Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gruszka35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Gruszka35

    DIETA zdrowie na talerzu

    Azja ja w prywatnej firmie pracuje i u nas są karty czasu pracy i pełny monitoring poza WC, jak wychodzisz prywatnie to potem musisz odpracować albo z pęsji ci potrącą, ale stażyści kart nie mają ha ha. Herbatkę już wypiłam i powiem że jestem pozytywnie zaskoczona smakiem. agdula biedactwo to kuruj się, może się zwolnij już dziś bo w pracy to niewiele zrobisz a męczysz się jak cholera
  2. Gruszka35

    DIETA zdrowie na talerzu

    Azja to fajnie macie z tą nagrodą, chętnie bym skorzystała z takiego darmowego wyjazdu do SPA, a kolacja z szefem – jak przystojny to czemu nie. No kochana to ty tam jesteś super pracownik – Gratuluje. Ja czekam na wyniki, szefostwo ma 7 dni na przedstawienie tak, więc do końca pracującego tygodnia będą nas trzymać w szachu, czuje że odbije się to na moich paznokciach, a ocenę mamy półroczną. A co to insulinooporność? Pytam bo ja chyba mam problem ze skokami insuliny. A tak w ogóle glukoza i insulina to chyba to samo? Czy nie? Właśnie stażystka wróciła z apteki, posłałam ją po herbatę z morwy białej i zaraz zaparzę ( nie to żebym wykorzystywała stażystkę do celu poza służbowych He He.) Muszę jakoś wyregulować te swoje napady na słodkie, a z tego co czytałam są one spowodowane nagłymi skokami tylko nie wiem czego bo raz piszą insuliny a raz glukozy. Nie wiem czy dobry kierunek działania obrałam. Może macie wiedzę na ten temat? dodob to wodę można przedawkować? No to mnie zaskoczyłaś.
  3. Gruszka35

    DIETA zdrowie na talerzu

    dodb ale masz fajnie caly rok w klimacie wakacyjnym superosko Domissa u mnie od wczoraj też o wiele, wiele chłodniej no wreszcie można normalnie funkcjonować bo w sobote mój termometr pokazał 45 stopni i to wcale nie na słońcu
  4. Gruszka35

    DIETA zdrowie na talerzu

    Witam po weekendzie no i niestety nie mam się czym pochwalić, ale po kolei. Piątek był ok. sobota jako tako, a niedziela porażka. W niedzielę wyprawialiśmy małe przyjęcie dla córki z okazji urodzin ( miała w środę i wtedy też był tort, który oczywiście jadłam, a w czwartek dojadałam). W sobotę się napracowałam jak dziki osioł wysprzątałam dom na błysk, upiekłam murzynka i sernik na zimno. Z tym murzynkiem to mi niezły numer wyszedł – robiłam z podwójnej porcji na durzą blachę, ale cukru dodałam jak do pojedynczej i wyszedł kompletnie niesłodki – ale o dziwo to właśnie murzynek cieszył się największym powodzeniem. W niedziele tak się najadłam różności że dziś mam brzuch jak balon a o wejściu na wagę to nawet nie myślę bo zawał na miejscu. Także Domissa może sobie rękę podać, a w zasadzie wyciągam do ciebie pomocną dłoń i sama tez takowej potrzebuje. Za tydzień idę na urlop i tak jak Blanka jadę nad nasz Polski piękny Bałtyk więc musze koniecznie się zmobilizować bo te kilka dni to zleci niewiadomo kiedy. Blanka jeśli można spytać to gdzie konkretnie jesteś? My jedziemy do Jastarni. Wypoczywaj kobitko i baw się dobrze i przywieź troszkę opalenizny. Co do wody to ja wypijam 1,5l a do tego 1l innych napojów, zazwyczaj jest to jeden kubek kawy i trzy czerwonej herbaty. Zamierzam dziś zakupić herbatę z morwy białej żeby ustabilizować sobie wahanie glukozy bo ostatnio mam kłopot z opanowaniem swojego apetyty na słodkości. Dzięki dziewczyny za te informacje o morwie bo o niej nie słyszałam. Nowa stara u nas ta ocena okresowa ma swoje odzwierciedlenie – za pierwszym razem jak jest negatywna to jest nagana z wpisem do akt, a za drugi dyscyplinarka, a pozytywnej w żaden sposób się nie nagradza. U nas jest to taki kij na pracowników i jest się czego bać. To kiedy się ważymy? Filli pisałaś coś o piątku jak dla mnie ok. może uda mi się do tego czasu wziąć w karby. Ale mi wstyd za to obżarstwo nawet nie wiecie jak bardzo i zła jestem sama na siebie Oj głupia ja jestem głupia.
  5. Gruszka35

