Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

HOPE83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez HOPE83

  1. Hej, ja też jestem za zmianą forum jeśli tamto jest lepsze, tylko może nazwa taka sama - Gyn Centrum i nie tylko ....
  2. Kurcze Sil co za historia :) aż brak słów - takie szczęście :) to dobra wróżba
  3. Sunshine O transferze w 3 dobie mówił zarówno lekarz, jak i embriolog. Co do zarodków to zadzwoniliby jakby np zostały 3 lub wszystkie rozwijałyby się jakoś źle - myślę, ze jest ok, ale wiesz jak jest - na tym etapie też jest stres, bo u mnie z ilością komórek i zarodków był zawsze problem, tak naprawdę mogę dzwonić do nich ciągle, bo je widzą na bieżąco, a w końcu za to płacę - tylko po co tak się samemu napedzac :) jeszcze na 100 % tego nie wiem , ale myślę, ze mąż może być przy transferze, bo ostatnio takiego chłopaka u bierali w kapcie i fartuch :) zapomniałam napisać , ze mój M oddał nasienie dopiero 2 h po punkcji , embriolog powiedziała, ze przed transferem oglądamy wspólnie wszystkie zarodki :)
  4. TASIA ważne, że beta rośnie- dobrze, że przelozylas wizytę na piątek i wtedy lekarz się wypowie, Ania609 ja teraz miałam punkcje i w sob transfer., Sunshine to super - to kciuki trzymam , żeby udało Wam się już teraz zacząć stymulacje :) czyli czekamy do pon :) ten starszy lekarz to na bank był anestezjolog - tak wszystko robi dr Ch :) go do kosztów to aż się sama boję, bo jak się okaże , ze powinien być atosiban, ah i klej to wyjdzie nam 14 tyś :( Ale jestem pelna wiary :) Wzielismy embrioscop , wiec w kazdej chwili są w stanie zerknąć na zarodki i powiedzieć jak się rozwijają - umowilam się z Panią embriolog, ze zadzwonię jutro bo to będzie ich 3 doba i wtedy będzie można dużo powiedzieć - gdyby było coś nie tak to oni dzwonią i np przekładają transfer na 3 dobę więc się nie martw. Mam nadzieję, ze będę miala te 5 zarodków jutro i ze żaden biedaczek mi nie odpadł - bo mogę mieć wszystkie , choć już teraz mam 33 lata he he, Kasiurek na tel nie mam wiadomości od Ciebie, Ale jutro sprawdzę na kompie i jak coś to od razu wyśle. Jak czytam jak mi czasami zmienia słowa to szok :)
  5. Kasiurek czy Ty dostalas ode mnie maila? Chyba mi skrzynka w tel. nie działa :( jutro może z kompa wyśle
  6. Sunshine powodzenia jutro - daj od razu znać , Sil zaufaj lekarzowi, ważne, ze on ma plan i wizję tego wszystkiego, rzeczywiście co klinika to inne spojrzenie, inne rozwiązanie, będzie dobrze - musimy mocno uwierzyć że będziemy mamami :) Peonia może skontaktuj się jutro z lekarzem, nic już nie bierz skoro i tak wymiotujesz - tylko podraznisz żołądek i będzie gorzej, a najlepiej też idź do rodzinnego.
  7. Sil mimo spadku AMH i tak masz dobre, więc tym się nie martw. Sunshibe ten lek na D zastąpił 2 tyg brania Gonapeptylu. Nie martw sie- ja zapomnialam o posiewie i dr robil mi go zaraz przed punkcja. Te wszystkie wyniki poza wirusologia muszą być dopiero przed transferem, bo gdyby coś wyszło to nie zrobią transferu. Mi dr powiedział, ze jak wyjdą standardowe bakterie to transfer będzie, bo antybiotyk ktory teraz biore i tak je zwalcza, chyba, ze wyjdzie jakieś świństwo jak dziewczyna ta kleubasila czy kak to tam sie nazywało . W sumie to mi zależało żeby na urlopie przejść stymulacje ,bo jak na początku wrzesnia zacznę nowa pracę, to nie miałabym szans na urlop czy L4, a z czegoś żyć trzeba ;)
  8. Dziewczyny 5 komórka się jednak zaplodnila :) także teraz tylko się modlę, żeby ładnie się dzieliły. Sil 6 komórka nie zaplodnila się i nie dawali jej od początku szansy. Madzia to był długi protokół - tylko zamiast Gonapeptyl był 1 zastrzyk domiesniowy Diferinu - nie wiem czy tak się pisze i po 3 dniach już był menopur i progeveris w łącznej dawce 225 .
