie fiknął kozła, kopiąc jak wściekły, zastanawiam się, czy aby wreszcie się nie obrócił w dół, mam w pt. wizytę, to się przekonam... ale aż sie zwinęłam z bólu ; / brrr.

gratulacje i dużo zdrowia dla maleńkiej ;* mam nadzieję, że Ty trochę do siebie doszlaś już po szpitalu ;) btw, nowy temat dla "naszego" miesiąca: http://f.kafeteria.pl/temat/f10/mamy-na-czerwiec-2016-cz2-p_6510312/30

powodzenia, Justynka ;*** ja jestem dzisiaj jakoś nie w sosie wieczorem, bez powodu ; / Wczoraj zaliczyłam egzamin, dzisiaj zrobiłam sobie odpoczynek od nauki, poczytałam, ogarnęłam trochę pranie i obiad, wieczorem obejrzeliśmy z moim zaległy serial, a teraz jakoś mi smutno bez powodu. ; / Nienawidzę tej hustawki hormonalnej ; (

@Zeberka, za głupia jestem na medycynę. ;p Fajnie, że Cię przestało boleć, oby nocka przeszła Ci spokojnie ;*

ja pierniczę, dziewczyny, naczytam się o tych Waszych bólach i momentalnie wszystko mnie uciska, boli i twardnieje ;p to się chyba nazywa syndrom studenta medycyny - muszę koniecznie więc zmienić studia na medyczne ;D mi brzuch zaczął iść do przodu jakby i ciut do góry, coraz ciężej mi się nawet siedzi, o chodzeniu nie wspomnę, za to pęcherz nie jest taki uciśnięty. #szukam pozytywów

@kawusia - boskie. ;D A dziecka kiedys z przedszkola nie zapomniał, czy coś? ;p Uważaj, bo wózek w parku zostawi. ^^ ja się boję, że nie ogarnę, że to JUŻ, bo mnie przed okresem często bardziej plecy bolą niż brzuch. a że teraz plecy mnie bolą ogólnie, mogę nie zauważyć, że to bóle porodowe. i potem urodzę w samochodzie albo co.. ; /

Dziękuję Wam za miłe słowa ;* jeszcze 2 - do końca maja powinnam wszystko zamknąć i skupić się już tylko na najważniejszej sprawie w czerwcu ;p @Gracjana, oby Ci się polepszylo, biedna ;* @mamaJasia - mi twardnieje ostatnio brzuch na pewno więcej razy niż 10 w ciągu dnia. jak dziewczyny piszą - czasem wystarczy zmiana pozycji. Generalnie mięciutki brzuch to przeszłość. (czy Wam też to tak zleciało..? niedawno czekałyśmy na pierwsze poruszenia w brzuchu, a teraz na akcję porodową, wtf.)

zdane na 4,5 ^^ fakt, kawusia, co dwie głowy to nie jedna. mam tylko nadzieję, że rzeczywiście profesor uznał, że zasługuję aż na tyle, a nie że tak z uprzejmości, że mu się wtaczam w ósmym miesiącu do gabinetu.. -_- u mnie ostatnio brzuch coraz bardziej napięty, ale myślę, że to wszystko przez stres. Teraz daję sobie dwa dni odpoczynku. ;) @mam nadzieję.. "Z dodatkowych info to oficjalnie od 22 tyg przybylo mi 500g" - nic nie przytyłaś od 22 tyg? czy chodzi o wagę malucha?

ja generalnie nienawidzę mycia okien i od kiedy mieszkam z moim chłopakiem, to on zawsze myje. ;D w domu to musiałam przynajmniej u siebie w pokoju myć, a serio tego nie znoszę. -_- ja mam wszystko spakowane, a w razie czego mój już wie, co i jak, bo przy nim pakowałam i tłumaczyłam. ; p właśnie mam nadzieję, że nie ma co się martwić tymi cm, bo czuję wyraźnie i boleśnie, że mały się wierci jak chomik na obręczy.. mam tylko nadzieję, że ułoży się niedługo odpowiednio ; / miłego wieczoru, wracam do nauki, bo we wtorek egzamin ;*

uff, Bezzka, zdążę przed północą - wszystkiego najpiękniejszego ;* dużo zdrowia (bo teraz to najważniejsze) i spełnienia wszystkich marzeń, tych malutkich i tych wielkich ;) @Acai - może jakby co to przedzwoń do hebe, do kiedy mają tę promocję i na ile, bo ja dałabym sobie rekę uciąć, że wczesniej były jeszcze tańsze ; / mnie dzisiaj przy rozwieszaniu prania tak rozbolały plecy, że się musiałam połozyć na trochę. ; / A wgl to się zmierzyłam i jak w obwodzie mi nie przybyło, bo dzisiaj miałam 101, jak tydzień temu, za to w tym sposobie mierzenia od mostka pod wzgórek wyszło mi 36 cm, czyli za dużo o 3 cm. ; / i nie wiem, czy to jakoś Junior się dzisiaj inaczej upchnął, czy zaraz będę rodzić ; /

