I jeszcze jedno, badanie witaminy D też jest niestety drogie, B12 również. Ale podobno dobrym wyznacznikiem niedoborów witamin z grupy B jest właśnie homocysteina, jak jest wysoka to znaczy, że są niedobory, u mnie to się potwierdziło w 100%.
Pierwotnie a było to rok temu miałam następujące wyniki: B 12 188 pg/ml a norma była jakoś od ponad 200, po 4 miesiącach suplementacji ponad 600 pg ml. Homocysteinę miałam 14 a po 4 miesiącach 7, tak jak wcześniej pisałam. D3 miałam na bardzo niskim poziomie 8, teraz mam 51 i moja pani profesor mówi, żebym nadal brała.
Wiem, że tematem jest ovarin, ale piszę to dlatego, bo wiem, że jest to wszystko ze sobą powiązane. Może to której z Was pomoże, poczyta sobie na ten temat. Ja przerobiłam to wszystko w ciągu ostatniego roku. Wiele razy pisałyście o tym, że najważniej jest, żeby trochę wyluzować, zgadzam się z tym w 100 %, sama się nakręcam. Od nakręcania się i stresu to owulacji można nawet nie mieć, u mnie tak właśnie było.