Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nowa stara

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. nowa stara

    DIETA zdrowie na talerzu

    ohooo cisza,dały matce jeszcze chwilkę... KASIA nr 2- piekny wyniko siągnęłaś!! brawa! żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce i żeby silna wola była silniejsza;) BLANKA ja z Tobą mogę popiwkować wieczorami. Ale to grzech wiesz? ;)no i fajnie że o mnie dopytujesz i że pamiętasz że była sobie taka... Miałam roczek dziewczyn, kilka imprez bo goście na raty trochei pofolgowałam sobie. Jutro się zważę i wróce do Was. Mam nadzieje że pracując też będe miała dla Was czas, ale wieczorami bo w pracy mam monitoring netu i nie wchodzę na niektóre strony ;)
  2. nowa stara

    DIETA zdrowie na talerzu

    cześć dziewczyny gratuluję spadków małych i większych, zawsze coś :) u mnie to tak nie ma się czym chwalić za bardzo... chyba mnie depresja łapie... Wiek 36 lat Wzrost 164 cm Waga początkowa 67 kg Waga zeszłego tygodnia 61,4 kg (a sprzed 2 tyg 60,5 :( ) Waga obecna 61,2 kg No mądra to ja nie jestem :)
  3. nowa stara

    DIETA zdrowie na talerzu

    hej dziewczyny FILI to przy tej insulinoodporności tyje się od samego myślenia! ;) czasem się sama z siebie śmieję że ja od patrzenia na żarcie tyję a to wcale nie takie śmieszne.... szczególnie dla Was insulinoodpornych... Ale jeśli leczenie pomaga to przynajmniej tyle dobrego... A jedzonko brzmi pysznie.
  4. nowa stara

    DIETA zdrowie na talerzu

    hej dziewczyny melduję się i ja. Po wyrwaniu ósemki musze sobie odpuścić bieganie i jakiś mam zespół odstawienny :) brakuje mi no! A pogoda idealna kurde, nie za gorąco, nie za zimno, bez słońca... AZJA a depilowałas tym domowym laserem? może moc za duża choć nie znam się i nie wiem czy tam sie da to ustawić... a opalałas wczesniej nogi?
  5. nowa stara

    DIETA zdrowie na talerzu

    hej dziewczyny wyrwałam wczoraj zęba. Jestem dzielna hehe. Pojechałam z dziewczynami, wróciłyśmy całe i zdrowe ;) i po mojej mądrości bo to już ostatnia ósemka :) AGDULA ja tak samo uwielbiam taką grilowaną cukinię! Kiedyś nawet robiłam sobie frytki z cukinii, marchewki i selera. Tyle że cukinię trzeba grubiej kroić GRUSZKA ja po jabłku jestem automatycznie głodna. Podziwiam że wytrzymujesz 3h do następnego posiłku. Może jakbyś zamieniła kolejność- najpierw owsianka a potem jabłko to tez by Cię może do podjadania (słodkiego) nie ciągnęło? FILI wysłałam tez maila, skorzystałam ze podałaś :) Co do moich dziewczyn to chyba ja bardziej sie boję gdzieś dalej pojechać :) bo tu tak w okolicy to jeździmy ale nigdy nie byłam z noclegiem z nimi i jakoś mnie to przeraża na razie ;) Pół roku Twoje chyba starsze? moje niedługo skończą 11m.
  6. nowa stara

    Odchudzamy się w 2016 r.

    mb chyba się przeniosłyśmy na wątek FILI "dieta-zdrowie na talerzu"
  7. nowa stara

    DIETA zdrowie na talerzu

    GRUSZKA słodka córa :))))) AGDULA a co to liczenie kalorii?? hehe Ja z wesela tez nie wróciłam głodna a przeciez jedzenie tam zaczyna się grubo po 19.00! także ten.... :) i dalej do przodu :) x FILI jak chodziłam na aquaaerobik miałam najfajniejsze ciało, po aqua była sauna i oczywiście na piechotę w 2 strony, piękne czasy- ale to było jak mieszkałam w mieście. Teraz mam mniejsze możliwości... niby niedaleko miasto ale ja lubię łazić, chodzić, spacerować, miec cel żeby tam dojść :) na nogach :) No i wole góry! Chciałabym jak moje dorosną żeby chodziły z nami... Wiesz że moje dziewczyny różni jedynie 100g na wadze??? Co do ważenia to piątek jest OK bo jeszcze przed weekendem. Ale to zagrozenie bo wtedy w weekend możemy "zachłysnąć" się naszymi małymi sukcesami. trzeba kontrolnie w poniedziałek wchodzić na wage :D
  8. nowa stara

    DIETA zdrowie na talerzu

    hej dziewczyny tu się przenosimy? mogę???
  9. nowa stara

    Odchudzamy się w 2016 r.

    no dobra, żarty się skończyły :) wkleiłam post ze 3 razy. Albo będzie 3 razy albo wcale pozdrawiam dziewczyny
  10. nowa stara

    Odchudzamy się w 2016 r.

