Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sylwiap80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. I jeszcze jedno, badanie witaminy D też jest niestety drogie, B12 również. Ale podobno dobrym wyznacznikiem niedoborów witamin z grupy B jest właśnie homocysteina, jak jest wysoka to znaczy, że są niedobory, u mnie to się potwierdziło w 100%. Pierwotnie a było to rok temu miałam następujące wyniki: B 12 188 pg/ml a norma była jakoś od ponad 200, po 4 miesiącach suplementacji ponad 600 pg ml. Homocysteinę miałam 14 a po 4 miesiącach 7, tak jak wcześniej pisałam. D3 miałam na bardzo niskim poziomie 8, teraz mam 51 i moja pani profesor mówi, żebym nadal brała. Wiem, że tematem jest ovarin, ale piszę to dlatego, bo wiem, że jest to wszystko ze sobą powiązane. Może to której z Was pomoże, poczyta sobie na ten temat. Ja przerobiłam to wszystko w ciągu ostatniego roku. Wiele razy pisałyście o tym, że najważniej jest, żeby trochę wyluzować, zgadzam się z tym w 100 %, sama się nakręcam. Od nakręcania się i stresu to owulacji można nawet nie mieć, u mnie tak właśnie było.
  2. Sikorka, nawet nie chce pisać ile w ciągu ostatniego roku wydałam pieniędzy, wszystkie moje oszczędności, no ale co zrobić jak ma się całe życie pod górkę:((( Homocysteina jest bardzo ważnym badaniem, nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy, wiem że jest droga, ja badam co 3-4 miesiące, bo jeżeli jest wysoka, to lepiej się nie starać o dziecko. Mnie w ciągu 4 miesięcy z 14 mol/l na 7 mol/l spadła, ale to wszystko zasługa witamin w formie metylowanej, diecie, betainie. Wiem, że lekarze w ogóle mało wiedzą na ten temat, mam na myśli mutacje i homocysteinę, ja tylko 2 lekarzy poznałam, którzy zwrócili uwagę na ten temat.
  3. Witajcie, jestem tu nowa. Znalazłam forum szukając informacji o ovarinie jak większość z Was. Biorę go od 3 tygodni, trudno mi się wypowiadać o efektach,bo ich jeszcze nie widzę. Chociaż wydaje mi się, że skóra mi się poprawiła. Oczywiście mam zdiagnozowane PCO. Tak samo jak reszta starających chciałabym być w upragnionej ciąży. U mnie problem jest jeszcze jeden mam mutacje MTHFR, która może powodować problem z zajściem, donoszeniem ciąży i innymi powikłaniami, ale wcale nie musi. Wiele osób ma tę mutacje, ale nawet o tym nie wie.
×