As28
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez As28
-
Co do gejów nazywa ich pedziami (skrót od pederasta), ale mi bardziej przeszkadza opieranie się na Starym Testamencie i tezach o nawracaniu tej grupy ludzi. Jak tego nie zrobią to wtedy naszym obowiązkiem jest się ich wyrzec. Zapomina o przykazaniu "Abyśmy się wzajemnie miłowali" z Nowego Testamentu. Ja osobiście nie wyrzeknę się osoby którą kocham i szanuję tylko dlatego, że woli osoby swojej płci. Jest to uwarunkowane psychicznie, tak jak u osób decydujących się na zmianę płci.
-
Kiciu ja przedszkole znam od środka, bo miałam w wieku 18/19 lat półroczny staż i wiem jak to wygląda od środka. Dlatego dla mojego malucha wybrałam droższe o 100 zł. przedszkole prywatne a nie samorządowe. Tam będzie miał wszystko bez dziwnych dopłat i kadra pedagogiczna to w większości dziewczyny młodsze ode mnie o rok. Bardziej boję się o nie i inne dzieci, bo mój maluch to żywe srebro przechodzące bunt od 2-go roku życia. Mały uciekinier z przedszkola nie wyjdzie, bo na czas zajęć drzwi są zamykane na klucz, a podczas spacerów będzie trzymany za rękę przez którąś z Pań. Wszystko co "złe" ma Pani dyrektor w podaniu do przedszkola i po rozmowach ze mną wie na co zwracać uwagę. Ja mam nadzieję, że się mi dziecko wyciszy i nauczy znowu jeść owoce ;)
-
Jeśli chodzi o Cejrowskiego, to mam do niego mieszany stosunek. Uwielbiam go za jego programy przyrodnicze i przypominanie w mediach prowadzącym (pseudo dziennikarzom) na czym polega dialog między ludźmi oraz zasad konwersacji. Chamstwo i błędy językowe to obecnie panująca moda medialna, a przerywanie własnemu gościowi w trakcie wypowiedzi i cytowanie zdań wyrwanych z kontekstu jest jak najbardziej niestosowne o czym ten Pan mówi wprost i bez zażenowania. Jest to człowiek bardzo inteligentny i nie boi się mówić tego co myśli. Bardziej podziwiam Pana Wojciecha i Panią Beatę Pawlikowską, że nie komentowali nigdy w mediach sprawy dotyczącej ich rozwodu kościelnego oraz tego co miało wpływ na zakończenie wieloletniego małżeństwa. Jedyna wzmianka na ten temat była przy wywiadzie z Panią Beatą, która stwierdziła, że zaczęli się odzywać od siebie ze względu na późniejsze kierunki wypraw i zmiany zainteresowań, ale dalej darzą się szacunkiem i przyjaźnią choć miłość się gdzieś po drodze w tym ich życiu wypaliła. Poza tym Pan Wojtek ma obecnie żonę z którą ma ślub kościelny. Mi nie odpowiada jego podejście do niektórych spraw religijnych takich jak podejście do gejów.
-
Co do pasiastych owadów, to najtrudniej wkurzyć trzmiela do ataku, ale podobno użądlenie jest bardzo bolesne. Co do szerszeni to się nie zgadzam. Jest je bardzo łatwo sprowokować do ataku co znam z praktyki. Na moich terenach te olbrzymy to standard i z doświadczenia wiem, że są to agresywne owady, które często atakują w grupie. 6-7 szerszeni jest w stanie uśmiercić konia. Po jednym użądleniu człowieka wszystko zależy od organizmu ze względu na możliwość wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego u osób uczulonych na jad pszczół/os. Kilka szerszeni potrafi spustoszyć całą pasiekę miodnych pszczółek :/ A ja to dziadostwo mam za sąsiadów praktycznie co roku w mieszkaniu po dziadkach. Gdyby nie siatki w oknach, to by sobie jeszcze więcej gniazd wybudowały na werandzie lub strychu. Co roku sprzątamy po kilka-kilkanaście trupów znalezionych po zimie w domu czy na parapecie. Najbardziej zajadłe z pasiastych bzyków są osy. Nie muszą mieć pretekstu do ataku, wystarczy wejść w ich "pole rażenia". Ja się panicznie boję wszystkiego co ma pasy ze względu na alergię mojej mamy i jej rodzeństwa. Po użądleniu przez osę czy pszczołę mama podawała nam podwójne wapno i jedną tabletkę Clemastinum, a na skórę bezpośrednio gazę z octem lub plaster cebuli czy pietruszki, w zależności co było pod ręką.
-
Zaczynam zasypiać, więc się z Wami żegnam ;) Dobrej nocy i kolorowych snów Wam życzę :)
-
Dlatego forma reklamy się zmieniła :D
-
>>>>>>>
-
Ja sobie już jutro odsłucham to co wrzucił Hehgość, bo słuchawki mi się spierniczyły, a nie chcę obudzić mojego malucha.
