Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sylvia121

Zarejestrowani
  • Zawartość

    45
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez sylvia121


  1. Dzień dobry 😊

    Obecnie jestem w 7 tygodniu ciąży. Od wczoraj mam plamienia(nie krwawię!). Nie są one obfite ,wręcz przeciwnie. Zauwazylam, że występują raz w ciągu dnia w małej ilości. Nie mam negatywnych objawów, nie boli mnie brzuch, czuję się dobrze. Za parę dni powinnam mieć okres, gdyby nie ciąża (słyszałam, że to może mieć znaczenie.) Pierwszą wizytę ginekologiczną mam w ten poniedziałek. Powiedzcie mi, mam jechać jutro do szpitala, czy poczekać do poniedziałku? Czytałam w internecie, że nie bolesnymi plamieniami nie trzeba się martwić lecz warto skonsultować to na wizycie z lekarzem. Moja koleżanka nastraszyła mnie, że mogę być blisko poronienia. Jak pisałam plamienie mam od wczoraj, niewielkiej ilości raz dziennie. 

    Z góry dziękuje za odpowiedzi. 🙂


  2. 8 godzin temu, Iwna napisał:

    Samotną matką to właśnie chyba ty jesteś 😂

    Jest przedszkolanką? Czyli pracuje? Do przedszkola może tego twojego roczniaka weźmie? Zrobiłaś sobie dziecko to radź sobie sama. W sumie to sobie radzisz. Wykorzystujesz i oszukujesz, to też jakiś sposób na życie. 

    Dobrze. Skoro jesteś mądrzejsza to słucham ciebie. Wyobraź sobie, że jesteś w ciąży. Pracodawca nie przedłuża ci umowy bo wyznałaś o swoim stanie. Co robisz?  Siedzisz na dupie i czekasz na tysiaka? 


  3. 6 godzin temu, Unlan napisał:

    Jak zobaczyłam post ze stycznia, to pomyślałam dokładnie o tym samym. Z tym, że ja myślę, że autorka sobie zaplanowała dziecko i specjalnie się zatrudniła. Ale, że pandemia rynek dopadła, to tak jak mówisz, umowy jej nie przedłużyli, a możliwe, że była już wtedy 2 dni przed implantacją 😄 No to znalazła kolejną pracę, tylko, żeby była, bo przecież i tak z niej zaraz z niej ucieknie. 

    Są. Uwierz mi, że są. Ona tutaj napisze wszystko, żeby pokazać, że to nie ona jest nieuczciwa, a system ją dyma. Całkiem niedawno usłyszałam od takiej jednej tekst. Pracodawca mnie okrada, bo nie płaci mi dużego zusu. Aha. No fajnie, wstrętny pracodawca, tylko zapomniała wspomnieć, że pracodawca dał jej wybór. Albo masz 4 tys na umowie i masz od tej stawki płacony zus i podatek, albo umowa na najniższą krajową, a reszta do ręki. To gdzie ją pracodawca okrada jak sobie sama ten mały zus wybrała.


    Autorko, oczywiście, że przez takie jak ty kobiety w wieku rozrodczym mają problem z zatrudnieniem. Masz ciekawy tok myślenia. Chcesz macierzyńskie, bo są ci potrzebne pieniądze. A jak nie jesteś w ciąży, to nie potrzebujesz? Przecież przed decyzją o ciąży nie pracowałaś.

    I ty bezczelnie powiesz, że nie jesteś kombinatorką? No oczywiście, że babcia nie wykona za ciebie całej roboty, w ciążę za ciebie nie zajdzie. Się kombinuje. Tylko szkoda, że czyimś kosztem, a nie własnym. W pracy też tak robisz? Kombinujesz, żeby ktoś odwalił za ciebie większość twojej roboty, a potem wołasz o premię i umniejszasz temu drugiemu, bo przecież trzeba kombinować? 

