Witajcie.
Cieszę się,że istnieje internet bo dzięki temu dowiaduję się , że same wyniki TSH jeszcze nie świadczą o chorobie lub jej braku. Od przynajmniej 4 miesięcy czuję się znacznie gorzej. Jesienią myślałam, że jestem po prostu tylko przepracowana. Oprócz różnych bólu stawowych doszły bóle serca. W styczniu było to już arytmiczne kołatanie . Wyszła mi arytmia komorowa i nadkomorowa ale niby niegroźna bez jakiś konkretnych zmian w Schumana serca . Kardiolog kazała szukać różnych stanów zapalnych w organizmie. I tak się zaczęło drążenie tematu. Moje dodatkowe problemy to potworne zmęczenie po niewielkim wysiłku. Jakby uczucia duszności ,dodatkowo dyskomfort w szyi, uczucie włoska w gardle itp. Laryngolog nic w gardle nie widzi nie mam też problemu z zatokami choć boli mnie często głowa , często jakby za oczami, wzrok i się pogorszył w ciągu kilku miesięcy i nagle potrzebuję okularów do czytania. Dodatkowo wrzuciłam jakieś dodatkowe kilogramy których nie mogę się pozbyć. Mam problemy ze snem co powoduje dodatkowe zmęczenie i problemy z koncetracją. Jestem dodatkowo w trakcie diagnozowania RZS , jutro mam wyniki antyCCP i jestem bardzo ciekawa czy mi coś wyszło bo czynnik tv mam podwyższony i OB również choć niby nie miałam infekcji. Inne badania w normie , czerwone jak zwykle w dolnej granicy . Oczywiście patrząc na objawy od razu przyszła mi do głowy niedoczynność tarczycy bo jeszcze sucha swędząca skóra i fatalne łamliwe włosy. Zrobiłam badania i też mi wyszły w normie . Lekarka wykluczyła szybko tarczycę i nie drążyła tematu . Terazjednak widzę że to nie jest takie oczywiste. TSH mam 3,9 zakres 0,27-4,20
FT4 - 1,1 zakres 0,93-1,7. FT3 .- 3,68 zakres 2,57-4,43 . Lecę więc na Usg tarczycy bo widzę po waszych doświadczeniach, że wynik w granicach normy nie jest wcale gwarantem zdrowia. Szkoda tylko , że przeciętny lekarz POZ tego nie wie. Ciekawe czy moja da skierowanie na dalsze badania . Czy dobrze myślę , że dobrze byłoby zrobić jeszcze anty TPO i TG ? Poradźcie coś. Czy może być coś na rzeczy czy popadam w paranoję? Jedno jest pewne , że czuję się jak kupa chorego nieszczęścia a do niedawna byłam uważana za okaz zdrowia ..
