Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

reox

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez reox


  1. Cecysssia - rozumiem powody, dla których wróciliście. Jednak wsparcie rodziny, przyjaciół jest ważne. Ja kąpię w rumianku, skóry po kąpieli nie smaruje niczym. Jeśli lubisz karmic piersią i zależy Ci by nie dokarmiać to polecam Ci skontaktować się z doradcą laktacyjnym, powinna Ci taka osoba pomóc co zrobić aby nie dokarmiać.Ja polecam Ci super blog o karmieniu piersią: https://www.hafija.pl/ oraz stronę ://www.mlecznewsparcie.pl/tag/wsparcie-laktacyjne/ Niestety dokarmianie prowadzi w prostej drodze to przejścia na mm.

  2. Cecysssia, witaj:-) W jakim kraju mieszkasz? U nas w Polsce obecnie złota, polska jesień, pogoda jest przecudna, rano jest chłodno, ale w południe nawet 20 stoni, idealna pogoda na spacery... Ja niestety też jem słodycze, ciągnie mnie cały czas do nich, organism domaga się słodkości. Ja jem wszystko, niczego z diety nie wykluczyłam, jem tak jak w ciąży. Jestem wegetarianką, więc podstawą mojej diety są fasola, soczewica, ciecierzyca, produkty bardzo wzdymające. Małemu nic nie jest.

  3. Mama minimo, fajnie cię czytać po przerwie:-) Zazdroszczę Ci tych nocek przespanych, u mnie nadal pobudki co 2 godziny. Nie mam siły by odkładać małego do łóżeczka, pokusa snu jest silniejsza... Z tym wędzidełkiem to dobrze, że ktoś się poznał że w tym jest problem, moja szwagierka miała taki problem, że jej córka nie chciała ssać piersi, odciągała mleko laktatorem całe 9 miesięcy. Niepokojące jednak było to, że córka nie chciała jeść żadnych pokarmów, zaczęła się skarżyć u pediatry i ta dostrzegła problem z wędzidełkiem, jak podcięli to od razu dziecko zaczęło jeść. Może jakby od razu w spzitalu po porodzie rozpoznali proble, jak dziecko nie chciało ssać, to by karmiła piersią a nie doiła się tyle czasu.

  4. Justyna, ja daję jedną piers, jak jeszcze ssak głodny to podaję drugą a następne karmienie zaczynam od pierwszej. Ja tak jak MamaDaga nie mam żadnej diety mamy karmiącej, a jestem wegetarianką, więc podstawą mojego jedzenia są rośliny strączkowe uważane powszechnie za bardzo wzdymające. Mały nie ma problemów brzuszkowych...Warto poczytać: dieta matki kamiącej to mit. Kora, wg mnie powinnaś zacząć normalnie się odżywiać, w końcu musisz się zajmować dwójką małych dzieci.

  5. Liczę że i u nas przerwy między karmieniami się wysłużą...A jaki jest czas jedzenia Waszych dzieci?U nas kupa praktycznie po każdym karmieniu...Sporo tych pieluch idzie...Kawy nie pije...W dzień kładę synka spać w kołysce,w nocy śpi ze mną bo pobudki co 1,5-2 godz.,więc łatwiej mi tak... Kora-wesoło masz ze swoją dwójką...3 maj się dzielnie...

  6. Pocieszyłyście mnie z tymi czkawkami...myślałam,że to z zimna,tak samo z kichaniem...czuję się tak jak bym pierwszy raz była mamą,moje córy mają już 8 lat,więc mało już pamiętam z ich okresu noworodkowego.... gość malgro-mój mały ba szczęście nie ulewa... Sowa25-u mnie tak samo z synkiem,jak leży mi na piersi czy ramieniu to potrafi długo spać nawet do 2 godz.,jak odłożę to za chwilę się budzi...

  7. Sowa25, w końcu i Ty się meldujesz:-)Jak nazwaliście synka? Ile ważył? Ja Ci polecam jak mały śpi w dzień, abyś się kładła i wypoczywała, bo niewyspanie potęguję wszelkie negatywne emocje. Wykorzystaj to, że Mama Ci pomaga...Niestety na początku to właśnie tak wygląda, malec uwieszony u cycka, po odłożeniu się budzi. Dzieci lepiej się czują słysząc mamy bicie serca, ciepło, stąd robi im się błogo i zasypiają wtulone w cycka...To wszystko jest nowe i przerażające, ale zobaczysz będzie coraz lepiej, będziesz sobie świetnie radzić i się zorganizujesz. Trzeba sobie i maleństwu czas dać, aby się wzajemnie siebie nauczyć...

  8. Ja z kolei wszędzie czytam, że dieta matki karmiącej to mit...Ze ewentualne bóle to niedojrzałość układu trawiennego. http://www.mamalekarz.pl/dieta-matki-karmiacej-mit/ Justyna, Karola pisała, że urodziła, później już nic... U nas też pierwsze kupki były "gęstsze", teraz bardziej płynne są. gośćmalgro -to masz najstarsze z nas dzieciątko...Jak ma na imię? Pierwsze dziecko? Ja się nawet nie ważyłam po porodzie...Ale brzuch mi jeszcze odstaje...w spodnie z ciąży nie wejdę...

  9. Ja mam założone szwy samo rozpuszczalne. Zaczęłam okładać sobie ranę rotorem tantum rosa i jest o niebo lepiej...Dziękuję gościu za rady... gościu- nadaj sobie jakiś nick, będzie łatwiej pisać. Kiedy urodziłaś? Chyba jeszcze Sowa25 nie pisała, że urodziła a tak wszystkie już się rozpakowałyśmy...Ja się dziwnie czuję nie czując ruchów dziecka w brzuchu...Tak się przyzwyczaiłam do bycia w ciąży:-)
×