    Nie rozumiem jednego. Ja chce pracować nawet w ciąży. Nie wiem skąd pomysł, że pójdę bezpośrednio na l4 😂😂😂 i te wasze teorie, że mnie zwolniono. Na dodatek ,gdyby mnie zwolniono to w ciąży płaci za mnie ZUS. Weźcie się zastanówcie zanim coś napiszecie. 


  4. 6 godzin temu, Iwna napisał:

    To gratuluję, nie jest łatwo być szczęśliwą po gwałcie i jeszcze będąc w ciąży z gwałcicielem. Ale widać, nie jest to trudne. 

    Pewnie zaraz napiszesz, że mąż cię zgwałcił, no ale przecież nie ma idealnych związków. 

    Przykro czytać jak kobieta potrafi łatwo mówić o gwałcie do drugiej kobiety. 

    Jestem szczęśliwa z mężem i proszę bez takich okropnych żartów bo są one karalne ,jeśli kogoś naruszają .W sumie to nie żarty... 

    • Haha 1

  5. 3 minuty temu, Iwna napisał:

    Samotną matką to właśnie chyba ty jesteś 😂

    Jest przedszkolanką? Czyli pracuje? Do przedszkola może tego twojego roczniaka weźmie? Zrobiłaś sobie dziecko to radź sobie sama. W sumie to sobie radzisz. Wykorzystujesz i oszukujesz, to też jakiś sposób na życie. 

    A ja napisałam, że pracuje w przedszkolu?  Czego ludzie z dupy nie wymyślą. Mam męża kochana i dzieci. 

    Możesz podać mi ten cytat z kodeksu, że oszukuje?  Jakoś ci się nie spieszy 


  6. 8 minut temu, AgsAgsAgs napisał:

    Uczciwosc nie ma nic wspolnego z kodeksem. Rozumiem, ze jest to pojecie Tobie obce, stad Twoj brak zrozumienia. Trafisz w zyciu na wielu ludzi sobie podobnych i moze wtedy zrozumiesz. 

    Ciesze sie, ze mama chce Ci pomoc. To wielka ulga. Matka dziecka jednak zawsze bedziesz Ty i nie bedziesz mogla wszystkich obowiazkow zwalic na babcie. Zycze Ci jednak jak najlepiej, ze wzgledu na dziecko ktore nosisz. Jego byt zalezy od Ciebie wiec lepiej by Ci sie ulozylo bez wzgledu na to jakie swiadectwo sobie wystawiasz. 

    A co do Twoich niespojnych historii, mysle, ze ciaze sobie dokladnie zaplanowala, szykowala Ci sie 2 umowa na czas okreslony wiec postanowilas zajsc w ciaze. A tu niespodzianka, koronawirus, umowa z Toba zostala rozwiazana, byc moze facet Cie zostawil, choc on tu chyba malo wazny jest, prawda? Na szczescie bedac juz w ciazy udalo Ci sie znalezc kolejna prace, jestes na tyle cwana by wiedziec, ze pracodawca nie moze Cie pytac o ciaze, lecz zbyt malo by wiedziec czy zasilek Ci sie nalezy. Tak czy siak spadniesz na cztery nogi. Bez pracy zostaniesz niemal na 100% ale dopiero po powrocie z macierzynskiego. Przekombinowalas kolezanko.

    Uczciwość nie ma nie wspólnego z kodeksem, dlatego pracodawca w zamian za uczciwość nie przedłuży mi umowy. Rozumiesz, czy niezbyt 😞

    To, że babcia pomaga nie oznacza, że wykona za mnie całą robotę. Na tym polega odpowiedzialność. Trzeba robić w miarę możliwości wszystko samemu i kombinować!  Po to jest prawo, jeśli jest możliwość to się kombinuje. Nikt nie kucnie nad nami i się nie ulituje. 

    Po macierzyńskim wiem, że nie będę mieć pracy i to akurat mnie nie martwi. Ja zadałam jedno pytanie ,na które oczekiwałam odpowiedzi. Wiem co będzie dalej. Twoja historia jest niestety nieprawdziwa. Mam męża i dzieci 🙂 a tamten post naprawdę byl z ciekawości ale nie mam zamiaru wam tego udowadniać. 