    DIETA zdrowie na talerzu

    agdula dzięki za rady o kapuście na pewno przetestuje bo solą to my z mężem musimy uważać, jesteśmy honorowymi dawcami krwi i obydwoje mamy problemy z ciśnieniem, także dzięki. Herbata z białej morwy to na wahania poziomu cukru we krwi? Dobrze zrozumiałam? Dziewczynki nie pracuje w banku, pracuje w firmie specjalizującej się m.in. kreowaniem wizerunku osób publicznych i organizacją imprez tzw. masowych. Z wykształcenia jestem psychologiem i mam swoich podopiecznych w ramach „kreowania” tego ich wizerunku oraz jestem w zespole do zadań specjalnych czyli organizacji dużych imprez międzynarodowych lub konferencji prasowych. Azja dziewczyny troszkę już o mnie wiedzą z innego temaciku, ale tak w skrócie to mam 35 lat, od 12 lat jestem w szczęśliwym związku małżeńskim, mam 4-letnią córcie rozrabiarę (po tatusiu). Odchudzam się od 1 maja, startowałam z wagi 62 kg obecnie ważę 56. Moim celem jest 54-55 więc w zasadzie już kończę. Ostatnio kiepskawo mi idzie ale to nic każdy nowy dzień to nowa nadzieja.
  6. Gruszka35

    DIETA zdrowie na talerzu

    U ale mi narobiłyście smaka na rybkę, chyba i ja się skusze, chociaż gotowałam wczoraj zupę warzywną z makaronem drobniutkim moja córka ja lubi więc ugotowałam więcej. Ale rybę u mnie też wszyscy chętnie zjedzą. Ja jutro będę robiła sernik na zimno bo goście się zapowiedzieli na zaległe urodziny córki. Mam bardzo prosty przepis z sera tzw. z wiaderka i mascarpone na biszkoptach i z owocami i galaretką. Ja dziś miałam stresujący dzień w pracy mieliśmy tzw. ocenę okresowa pracownika i w ramach tej oceny jest rozmowa z przełożonymi i samoocena według podanych zagadnień – osobowych i merytorycznych. Do tego trzeba podać swoje mocne i słabe strony oraz oczekiwania do przełożonego. Na szczęście już po. Blanka ja też robię taką surówkę z selera i ten koktajl z mleka i truskawek brzmi znajomo. Na tortillę też poproszę. Dziewczyny a jak zmiękczacie białą kapustę do surówek, bo ja znam tylko sposób z solą no ale to nienajlepsze rozwiązanie. Coś słyszałam jeszcze o mleku ale nie bardzo wiem co i jak.
  7. Gruszka35

    Odchudzamy się w 2016 r.

    Blanka kupiłam cukinie ale jeszcze nic z niej nie zrobiłam. Dziewczyny musze wam cos powiedzieć po wczorajszym wpisie agduli – bardzo mądrym i rozsądnym, długo nie mogłam zasnąć i zrobiłam remanent w swoim nastawieniu do diety. Mój cel pierwotny czyli waga z przed lat 54-55 kg jest moim celem ostatecznym i nic poniżej. Nie zamierzam dopuścić do tego żeby dieta zdominowała moje życie a już nie daj Panie miała wpływ na moją rodzinę. W życiu jest wiele ważniejszych spraw niż waga, od której przecież tak naprawdę nic nie zależy, ani nasze samopoczucie, ani samoocena ani relacje z innymi. To wszystko zależy od nas samych i tego czy same siebie akceptujemy. Możecie się na mnie gniewać, wykluczyć z forum albo co tam chcecie, ale ostatnio to nasze pisanie zaczęło schodzić na złą drogę. Takie są moje subiektywne odczucia.
  8. Gruszka35

    DIETA zdrowie na talerzu

    Cześć dziewczęta ja wpadła się przywitać. Poczytała was i musze powiedzieć że bardzo tu miło. Chciałam jeszcze coś przekazać koleżance agdula – twój wczorajszy wpis na innym forum (wiesz którym) dotyczący motywowania się, wagi startowej i samooceny dał mi wiele do myślenia. Długo się zastanawiałam nad twoimi słowami i doszłam do wniosku że sama wpadłam w to błędne koło nakręcania się do obniżania wagi na kościstą, a jak zaczynałam dietę to moje plany były całkiem inne. Mój cel to była figura z przed lat czyli 54-55 obecnie niewiele mi już do niego brakuje, ale będąc na tamtym forum zaczęłam już sobie wyznaczać jako cel niższą wagę – 52. To chore i do niczego dobrego mnie nie zaprowadzi. Jesteś mądrą kobieta i bardzo ci dziękuję za twoje słowa. Jeśli pozwolicie to chciałam bym dokończyć swój proces odchudzania i utrzymania wagi z Wami.
  9. Gruszka35

    Odchudzamy się w 2016 r.

    agdula święte słowa
  10. Gruszka35

    Odchudzamy się w 2016 r.

