Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wenus54

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć. Otóż zmagam się z tym problemem od dwóch lat. Dawno temu,gdy wprowadziłam się do bloku poznałam Sonię.Mieszkała tuż obok mnie.I z czasem poznawałyśmy się,i się bardziej lubiłyśmy.Było fajnie do momentu gdy wtrąciła się moja kuzynka Ania.I wtedy Sonia cały czas gadała z Anią przez Skype'a,umawiały się na podwórko,nawet do siebie chodziły.I pewnego razu zapytałam się Ani,czy woli bardziej Sonię ode mnie i powiedziała,że tak,bo ja rzekomo robię awantury.Potem była cisza.Niedawno już z Sonią zaczęłam się godzić,nawet pięć razy u mnie była :).Ale wczoraj...Gadałam z Anią przez Skype'a i wtrąciła się Sonia.O mało co się nie pokłóciłyśmy i prawie razem cały czas w coś grały i jak się je o cos pytałam,to one odpowiadały nerwowo.A gdy Sonia się rozłączyła,było między nami OK.Martwię się,że za niedługo Sonia przestanie być moją przyjaciółką,a ja od zawsze,aż po dziś jestem odrzucona.Rzadko wychodzę na podwórko,bo jestem w szkole muzycznej,więc nie mogę złamać ręki.A najwięcej koleżanek miałam z podwórka.Proszę pomóżcie.Kiedy ona mnie zostawi,załamię się nerowowo :(
×