  9. Sil to i tak tanio, mnie tez te koszty powalają - przed stymulacja placilam 4100 w tym wszystkie leki, a wczoraj 6700 :( bo doplacilsm 1000 za embrioscop, jeszcze został transfer chyba 1500 i opłata np za klej lub atosiban- alw lekarz powiedzial, ze o tym jeszcze porozmawiamy. DZIEWCZYNY z 7 oocytow mam 6 dojrzałych komórek, 4 się zaplodnily - a z 1 czekają do wieczora jeszcze, jak na mnie to dobry wynik, choć boję się czy będą się dzielić , ale strach jest zawsze. Dzięki za kciuki - jeszcze nie pyszczajcie :)
  10. Martirybka ja mam wstepnie zaplanowany transfer na sob :) więc może będziemy betowac w tym samym czasie :) Sunshine i Gość Klee co do nietolerancji pokarmowej w Diagnostyce, to ja też myślałam, ze to profesjonalne badanie i wydaliśmy z mężem kupe kasy ( on robił badanie ) ale zwróćcie uwagę , ze tam są alergeny, a nie nietolerowane produkty. Alergen uczula natychmiast po spożyciu , a nietolerowane produkty jemu, często nam smakują, Ale ich źle skutki ujawniają się if kilku godz do kilku dni po spożyciu. Najlepiej więc zrobić ten food detektor - jak się otrzasniemy finansowo to na pewno zrobimy ten test z mężem. Peonia a Ty jak się lepiej czulas to czemu zaniechalas dietę? Kasiurek jak transfer? Wzięłaś 1 czy 2 kropki?
  11. Gość Klee a jakie miałaś wyniki prolaktyny po tabletce?
  12. IWCIA tetaz musi sie udac :) kciuki zaciśnięte . AniaaaS wlewy z intralipidu bierze się na podwyższony poziom komórek NK - Natural kilers - które mogą zabijać zarodek, traktując je jak ciało obce. Zdania co do jego skuteczności są podzielone nawet wśród lekarzy - jedne dziewczyny biorą, inne nie. A co do NK to tak jak Wam kiedyś pisałam miałam w Provicie powtórzone badanie w związku z reklamacja i poziom NK mi spadł z 10,58 % do 6,97 % . Teraz wynik jest bardziej szczegółowy - szkoda tylko , ze nie ma już dr Grygi , bo nie mam z kim skonsultować wyniku - bo dr Papuga z tego co piszecie średnio w temacie jest :(
  13. Martyribka no to mnie uspokoilas, ze przy takim estradiolu pęcherzyków było 20 :) ja bardzo liczę na 6 pięknych komórek - nigdy tylu nie miałam :(
