Hej. Jestem po 2 poronianiach. Oba były na bardzo wczesnym etapie. Otóż 1, w 6 tyg a kolejne w 5. Szereg badań pokazał,ze prawdopodobnie mam macice dwurozna oraz że podczas ciąży, uaktywniaja się u mnie przeciwciała przeciw kardiolipinie. Za miesiąc zostaną mi już tylko badania w kierunku genetyki. Lekarz stwierdził, że prawdopodobnie to zespół antyfosfolipidowy jest przyczyną poronien. Beta zazwyczaj dochodziła jedynie do 20, a potem następowalo krwawienie. Wg jego zaleceń, przyjmuje acard a od pozytywnego testu, będę przyjmować zastrzyki w postaci heparyny drobnoczasteczkowej. Bardzo się jednak boje i chciałabym aby wypowiedziały się osoby, które również cierpią na podobne schorzenie. Co dziwne, przeciwciała obecne są jedynie, kiedy zachodze w ciążę, ponieważ po 12 tych od poronienia, wyszły negatywnie. Bardzo boję się, że kiedy zorientuje się ze jestem w ciąży, to już na heparyne będzie za późno.