Mi się wydaje, że wszystko zależy tak naprawdę od funduszy jakimi dysponujemy. Ja szczerze mówiąc wolałabym nowy samochód, ale wiadomo - używanie też nie są złe, jeżeli dobrze się trafi. Nowe są pod tym względem nieco pewniejsze, a przy używanych to prawie jak kupowanie kota w worku. Poza tym są niskie oprocentowania