-
Zawartość
179 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Małasuka94
-
Nie akceptuje imienia dziecka :(
Małasuka94 odpisał ania9523 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Siadacie z mężem i uzgadnianie razem, macie jeszcze czas, imię można zmienić. Teściowej nic do tego jak wasze dziecko ma na imię. -
Temat na luzie. Czy spotkaliście się z sytuacjami typu, ktoś chciał zamówić usługę, ale pyta tylko o ceny, ale nic konkretnego z tego nie ma. Moja kumpela wykonuje makijaże ślubne , dzwoni do niej laska i pyta się gdzie ona, i zdziwona nie wie dlaczego jej jeszcze nie ma, bo myślała że samo zadzwonienie to znaczy umówienie xd bez żadnej zaliczki, umowy, nic xd znacie takie sytuacje?
-
A ja mam pytanie, czy u was też jest taki problem z ich dostępnością w aptece? W mojej okolicy nigdzie nie ma
-
Kolezanka mowi do dziecka jak do doroslego.... Co sadzicie
Małasuka94 odpisał bbeata2021 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak, bo jakieś 80% matek ciumka i zmiękcza słowa i mówią jak do upośledzonych istot, sama to widzę a dzieciaki powtarzają. Ale na szczęście są normalne matki traktujące dzieci jak ludzi. I tak, jesteś przewrażliwiona jeśli reagujesz na jakiś tekst z forum. A może dzieciak miał dość i ogłuchł przez twoje dziumdzianie jak do ...a? Pomyślałaś? Ogarnij się. -
Kolezanka mowi do dziecka jak do doroslego.... Co sadzicie
Małasuka94 odpisał bbeata2021 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeśli nie ty, to co cię zabolało? Trzeba było nie odpowiadać, jeżu słodki.. -
Kolezanka mowi do dziecka jak do doroslego.... Co sadzicie
Małasuka94 odpisał bbeata2021 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Traktujcie dzieci jak ludzi, a nie upośledzone istoty, bo skończą jak mamunie wyżej. -
Kolezanka mowi do dziecka jak do doroslego.... Co sadzicie
Małasuka94 odpisał bbeata2021 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Póki co to problem będą mieć twoje dzieci, ciumciająca mamo, słuchając ciebie skończą w szkole specjalnej. Jeżeli oceniasz kobietę po intonacji głosu kiedy jest w miejscu publicznym i mówi normalnie do swojego dziecka, to co jest z tobą nie tak? I mniej agresji, bo aż wyłazi ci jad. Tymi ustami dziecko i męża całujesz, że jeszcze trupem nie padli? -
Jak i kiedy byście rozdzieliły dzieci od siebie ?
Małasuka94 odpisał madzi19 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Masz problem kobieto, ale ze sobą. Masz jakieś chore i kosmate myśli jeśli tak bardzo nie chcesz żeby dziewczynki spały razem. Nie zrozumiesz nigdy bliźniąt, są wyjątkowe. A ty wybierz się do terapeuty, bo masz poważny problem ze sobą. Dzieci nie mogą cierpieć przez twoje ograniczenia. Takie wyjątkowe dzieciaki nie zasługują na tak nieogarniętą matkę. -
Mięso a środa popielcowa
Małasuka94 odpisał Olgaa0011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie każdy jest katolikiem lub chrześcijaninem w tym pięknym kraju. Większość wierzących jest na gębę, i nic z tego nie wynika. -
Proste pytanie na tak lub nie. Imię i data urodzenia. Można pisać prywatnie.
-
Proste pytania, na które odpowiedź jest tak i nie. Proszę datę urodzenia i imię.
-
Można napisać prywatne, nie ma problemu.
-
Czy poszłybyscie z nastoletnia córka do ginekologa z taką sprawą ?
Małasuka94 odpisał marcysia55555 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No cóż , życzę tylko abyście za szybko nie zostały babciami i dziadkami. I nie każdego stać aby wyjechać za granicę na zabieg, to nie jest wyrwanie zęba, a mogą pojawić się powikłania. A zdania nie zmienię. Dobrej nocy. -
Czy poszłybyscie z nastoletnia córka do ginekologa z taką sprawą ?
Małasuka94 odpisał marcysia55555 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Największy jednak problem leży w braku komunikacji. Nie ma się co czarować, ilu z was rozmawiało ze swoimi dziećmi na temat seksu, chorób czy zabezpieczeń przed ciążą? Jeżeli w domu nie dostaną odpowiedniej dawki wiedzy, to będą eksperymentować i przyswajać nieprawdziwe informacje. Ciekawa jestem autorko Twojej odpowiedzi. -
Czy poszłybyscie z nastoletnia córka do ginekologa z taką sprawą ?
Małasuka94 odpisał marcysia55555 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czy naprawdę musicie bez powodu traktować aborcję jako formę antykoncepcji? Rozumiem w poważnych przypadkach, ale dlatego że małolata z chłopakiem wpadła? Czy to się komuś podoba czy nie, dzieci za seks brać się nie powinny. I zgadzam się z Nero, seks jest dla dorosłych i odpowiedzialnych ludzi, a nie dla dzieci mających jeszcze mleko pod nosem na Bogów. To nie tylko przyjemność i orgazm, ale też odpowiedzialność za nowe życie które może powstać a wy traktujecie to tylko jak dobrą zabawę. I jak ma być dobrze? Wiesz jak zazwyczaj kończą takie dziewczyny? U rodziców na garnuszku, bo miłość się ulotniła po pozytywnym teście ciążowym. A rodzice zyskują kolejny problem i buzię do wykarmienia, bo się chciało poczuć dorosłym. -
Czy poszłybyscie z nastoletnia córka do ginekologa z taką sprawą ?