-
Dobrze wrzucę wam teledysk i ten utwór z tekstem. Mi się bardzo mocno zaczął kojarzyć z radykalizacją islamu. https://m.youtube.com/watch?v=515nZ-sfhBI xxx https://m.youtube.com/watch?v=au0UUDIE-zk
-
Kiciu nie wrzucę tu utworów, które słuchałam jeszcze kilka lat temu, bo nie chciałabym urazić Modelki. W końcu wiele zespołów i wykonawców zostało swego czasu "wrzuconych do jednego worka" przez księży jako muzyka satanistyczna itp. Dla mnie doszukiwanie się przekazów podprogowych i ukrytych treści pseudo satanistycznych w wielu przypadkach nie ma sensu. x Czasem mnie kusi, żeby wrzucić wam jeden utwór polskiego zespołu, ale boję się nadinterpretacji w złą stronę. Może się jednak odważę, bo obecna sytuacja z imigrantami bardzo mi ten utwór odświeżyła.
-
Kiciu ja się nie gniewam :) Nie wiedziałam dlaczego akurat ten utwór dla mnie wybrałaś. To nie są moje klimaty. Bardziej Led Zeppelin - Stairway to Heaven to moje klimaty :) x Kiciu a to mój ulubiony utwór pod względem muzycznym :) https://m.youtube.com/watch?v=11GYvfYjyV0
-
>>>
-
Kiciu jeśli chodzi o"szczęście" jest to pojęcie względne. Takie osoby, które się przechwalają i epatują swoim " szczęściem" często ukrywają pod tą "pierzyną" pozorów prawdziwe problemy. Wiele małżeństw, gdzie doszło do rozpadu pożycia, zdrad czy zwykłego braku miłości stwarza tak pozory dla dzieci kochającej się rodziny, a czasem tylko dla rodziny i sąsiadów. Często ukrywane są problemy z alkoholem, przemoc psychiczna i fizyczna oraz wiele innych tego typu zaburzeń. Patologia występuje nie tylko u biednych ale i u bogatych. Nie sugeruję, że takie problemy dotyczą akurat Twojej koleżanki, ale wiele jest takich "idealnych rodzin".
-
Kiciu nic nie pisałam o utworze dla mnie, bo nie wiem jak się miałam do niego odnieść. Rozumiem, że nie znasz angielskiego i stąd taki wybór. Love hurts - to utworów pisany przez 22-latka, który śpiewał jak miłość boli i rani. Właśnie dlatego nic nie pisałam, bo to że miłość jest bagażem bólu i cierpienia wiem od dawna, a doświadczenia i emocje co do miłości nabieramy od najmłodszych lat :P
-
abcdefghijklmnoprstuwyz
-
Tup tup tup Tup tup tup
-
Uciekam do spania, bo już się organizm dopomina odpoczynku. Dobranoc Kochani i miłych snów :)
-
No weźcie się podzielcie choćby deszczem!!! Ja tu mam jeszcze zbyt ciepło :|
-
Jeśli to do nas jutro dojdzie to będzie cud ;) Ja mieszkam w takim miejscu, że mamy swój specyficzny mikroklimat, a ukształtowanie terenu też robi swoje. Nie raz wokół krążyły burze a u mnie ani kropli deszczu. Czasem ta sama burza przechodzi tak jakby dwa razy. Dziwne to moje Roztocze Środkowe :D
-
Kiciu a tak na serio to nie myśl o tym śnie. Czasem takie analizowanie snów może mieć zły wpływ na nas samych. To tak jak z przeczytanym horoskopem, czy wróżbą. Sami ulegamy autosugestii i dążymy w sposób nieświadomy "do spełnienia się danej wizji". Ze snami jest różnie: od przeżyć sennych związanych z naszym obecnym problemem, aż do snów proroczych. Czasem sny mogą zwiastować coś złego lub dobrego w przypadku ze snami o naszych zmarłych krewnych.
-
Jeśli masz w miarę świadomy sen, to myśl tylko pozytywnie i o nas ;) O kawusi, serniczku i doborowym towarzystwie :P
-
Różowa Reksona w sztyfcie jest dobra, ale i tak lepsza jest "pryskana" ;)
-
Dopiero małego położyłam spać i chyba zaraz sama padnę. Muszę się tylko przebrać w coś cienkiego, bo znowu będę padać przez zbyt ciepłą noc.
-
Ja mam halogen w domu. Mikrofalówka to najgorsze dziadostwo. W halogenie pieczemy kiełbaski, robimy zapiekanki itd. U koleżanki raz jadłam"zapiekankę" z mikrofali - chleb na spodzie talerza był rozmoczony przez masło, brzegi od dołu miękkie a od góry wiór, ser wyglądał jak spalony w nienaturalny sposób. Zjadłam z grzeczności, bo byłam na czczo u lekarza, a po wizycie miałam 2 minuty do miejskiego, który kursuje raz na 40 minut. Sklepu po drodze z przystanku też nie uświadczyłam :P
-
Musisz skleić link, bo po rozklejeniu jest inny artykuł :D Masz rację, że też jest ciekawy.