ggosiaa
Zarejestrowani-
Zawartość
19 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
0 Neutral-
Jeśli chodzi o to, co na śniadanie, to zawsze polecam owsianki, bo można dodać do nich ulubione orzechy, płatki, owoce itd i za każdym razem smakuje super. Ale znam też osoby, które po prostu nie lubią jeść śniadań. Polecam przygotować sobie bulletproof coffee. Parzy się ulubioną kawę, dodaje się tłuszcz MCT albo (to, co ja robię) masło klarowane (ghee) i miesza się blenderem. Kawa jest kaloryczna, ale dzięki temu może zastąpić śniadanie, jeśli ktoś potrzebuje zastępstwa dla śniadania.
-
U mnie jakoś dobrze sprawują się rzeczy z abra meble. W sumie przez lata przyzwyczaiłam się, żeby robić tam zakupy, a jakość mebli w pełni mi odpowiada. Pracują nad wyglądem nowych kolekcji, więc można tam znaleźć też dużo nowoczesnych opcji. Plus za salony stacjonarne, bo można łatwo podjechać na miejsce i pooglądać z bliska wszystko - a wiadomo, że to zawsze pomaga w dokonaniu wyboru
-
Dzięki za sugestię. Sama chyba jeszcze przez półtora miesiąca od tamtego posta szukałam butów, ale wreszcie się udało i... są świetne. Salomonki, ale stanęło na innym modelu
-
Dla osoby aktywnej fizycznie fajnym pomysłem mogą być ubrania na siłownię. Zawsze się przydają, a jeśli ktoś dużo ćwiczy, to zwłaszcza koszulki zużywają się dość szybko. Z tego co widzę, nie ma co szukać w sieciówkach - chyba, że w sklepach typowo sportowych. Szukałam prezentu na dzień chłopaka i wybrałam t-shirt i spodnie od the north face. Bardzo mają wytrzymałe ciuchy, w dobrym gatunku. Kupiłam uniwersalną, czarną koszulkę i do tego spodnie dresowe (model T93UWILD7, jak podpowiada mi internet). Mój facet bardzo się ucieszył. Mówi, że bardzo wygodne.
-
Hej, zastanawiam się nad dobrej jakości butami do trekkingu. Butki muszą być wodoodporne, dobrze trzymać stopę i być uniwersalne, jeśli chodzi o pogodę. Wolę na razie nie inwestować w buty ocieplane, kto wie, może w przyszłości, jeśli zacznę wypuszczać się w góry zimą. Aktualnie zawężam poszukiwania do marki Salomon - nie wiem dokładnie na który wariant się zdecydować, ale aktualnie mam na oku buty Salomon x radiant gore-tex (dokładnie jest to model L40484100). Jeśli są tutaj jakieś fanki wycieczek górskich, to chętnie dowiem się od Was, czy macie jakieś pozytywne/negatywne doświadczenia z marką. Nie ukrywam, że wolałabym nie utopić takiej sumy w niepraktyczne buty :) Może macie do polecenia inne modele/marki? Jestem otwarta na propozycje. Z góry dzięki za pomoc :)
-
Dobrze wiedzieć, że istnieje jakakolwiek opcja dla deszczowej, polskiej jesieni
-
Czy jeśli instruktor, z którym mam jazdy spóźnia się prawie notorycznie na nie i do tego pół drogi gada przez telefon, coś je albo każe mi się zatrzymać pod sklepem, albo pod jego domem bo coś musi załatwić to czy mam prawo prosić w szkole jazdy i zmianę instruktora? Boję się trochę, że mi powiedzą że nie, albo że będą robić problemy że się czepiam :/
-
Ehhh, trądzik... Na szczęście dla mnie to jest już tylko niemiłe wspomnienie, choć od niedawna, mniej więcej rok temu się go skutecznie pozbyłam. Próbowałam na różne sposoby, czasem z mniejszym, a czasem z większym skutkiem. Przede wszystkim powinnaś się udać do dermatologa, on będzie wiedział jak Ci pomóc. Ja ze swoimi problemami walczyłam różnymi kremami i te apteczne najlepiej dawały radę. Szczególnie dobrze wspominam Dermogal i Allergal oraz Iwostin Rosacin. Te produkty mogę Ci śmiało polecić, sprawowały się świetnie i pomagały mi w codziennej walce o lepszą cerę :) A co do apteki to radzę Ci robić zakupy przez internet, bo wychodzi taniej i można sporo oszczędzić. Ja dość często korzystam z apteki pod smokiem i wychodzę na tym lepiej niż kupując w mojej osiedlowej aptece, która jest droga.
-
Zdecydowanie Sushiberry! <3 Maniacy rolek na pewno to miejsce docenią, ale myślę, że tak dobre sushi przekonałoby nawet sceptyków. Mega smaczne, polecam :)
-
Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem
ggosiaa odpisał margolka66 na temat w Gotowanie, dom, ogród
Remonty - najgorzej. Efekty, które są po nich to wiadomo, że super, ale ten syf... A co do prac ogrodowych - chyba jeszcze gorsze niż remont :D Po prostu nie znoszę. Jeśli kiedyś wpadnę na idiotyczny pomysł, żeby mieć dom z ogrodem (strzeż mnie Panie przed tym) to jedyne co w nim posieję/zasadzę to trawę i krzaki, nic więcej :D Żadnych kwiatów, rabatek, skalniaczków i innych beznadziejnych rzeczy. Ani to ładnie nie wygląda (za dużo tego nawalone) ani to praktyczne. I te wyrastające co chwilę chwasty, które trzeba plewić. No horror. Takiego grzebania się w ziemi to ja nie znoszę. Nie, nie jestem lalunią z tipsami i nie stronię od roboty. Po prostu takie ogrodnicze sprawy to nie dla mnie :D