    hej dziewczyny moja waga za to chyba już wymaga wymiany baterii. Od dłuższego czasu mówi mi że "low batery" ale jeszcze ważyła. No i nadal waży ale dziś było 58,8 !! to jest niemozliwe bo w poniedziałek było 60,6. Także chyba coś nie tak... GRUSZKA ja chyba mam więcej ciuchów zakupionych w ciucholandach niż po normalnych cenach w sklepach. Raz że mam mocno nieproporcjonalna figurę, a dwa- w pracy musze być z reguły elegancko ubrana, a szkoda mi 100zł na koszule (czy gacie) którą z ciucha mogę miec za 10zł (naprawde fajne się trafiają rzeczy) a i tak ciora się niemiłosiernie. FILI podziwiam bieg w pełnym słońcu. Choć zazdroszczę bo chyba też wolałabym to mieć "zrobione" za dnia niż wieczorem kiedy wykrzesam z siebie ostatek sił... Ale ja wieczorem wyglądam jak wampir (niby już chłodniej niż w samo południe więc to i tak bez znaczenia). Dziś planuję basen wieczorem po krótkich biegach na rozgrzewkę. A powiedz kto Ci siedzi z dziewczynkami jak biegasz czy idziesz na basen? AGDULA a który maluch lubi dentystę... :( współczuję że musisz szukać kolejnego. Co do wagi mnie stała też dośc długo. Ale najwazniejsze to sie nie poddać bo gdyby to szło tak gładko to wszyskie byłybyśmy szczypiorkami :D
  11. nowa stara

    Odchudzamy się w 2016 r.

    BLANKA ale byś mi sie przydała na podwórku! Bo ogrodem to ja tego nie mogę nazwać :D
  12. nowa stara

    Odchudzamy się w 2016 r.

    FILI mam to samo. Nie wiem jak jest z jednym dzieckiem ale ja wcale nie uważam że jest strasznie ciężko. Daję radę a też jestem praktycznie sama. Podstawa to synchronizacja, inaczej można faktycznie sobie strzelić w łeb :) Najgorzej tylko jak je musze wpakować/wypakować do/z samochodu- któraś zawsze czeka w domu/na podłodze/w samochodzie. Wózek z bagażnika zawsze rachh ciach więc tu spoko. Ja natomiast nie lubie zwracać na siebie uwagi a przy bliźniakach się nie da, i uczę się odwzajemniać uśmiechy ale teksty jak do Ciebie też się zdarzają. Ja wtedy odpowiadam że przesrane to by było z trójką na raz :D
  13. nowa stara

    Odchudzamy się w 2016 r.

    hej dziewczyny ja też juz poczułam się na tyle lepiej że poszłam biegać. Biegło mi sie spoko, ja nie z tych co biegną a raczej truchtają- 6km ale po powrocie moj facjata była jak nieugaszony pożar :) A nie czułam wcale że jest coś nie tak... Dziewczyny moje też już lepiej więc zacznę sypiać znów w nocy ;) DOMISSSA to może zwiększ sobie kalorycznoć posiłków o 200kcal zawsze to coś dodatkowego zjesz i nie będziesz tak myślec o jedzeniu. JABŁUSZKO zdrówka! a i na ile byś jechała na zbiór pieczarek? MB dobrze że czujesz się lepiej :) W ogóle dziewczyny to może na jutrzejsze ważenie zróbmy jednakowo: wzrost waga początkowa waga obecna waga docelowa wiek- dla chętnych ;) hehe Oczywiście możecie to olać ale dla mnie (i pewnie dla niektórych z Was) będzie to ułatwienie bo wiecznie albo dopytuję o wzrost albo szukam wstecz ;)
  14. nowa stara

    Odchudzamy się w 2016 r.

    ja też jadam co 3h. Uważam że regularność i nieomijanie posiłków to jeden z kluczy do odchudzania NIFFI- miłego weekendu długiego. Ja z jednej strony chciałabym żeby te moje małe łobuzy były ciagle takie jak teraz, a z drugiej chcałabym juz pojśc na jakies przedstawienie typu dzień matki w przedszkolu :) FREDKA jaką decyzję podjęłas co do awansu? No i brawo, u mnie w pracy coś takiego jak awans nie istnieje ;) miłego dnia dla wszystkich choć jakoś znów niektóre milczycie?
  15. nowa stara

    Odchudzamy się w 2016 r.

    A ja się jednak wczytałam trochę w artykuły o bieganiu. I dobrze bo wygląda na to że się źle do tego zabrałam. Kolega też przecenił moje możliwości. Kolega zasłużył się tym że wreszcie ruszyłam 4 litery. A teraz biegając sama musze to jakoś ułożyć. Oczywiscie porwałam się z motyką na słońce i te 30min które robie jest widzę bez sensu. Biegnę z jęzorem na brodzie, wracam czerwona jak samochód strażacki a w trakcie biegu ledwo dysze. No i nie tak powinnam zacząć. Rozciągnę to na dłuższy czas, marsz-bieg i będę miała z tego przynajmniej większą satysfakcję. A z czasem pewnie będzie lepiej i więcej biegu na miarę moich możliwości a nie gonitwy za niewadomo czym... Pożaliłam się, a z żali większych to wiem już że waga będzie jutro większa niż w ostatni poniedziałek. I to też jest mega demotywujące :( Nie grzeszyłam, nie jestem przed@, tak strasznie łatwo pierdyknąć to w takim momencie jak się nie ma efektów :( Póki co nie dam się złamać i nie rzucę wszystkiego. Poczekam... Do jutra dziewczyny!
×