  14. Dorciak to Ty 2 dziewczynki będziesz mieć ? Super, a macie już imiona?
  15. Gość Klee fajnie, ze kolejna osoba w Krakowie :) Zbierasz kasę czy siły na kolejne podejście? Masz rację - jak 3maja zarodki do 5 doby , to transferów jest na pewno mniej i skuteczność wieksza , z drugiej strony dopiero od 3 procedury podają po 2 zarodki, a w Gyn od 1 - mam na myśli kobiety przed 35 rokiem. Pamiętam, ze w Wawie też się bardzo dziwili, bo oni też tego nie praktykują. Karolcia zapomniałam pogratulować parki :)
  16. Martirybka dzięki za odp. - chciałam jeszcze zapytać czy to było 14 pęcherzyków czy komórek, a jak komórek to ile bylo wcześniej pęcherzyków i czy na 8 ds ja zakończono. Sunshine wlasnie jeszcze nie wiem jakie leki dokładnie stosują po punkcji w Artvimedzie, ale w pon dam Ci znać. Na pewno 2 dni przed punkcja mam wziąć czopek taki przeciwgrzybiczny, więc to dla mnie nowość. Madziu a to badanie chromatyny zlecili Twojemu mężowi? Czytalam , ze to badanie może wykazać nieprawidłowości nawet gdy facet ma ogolne wyniki badania nasienia w porządku. Nam w Wawie zlecili wtedy badanie DNA plemników, to badanie chromatyny jest podobne tylko chyba bardziej szczegółowe. Jak Ci zlecił lekarz to ja bym zrobiła - a wiesz ile kosztuje? Twoje zarodki przetrwały do 5 doby czy miałaś podawane zawsze w 3 ? To o tyle ważne że w 4 dobie ujawniają się w trakcie rozwoju zarodka nieprawidłowości plemników.
  17. Sunshine no to bardzo dobre wiadomości :) widzę, ze masz jak ja - ze aż chce się znowu podchodzić :) dr powiedział, ze najprawdopodobniej będziemy czekali do blastek , ale to wszystko zależy od ilości i rozwoju zarodków, też bierzemy embroskop, embrioglue i osłonę w atosibanie. Co fo transferu to jestem spokojna, bo dr Ch robił już próbny u nas - a to jak mówił mógł być u nas problem
  18. Dzięki Madziu , a powiedz mi jak się 3masz? To był teraz ostatni mrozaczek prawda ?
  19. Madzia tak strasznie mi przykro :(
  20. TASIA głowa do góry - wszystkie 3mamy kciuki - daj koniecznie znać po wizycie.
  21. A opinie o lekarzu mogą być różne tak jak różni są ludzie - najwazniejsza jesteś Ty i podejście lekarza do Ciebie, do Waszego przypadku, a wszystko inne naprawdę nie ma znaczenia
  22. Sil doskonale Cię rozumiem - mnie poprzednie procedury - szczególnie ostatnia wykonczyly psychicznie - długo byłam na L4 - nie obyło się też bez wizyt u psychiatry niestety, po porażce majowej chciałam podchodzić od razu w czerwcu jakby poza in vitro swiata nie bylo tylko zycie od stymulacji do bety i tak w kółko , ale musiałam czekać, a teraz zastanawiałam się czy nie odwlec tego jeszcze - bo to powrót do koszmaru jest - robienie sobie znowu nadziei :( ale dałam radę, ogarnęłam się i powiem Ci ze nie pamiętam kiedy ostatnio płakałam. Nie wiem co będzie teraz , ale wiem jedno - dobry lekarz do którego masz zaufanie daje Ci poczucie spokój i komfort psychiczny - więc nie zastanawialabym się dłużej i nie szukała gdzieś indziej tylko zaczęła w Artemidzie , bo im wiecej szukasz i analizujesz tym gorzej, Tym bardziej ze Twoja praca pozwala Ci na to, a to duży plus, no i jeszcze jest bardzo tanio
  23. Dzięki Sil - oby to było nasze ostatnie podejście - na forum dosłownie garstka nas została tzn dziewczyn po 3 nieudanych procedurach. Cieszę się, ze Ty też postanowilas działać - wybralas Artemide czy zdecydujesz po tej piątkowej konsultacji? Ja jestem aż za spokojna :) może dlatego , ze nie żyję teraz tylko marzeniami o ciąży , pojechałam w góry - zrobiłam z mężem i psem ponad 70 km w 7 dni :) więc jak na mnie bardzo aktywnie :) , na początku września zaczynam też nowa pracę - będzie co ma być- na więcej siły nie znajdę o kasie nie wspomnę
  24. Dzięki Dorotko :* Ja też szczególnie o Was - Warszawiankach często myślę i bardzo się cieszę z Waszego szczęścia. Nie wiem nic o Sloneczku - ona ostatnia się przeniosła do Wawy po JOAFER. Słoneczko napisz czy zostało z Tobą szczęście, JOAFER czy Ty już doszlas do siebie ?
×