@gaja - ja na razie jeszcze tuptam sama, gdzie potrzebuję, ale akurat dzisiaj zrobiłam rundkę po parku z koleżanką. ale fajna pogoda *__* ech, zapomniałam o tym lidlu, pewnie już nic nie będzie, jak sie wybiorę.. ; / @mamajasia, Różefi - trzymajcie się cieplutko ;*

@Różegi, gaja, justynka - trzymajcie się. Jeny, to te krytyczne tygodnie nadchodzą. ; / stresuje mnie to.. @Acai - poniżej 20 zł oba rodzaje, jedno to emulsja, drugie coś tam, w necie nie mogę zanelźć tej oferty. jedno wgl po 15-16 zł, wiec tanio. ale chciałam zapytac, co lepsze. ; p Palmer's jest własnie chyba z masłem kakaowym, nie? mnie dzisiaj głowa nagle zaczęła popołudniu bolec, chyba ciśnienie sie zmienia. ; /

Czasem czkawka się zdarza, ale na szczęście nie jakoś często. ;p tak aż mi podkskauje wszystko, to co dopiero biednemu Juniorowi ; ( @kawusia, gratulacje co do wózka^^ @Różefi - miłego grilla, baw się dobrze. Ja tam osobiście nie przepadam ani za grillem jako imprezą, ani za jedzeniem z grilla, więc bym się cieszyła, że mogę się wykręcić ciążą ;D

@kiwi, trzymaj się i wypoczywaj ;* #nikola, nie martw się, na pewno wszystko będzie w porządku ;* u nas się tak narzeka w Polsce na służbę zdrowia, a tu się okazuje, że w GB gorzej. Szok. Skończyłam się uczyć przed północą iwskoczyłam na chwilę na kompa, ale oczy mi sie kleją, więc dobranoc...

@nikola - no ja się boję, że tak będę przesuwać powrót i przesuwać i nic z tego nie wyjdzie, a szkoda by mi było, zwlaszcza że u mnie w rodzinie mgr to podstawa. Moi rodzice już wystarczająco są wściekli na mnie teraz... aa, i u mnie nie Wojtek. ;p Wahamy się ostatnio między Filipem, Mateuszem a Gabrielem, ale to chyba nadal jeszcze nie to, czego szukamy. -_-

@Różefi, trzymaj się jakoś i nie denerwuj zbytnio, bo to i tak nic nie zmieni ; / ja zostaję z małym na ponad rok - zdecydowałam się na dziekankę. Termin mam na 30.06, więc, jak będzie w miarę "terminowy", to spędzimy rok i trzy miesiące razem. ;D Z jednej strony się bardzo cieszę, że tak mogę, ale z drugiej martwię tym, czy jednak uda się potem wrócić na studia i w ogóle.. waidomo, jak to jest z takimi przerwami.. Tym bardziej, że pierwotnie po licencjacie (jestem na II roku) chciałam startować na inny kierunek i w międzyczasie poprawić maturę, by sie na niego dostać. może po prostu poprawię maturę na moim "macierzyńskim" roku, chociaż nie wiem, czy przy Juniorze się uda pouczyć. ;p

Wróciłam ;D odpoczęłam trochę, bo mało wzięłam do nauki, nie trzeba było ogarniać gotowania i sprzątania Znaczy, chciałam pomóc z obiadem czy zbieraniem naczyń, ale "teściowa" goniła mnie, że mam się oszczędzać i jeszcze zrobiła mojemu kazanie, że ona "ma wielką nadzieję, że pomaga w domu, bo widzi, że Oleczka się za wszystko chce brać". Biedaczek. On naprawdę pomaga, po prostu jest zarobiony w pracy i z zaocznymi, a ja jednak bardziej siedzę w domu, to łatwiej mi wygospodarować trochę czasu (chociaż nie energii ;p). Generalnie się bardzo cieszę, bo teściowa ponowiła propozycję, że jak wrócę z małym ze szpitala, to ona weźmie urlop i do nas przyjedzie na trochę, pomóc. I wiem, że jej pomoc będzie, hm, pomocna, a nie że bardziej przeszkodzi. ;p A co do naparu z malin, to którychś ziół nie za bardzo można pić, bo mogą powodować przedwczesne skurcze, więc warto chbya najpierw spytać kogoś kompetentnego. ;p