  7. 15 minut temu, Iwna napisał:

    No skoro tamten temat był o ciąży i nie był, według ciebie, związany zupełnie z tym tematem to wychodzi na to, że ten temat nie dotyczy ciąży. 

    Zaczynam wątpić coraz bardziej, ze przedłużą ci tą umowę. 

    A mama nie na obowiązku zajmować się twoim dzieckiem na pełen etat. I to jeszcze za darmo. Najpierw oszukasz pracodawcę, pozniej wykorzystasz mamę i jakoś leci, co? 

    Dalej uważam, że to prowo. Nie ma takich ludzi. I Jeszcze to wmawianie na bezczelnego, że tamten temat nie ma związku z tym. I jeszcze ten gwałt. Słabiutko. 

    Ty chyba nie wiesz nic o wykorzystywaniu. Moja mama jest na tyle dobra, że sama to zaproponowała. Moja mama jest przedszkolanką i ma doświadczenie 🙂 nigdzie nie napisałam, że jej nie zapłacę tylko, że ona nie chce pieniędzy. Widać, że jesteś nieszczęśliwa życiowo. Typowa samotna matka bez pomocy, ktora zazdrosci innym, że mają rodzinę a sama użala się nad sobą. Wzięłabyś pieniądze od własnych dzieci za fotygę?  I jeszcze jak to napisałaś ", pełen etat" hahaha co za abstrakcja ludzie. 


  8. 2 minuty temu, AgsAgsAgs napisał:

    Rozumiem, ze kolezanki natchnely Cie mysla by oszukiwac. Spoko, jakie towarzystwo taka i Ty. 

    Jesli to nie prowokacja, to az przykro to czytac. 

    Myslisz, ze rok to duzo, z malym dzieckiem? To chwila. Ktora bardzo szybko sie skonczy a Ty zostaniesz bez dochodu za to z obowiazkiem utrzymania juz nie tylko siebie ale i dziecka. Kobiety z malymi dziecmi tez maja pod gorke. Nikt ich nie chce zatrudniac bo dzieci choruja, tak to jest niesprawiedliwe, takie jest jednak zycie. Myslisz, ze wtedy znajdziesz prace, oszukasz nastepnego pracodawce? Zdziwisz sie jak szybko z takiej pracy wylecisz.

    O czym ty piszesz?  Dziecko mające rok jest na tyle duże, że mogę dać komuś pod opiekę i iść do pracy. Z noworodkiem niezbyt. Wiem, że dziecko szybko rośnie, zdaję sobie z tego sprawę. Po roku będzie mi łatwiej. Co masz na myśli oszukać?  Mogłabys mi wysłać cytat kodeksu, gdzie jest napisane ,że to co robie jest oszustwem? 


  9. 3 minuty temu, Aniac napisał:

    Napisano 29 Styczeń

    Mam pytanie 

    Obecnie jestem na umowie o prace (okres próbny 3 miesiące)  .Po okresie próbnym jest kolejna umowa na dwa lata. Planuje dziecko ale chciałabym by przysługiwał mi zasiłek macierzyński. W kwietniu (jeśli przedłuże umowę)  podpisuję tą na dwa lata. Czy  w trakcie trwania już w kwietniu umowy o pracę na dwa lata mogę starać się o dziecko?  Wiem, że poproszą mnie o zaświadczenie o ciąży. Co jeśli na zaświadczeniu będzie dokładny tydzień ciąży ( który liczy się od ostatniej miesiączki ) a ostatnia miesiączka była na umowie na okres próbny?  Będę wtedy miała zasiłek tylko do rozwiązania porodu, czy po porodzie również zasiłek macierzyński będzie mi przysługiwał bo podpisałam umowę o pracę na dwa lata?"

