Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sylvia121

Zarejestrowani
  • Zawartość

    45
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

6 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Dzień dobry Obecnie jestem w 7 tygodniu ciąży. Od wczoraj mam plamienia(nie krwawię!). Nie są one obfite ,wręcz przeciwnie. Zauwazylam, że występują raz w ciągu dnia w małej ilości. Nie mam negatywnych objawów, nie boli mnie brzuch, czuję się dobrze. Za parę dni powinnam mieć okres, gdyby nie ciąża (słyszałam, że to może mieć znaczenie.) Pierwszą wizytę ginekologiczną mam w ten poniedziałek. Powiedzcie mi, mam jechać jutro do szpitala, czy poczekać do poniedziałku? Czytałam w internecie, że nie bolesnymi plamieniami nie trzeba się martwić lecz warto skonsultować to na wizycie z lekarzem. Moja koleżanka nastraszyła mnie, że mogę być blisko poronienia. Jak pisałam plamienie mam od wczoraj, niewielkiej ilości raz dziennie. Z góry dziękuje za odpowiedzi.
  2. Umiesz czytać? Zadałam pytanie co robisz już w powyższej sytuacji. Jeśli nie umiesz odpowiadać na pytania - nie rób tego.
  3. Dobrze. Skoro jesteś mądrzejsza to słucham ciebie. Wyobraź sobie, że jesteś w ciąży. Pracodawca nie przedłuża ci umowy bo wyznałaś o swoim stanie. Co robisz? Siedzisz na dupie i czekasz na tysiaka?
  4. Nie rozumiem jednego. Ja chce pracować nawet w ciąży. Nie wiem skąd pomysł, że pójdę bezpośrednio na l4 i te wasze teorie, że mnie zwolniono. Na dodatek ,gdyby mnie zwolniono to w ciąży płaci za mnie ZUS. Weźcie się zastanówcie zanim coś napiszecie.
  5. Przykro czytać jak kobieta potrafi łatwo mówić o gwałcie do drugiej kobiety. Jestem szczęśliwa z mężem i proszę bez takich okropnych żartów bo są one karalne ,jeśli kogoś naruszają .W sumie to nie żarty...
  6. Jestem ale nie istnieją idealne związki.
  7. A ja napisałam, że pracuje w przedszkolu? Czego ludzie z dupy nie wymyślą. Mam męża kochana i dzieci. Możesz podać mi ten cytat z kodeksu, że oszukuje? Jakoś ci się nie spieszy
  8. Uczciwość nie ma nie wspólnego z kodeksem, dlatego pracodawca w zamian za uczciwość nie przedłuży mi umowy. Rozumiesz, czy niezbyt To, że babcia pomaga nie oznacza, że wykona za mnie całą robotę. Na tym polega odpowiedzialność. Trzeba robić w miarę możliwości wszystko samemu i kombinować! Po to jest prawo, jeśli jest możliwość to się kombinuje. Nikt nie kucnie nad nami i się nie ulituje. Po macierzyńskim wiem, że nie będę mieć pracy i to akurat mnie nie martwi. Ja zadałam jedno pytanie ,na które oczekiwałam odpowiedzi. Wiem co będzie dalej. Twoja historia jest niestety nieprawdziwa. Mam męża i dzieci a tamten post naprawdę byl z ciekawości ale nie mam zamiaru wam tego udowadniać.
  9. Ty chyba nie wiesz nic o wykorzystywaniu. Moja mama jest na tyle dobra, że sama to zaproponowała. Moja mama jest przedszkolanką i ma doświadczenie nigdzie nie napisałam, że jej nie zapłacę tylko, że ona nie chce pieniędzy. Widać, że jesteś nieszczęśliwa życiowo. Typowa samotna matka bez pomocy, ktora zazdrosci innym, że mają rodzinę a sama użala się nad sobą. Wzięłabyś pieniądze od własnych dzieci za fotygę? I jeszcze jak to napisałaś ", pełen etat" hahaha co za abstrakcja ludzie.
  10. Z tego co wiem moja mama nie weźmie pieniędzy ale chyba rozmawiałaś z nią i wiesz lepiej.
  11. Ty jesteś chora? W tamtym poście chodziło o ciąże. W tym poście napisałaś, że jestem w tej sytuacji co opisywałam w tamtym poście gdzie pisałam o ciąży. Dobrze się czujesz?
×