Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ilona89

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral

O Ilona89

  • Urodziny 30.11.1988
  1. Meryl87 brałambym clo regularnie ale po nim każdy cykl kończy mi się 6 cm torbielami i zawsze muszę przez to robić przerwę.. Trzymam kciuki i mam nadzieję że się Wam uda ;-)
  2. Witam. Jestem nowa na kafeterii. Bardzo często czytam Wasze posty aż wreszcie pomyślałam, że sama się troszkę wygadam. Mam już 27 lat 5 lat po ślubie w tym i te 5 lat starań o dzidziusia.. Wcześniej nie chcieliśmy gdyż uważaliśmy, że jesteśmy za młodzi. Teraz mimo starań cykl po cyklu.. Wykonanych testów.. Nic nie wychodzi a jest coraz gorzej. Oczywiście chodziłam do gin w sumie od początku naszych starań czyli 5 lat wstecz. Chodziłam prywatnie płaciłam pieniążki- nie małe.. i nic tylko torbiele i częste cykle bezowulacyjne. Miesiączki zjawiały mi się co 3 miesiące a według badań hormonalnych nic mi nie było. Oczywiście według Pana doktora... Ginekolog do którego chodziłam był jednym z lepszych o dobrej opinii.. I czas mijał i mijał - żadnych leków nie otrzymywałam. Wreszcie powiedział, że on już nic na to nie poradzi i żebym poszła do kogoś innego bo on i tak już nie będzie zajmował się ciężarnymi... I tak trafiłam do kolejnego lekarza tym razem do Pani Ginekolog, która zajęła się mną i to porządnie. Zrobiłam badania hormonalne i wyszło, że moim problemem jest hiperprolaktynemia. Od tej pory zaczęła się moja gehenna... Pani gin przepisała mi bromergon- no i clo, w tym również duphaston. Jaki był tego skutek? Torbiele gdyż do owulacji nie dochodziło no i jak do dnia dzisiejszego nie dochodzi.. Teraz dowiedziałam się, że musimy "odpocząć" od leków. Lekarz stwierdził, że ponad rok to za długo na ich branie.. Więc widzicie dziewczyny nie każdy może mieć dzidziusia na życzenie. Najgorsze jest to, że widzę inne koleżanki w ciąży. Aż mnie coś zalewa.. Staram się cieszyć razem z nimi .. Ale tylko przy nich a w domu mam już wszystkiego dość. Mąż stara się jak może abym o tym nie myślała ale to tak nie działa...
×