Małasuka94 odpisał marcysia55555 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moim zdaniem, lepiej niech poczeka do pełnoletności. I dobrze by było gdybyś pogadała z nią na spokojnie. Czy jest świadoma zagrożeń jakie z tego wynikają typu niechciana ciąża, a jeśli miałaby w planach tylko tabletki to o chorobach wenerycznych. Jeżeli już chce uprawiać seks w tym wieku to ma większą szansę na wpadkę. I powiedz jej, jeśli zajdzie w ciążę to niech zakłada rodzinę, bo najwyraźniej jest na to gotowa. A jeśli będzie czysta, to gratuluję. A jak czytam wszystkie wypowiedzi, i pani, która uważa, że gdyby mama poszła z nią do ginekologa to nie byłoby ciąży to muszę rozczarować. Wtedy i tak zaszłabyś w ciążę, bo byłaś nieodpowiedzialna. Zawiniłaś, weź to na klatę, zaakceptuj, bo masz cały czas żal do matki za tą ciążę. Przpracuj to, zanim cię to zeżre do końca. -
„Przyjaciółka” a ciuszki w „spadku”
Małasuka94 odpisał Lonelyrose na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak jak wszyscy piszą, mówisz, że macie w planach jeszcze dziecko i ciuszki zostawiasz. Pytałaś się, dlaczego cię nie zaprosiła? Moja kumpela, którą znałam 15 lat, też nie zaprosiła mnie na ślub. Wydawało mi się, że jesteśmy przyjaciółkami. Ale to było jednostronne, bo ona za przyjaciółkę mnie nie uznawała, byłam czasem potrzebna. Może z wami jest podobnie? -
Może jest ktoś mądry i mi wytłumaczy. Jaki jest sens, aby chwalić się każdemu, znajomym, obcym że ma się depresję z uśmiechem na ustach? I wstawiać na portale jaka jest "sad" i tylko leki pomagają? I jedzie po innych, że leki musi brać, alko nie wolno więc inni mogą walić pełne skrzynki winiaczy. Albo ciuchy nie takie założył. No ja ..., o co chodzi?
-
KorpoSzynszyla, najwyraźniej tak. Ciężko pomóc komuś, komu się wydaje, że choroba jest usprawiedliwieniem na wszystko. Też mogę tak robić, ale po co? Tym bardziej, że znamy się wiele lat, i szkoda wywalać znajomość na śmietnik.
-
Po zwróceniu uwagi, jest śmiertelna obraża, bo nie wolno wytykać chorej osobie niczego. Już mi ręce opadają. Nie mój cyrk, chyba to oleję.
-
Moja przyjaciółka popełniła samobójstwo, chorowała na depresję. I nie zachowywała się w ten sposób. Ba! Sama mam problem i muszę udać się do odpowiedniego specjalisty. Ale w życiu nie przyszło mi do głowy aby się tym chwalić na prawo i lewo, robić z tego kabaret, przez co ludzie patrzą na kogoś takiego jak na zwykłego atencjusza, i myślą, że depresja to zwykła fanaberia. I to jest cholernie szkodliwe, bo wrzucają wszystkich do jednego worka z kimś takim. Jest problem? To do lekarza, wyłączyć internet i brać się za leczenie.
-
Moja przyjaciółka popełniła samobójstwo, chorowała na depresję. I nie zachowywała się w ten sposób. Ba! Sama mam problem i muszę udać się do odpowiedniego specjalisty. Ale w życiu nie przyszło mi do głowy aby się tym chwalić na prawo i lewo, robić z tego kabaret, przez co ludzie patrzą na kogoś takiego jak na zwykłego atencjusza, i myślą, że depresja to zwykła fanaberia. I to jest cholernie szkodliwe, bo wrzucają wszystkich do jednego worka z kimś takim. Jest problem? To do lekarza, wyłączyć internet i brać się za leczenie.
-
Czy jeszcze kiedyś usłyszę od niego "mamo"?
Małasuka94 odpisał Matka bez głosu na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Uuuu licytacja kto ma gorzej? Uświadamiam, że choroba dziecka dla każdej matki i ojca to tragedia, nie ważne w jakim stopniu. I każda matka lub ojciec ma prawo mieć gorszy dzień, i ma prawo aby się wyżalić. Ale oczywiście przyjdzie dziunia cała na biało gdacząc, że inna ma gorzej, ujmując jej problemowi. Obyś ty nigdy nie miała chorego dziecka kobieto i nie zasmakowała tego miodu z pierzgą. -
która z was dostawała w dzieciństwie klapsy od rodziców?
Małasuka94 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dostawałam, a teraz oddaję. Wszystko musi się wyrównać. -
Dziecko z inteligencją poniżej przeciętnej. Co zrobić?
Małasuka94 odpisał Kuddsa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sama po sobie wiem, że niskie IQ to udręka. Nie dość że introwertyczka, to jeszcze osobowość psychopaty. Kochaj ją, i nie daj jej odczuć że jest gorsza. Rozmawiaj i tłumacz. Mnie niestety nie akceptowali, olewali, zbywali i jechali jak po szmacie. A ja nie mam żadnych skrupułów, i traktuje z wzajemnością.