    Blanka wszystko poddusić do miękkości i doprawić do smaku? Moja też dopiero rośnie, a w zasadzie kwitnie
  11. Gruszka35

    Odchudzamy się w 2016 r.

    Chilli jak będziesz miała chwilę to podaj przepisiki i na zupę i na leczo - Dzięki
  12. Gruszka35

    Odchudzamy się w 2016 r.

    Domissa ja pędzę? Od poniedziałku -0,2 kg a przez tydzień waga praktycznie stała (-0,1 kg przez cały tydzień). No ale może zastój minął, zobaczymy w poniedziałek. Chilli placki z cukinii? no nie brzmi to zachęcająco więc się nie dziwie że ci nie smakowało. No ale ja żadnych placków nie lubię więc mnie nie bierzcie pod uwagę. A męża to op*****l w takim razie, bo skoro mówił wcześnie to co napisałaś a teraz taka akcja i to na ulicy to nich się chłop zastanowi bo zwariujesz kobito. Macie jakieś fajne pomysł na młodą cukinię? u mnie w warzywniaku mają taka piękną i tak mnie kusi, zamierzam ją dziś kupić ale nie wiem co z nią zrobić.
  13. Gruszka35

    Odchudzamy się w 2016 r.

    Hejka kobitki dziś już jestem w pełni zmobilizowana do dalszej walki z kilogramami o wczorajszym dniu zapominam i działam dalej, tym bardziej że waga (o dzięki niebiosa!) dziś była łaskawa pokazała wreszcie upragnione dwie piątki, co prawda 55,9 kg ale jednak – nie wiem jakim cudem bo były cukieraski i tort śmietankowy (pyszniutki) na urodziny córci, no ale pokazała. Także dziewczęta zapominamy o wczorajszym dniu i do przodu. Nowa stara faktycznie coraz nas tu mniej, ale może to tylko chwilowe. Dziewczyny pewnie ostro dietkują i nas tu za chwilę zaskoczą ekstra wynikami. Fredka to wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych urodzin, przede wszystkim dużo zdrówka, radości, miłości i uśmiechu na co dzień no i osiągnięcia i utrzymania wymarzonej wagi. Moja córcia też wczoraj świętowała urodziny. A ręka złamana? – to żeś se prezent fundnęła że ho ho. Chilli to jest twoja sprawa jaką chcesz mieć wagę i sama wiesz najlepiej kiedy czujesz się atrakcyjna, ale wiesz z opinią męża według mnie też trzeba się liczyć, babkę olej, ale wiesz z facetami to różnie bywa. Przemyśl sprawę, może kompromis czyli gdzieś pomiędzy twoimi i jego oczekiwaniami. Według mnie to być atrakcyjna dla swojego męża to fajne jest. Zrobisz jak uważasz. Dodob zazdroszczę zabiegów też chętnie bym się wybrała na taką „renowacje”, ale w budżecie brak środków na takie przyjemności. Azkaa niech mi wolno będzie zatem jako pierwszej z forum pogratulować Szanownej Pani Magister, to impreza ci się należy i to z nielimitowaną ilością napojów wyskokowych – GRATULACJE. Kilogramy raz są a raz ich niema, a tytuł zostanie i nikt ci go już nie odbierze.
  14. Gruszka35

    Odchudzamy się w 2016 r.

    Ja to stosuje MŻ nie przekraczam 1200-1300 dziennie no chyba że jest jakaś wpadka, ćwiczę przynajmniej 4 razy w tygodniu min. 45 min. Nie jem białego pieczywa, smażonych potraw, mięsa czerwonego, słodycze są moją największą zmorą i staram się ze wszystkich sił ich unikać ale różnie bywa jak można przeczytać ciut wyżej. Nie słodzę kawy i herbaty, nie używam śmietany, majonezów, masła itp. Pije minimum 1,5 l wody dziennie i wspomagam się czerwoną herbatą sypaną. Od 1 maja do dziś udało mi się pozbyć 6 kg – no może szału niema no ale efekty są widoczne.
  15. Gruszka35

    Odchudzamy się w 2016 r.

    Chilli ty to nie musisz mieś wyrzutów sumienia gorzej zemną bo ja do celu jeszcze nie dotarłam – no no proszę tu nie drażnić starszej koleżanki na diecie chudzinko nasza. Oj pocenie mnie dziś czeka i to ostre. Anastazja no właśnie te krówki to na Piotra i Pawła – wyczułaś sprawę. Dobra ja ci daje kopniaka mobilizującego a ty mi się odpłać podwójnym – i wracamy na właściwe tory. A tak w ogóle to witam cie moja droga, bo chyba nowa wśród nas jesteś. No chyba że byłaś na samym początku, bo ja tu klikam od zaledwie jakiś 40 stron, więc jak coś to sorki.
×