Coś w tym jest, że jak kobiecie jest za dobrze, to jej odp*#@#*a. Może być i tak, że zostawisz narzeczonego, a kolega straci zainteresowanie łatwą laską. Możesz zostać z narzeczonym i naprawic relację a nie wywalać wszystko na śmietnik. Miłość to też sztuka kompromisów, przyjaźń, zaufanie. Cokolwiek zrobisz, to konsekwencje przyjmij na klatę, nikt za Ciebie życia nie przeżyje.