    Spóźniłaś się, ktoś już to zacytował. Ja zresztą również nawiązanie ale piernik będzie podążał za piernikiem. 

    Ach te kobiety...

    • Confused 2

  10. 1 minutę temu, Iwna napisał:

    Taaak, cztery miesiące temu byłaś zainteresowana sytuacja, w której dokładnie jesteś teraz i taki zbieg okoliczności, że cię ktoś zgwałcił. Prowo jak nic. 

    Wkleje ten cytat bo widać, że nie przeczytałaś "Nie jestem w ciąży ale to pytanie mnie ciekawi. Są różne sytuacje i jak to wygląda w takich przypadkach. " cytat z paru miesięcy temu. Nie byłam wtedy w takiej sytuacji. Gdybym byla, byłabym w zaawansowanej ciąży na l4.

     


  11. Przed chwilą, BitchNaughty napisał:

    W sumie to autorka trąca patologią. Radośnie robi sobie dziecko nie mając pieniędzy na jego utrzymanie. 

    Dziecko z gwałtu. A to cytat z poprzedniego postu, który zapomniałaś wkleić  "Nie jestem w ciąży ale to pytanie mnie ciekawi. Są różne sytuacje i jak to wygląda w takich przypadkach. " cytat oczywiście mój .Jak wspomniałam, post był z ciekawości. 


  12. 1 minutę temu, BitchNaughty napisał:

    A teraz uwaga, wątek autorki ze stycznia 

    "

    sylvia121     1

     

    Napisano 29 Styczeń

    Mam pytanie 

    Obecnie jestem na umowie o prace (okres próbny 3 miesiące)  .Po okresie próbnym jest kolejna umowa na dwa lata. Planuje dziecko ale chciałabym by przysługiwał mi zasiłek macierzyński. W kwietniu (jeśli przedłuże umowę)  podpisuję tą na dwa lata. Czy  w trakcie trwania już w kwietniu umowy o pracę na dwa lata mogę starać się o dziecko?  Wiem, że poproszą mnie o zaświadczenie o ciąży. Co jeśli na zaświadczeniu będzie dokładny tydzień ciąży ( który liczy się od ostatniej miesiączki ) a ostatnia miesiączka była na umowie na okres próbny?  Będę wtedy miała zasiłek tylko do rozwiązania porodu, czy po porodzie również zasiłek macierzyński będzie mi przysługiwał bo podpisałam umowę o pracę na dwa lata?"

    Zacytuj też poniższe komentarze. 

    Nie wiem co to ma do obecnego tematu. 


  13. 4 minuty temu, Iwna napisał:

    Z takim podejściem mam nadzieję, że nie dostaniesz tej umowy na stałe. To też będzie zgodne z prawem.

    Wcześniej pracą się nie skalałaś, a jak wpadłaś (co w XXI wieku jest zachowaniem 'dziecka z piaskownicy') nagle znalazłaś pracę, oszukasz pracodawcę i jeszcze, widząc po twoim toku myślenia, uciekniesz na L4 zaraz po podpisaniu umowy. 

    Przez takie jak ty cierpią uczciwe, młode kobiety. 

    Nie wiem skąd wiedza, że wcześniej nie pracowałam. Nigdzie ne napisałam, że ucieknę na l4.Naucz się czytać. Myślenie nie boli. 


  14. Przed chwilą, BitchNaughty napisał:

    A później co? Zresztą skoro nie pracowałaś wcześniej to o jakim macierzyńskim Ty piszesz skoro jego wysokość wylicza się na podstawie średnie z 12 miesięcy? 

    Nieprawda, wiem z doswiadczenia, że jest inaczej. Moja koleżanka po 3 miesiącach okresu próbnego zaszła w ciąże. Była już na umówię o pracę i dostawała l4 100% płatne, a następnie macierzyński 100% płatne a później 60% .Nie pracowała wcześniej. To była jej pierwsza praca. Oczywiście nie była jedynym przypadkiem w takiej sytuacji, który znam. 

    • Haha 1
×