Basia54
Zarejestrowani-
Zawartość
1283 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
3
Wszystko napisane przez Basia54
-
Dzień dobry :). Kasiu, zdziwiłam się, że nic nie piszesz na forum, ale nie spodziewałam się, że taki może być tego powód. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze i życzę Ci dużo zdrowia :). Dopiero dzisiaj obejrzałam 94 odcinek i przeczytałam Twoje streszczenie, KO. Bardzo dziękuję. Żadna recenzja z Dziadów, brak czasu i na pewno zmęczenie nie wpływa na obniżenie jakości Twoich streszczeń. Ciągle najwyższy poziom :). Fatmagul -"Gdyby miał tyle odwagi strzeliłby do Ciebie. Dałeś mu broń. Powiedziałeś żeby strzelał. Mógł zabić nas oboje, ale tego nie zrobił." ... Podobnie jak Mira, ja też nie rozumiem Fatmagul, gdy ona broniąc Mustafy używa argumentu, że gdyby chciał to by ich zabił, a jednak nie zrobił tego. Czemu tak bagatelizuje fakt postrzelenia Kerima? Mustafa nie zrobił tego, żeby ich postraszyć. On CHCIAŁ zabić Kerima, tylko chybił i mu się po prostu to nie udało. Wtedy w Ildirze Fatmagul w to wierzyła. Mustafa dzwonił do Kerima, żeby przyjechał pod wskazany adres a ona krzyczała – Kerim, nie przyjeżdżaj, on chce cię zabić. Teraz wydaje się, że tamto zdarzenie wyparła z pamięci lub je lekceważy. Tak samo zapomniała o najściu Mustafy w restauracyjce i jego groźbach pod adresem Kerima, o czym przypomniała Barnaby? Wtedy bardzo się o Kerima bała. Tu chyba nawet nie chodzi o logikę jej myślenia, bo gdy pyta Kerima dlaczego jego tajemniczy rozmówca wiedząc, że to Mustafa zabił Vurala, powiedział o wszystkim jemu a nie policji, drąży dalej sprawę komu najbardziej zależy na zamieszaniu przed procesem, nie można jej zarzucić braku logiki. Dalej więc nie wiem, o co jej chodzi, gdy jest taka wyrozumiała dla Mustafy. Czasem myślę, że może Fatmagul nadal pozostała tą prostolinijną osobą sprzed dramatycznej nocy gwałtu i w innych chce dopatrywać się tego samego. Ta rozmowa w restauracyjce to jednak duży krok naprzód w obecnej relacji Fatmagul i Kerima. Każde z nich wykazało dużo dobrej woli. Gdy wkraczają na tematy wspomnieniowe z dzieciństwa, troszkę sobie żartując, twarz Kerima rozświetla uśmiech i pięknieje, o Fatmagul nie wspomnę, bo to sprawa oczywista :). No i później jest ta ważna rozmowa o Meryem, matce i ojcu Kerima. Fatmagul przedstawia własny punkt widzenia tych trudnych spraw, pięknie broniąc Meryem. Jej argumenty bardzo do mnie trafiają.
-
A jak myślicie, czy Fatmagul z pełnym przekonaniem broni Mustafy czy to jest wyraz jej frustracji z powodu wieczornego i porannego zachowania Kerima, któremu, jak słusznie zauważyłyście, nie błyszczą już na jej widok oczy. Ona była zirytowana pytaniami Kerima, gdy gorączkowo chciał się dowiedzieć czy ktoś do nich dzwonił, nie wiedziała do czego te pytania prowadzą i nagle usłyszała od niego, że to Mustafa zabił Vurala. Pomijam to, że mogła już nie zapanować nad sobą i histerycznie zareagować, gdy padło mocno nie fair pytanie „Był wtedy z tobą?”
-
Miro, ja jednak mam wątpliwości czy Kerim tak szczerze ucieszył się z tego torta. Podziękował jej za niego grzecznie, ale z dość sztucznym uśmiechem, tak jakby uprzejmość takiego podziękowania wymagała. A następnego dnia on z rozmysłem rani Fatmagul. Wie, że sweter został zrobiony specjalnie dla niego i kompletnie to bagatelizuje, ucieka z domu do pracy, gdzie nikt go nie oczekuje, rozmawiając z Fatmagul w niemiły sposób ironizuje, że ona chce rozwiązać wszystkie problemy świata. Kadir go tłumaczy przed nią mówiąc, że chłopak jest skołowany i boi się utracić także i ją. Rozumiem to, ale dlaczego jest dla niej taki przykry? Zgadzam się z Fatmagul, że wystawia na próbę jej cierpliwość.
-
GF 93 – pewno się powtórzę, bo już pisałyście o tym, a moje odczucia są podobne. KO wcześniej zauważyła, że ten tort od Fatmagul to był gest porównywalny z ręcznie zrobionym swetrem dla Kerima. Wiemy o tym, że dla niej zrobienie takiego tortu to pikuś, wszak jest mistrzynią w kuchni. Chodzi jednak o coś innego, o uczucia które tym prozaicznym czynnościom towarzyszą, a one już prozaiczne nie są. Przygotowała ten tort na świętowanie pierwszej rocznicy ich ślubu a to oznacza, że traktuje ich związek bardzo poważnie. Mówi Kerimowi, że nie chce się z nim rozstawać, rok temu chciała umrzeć a teraz ma powód, żeby żyć. To jest nic innego jak deklaracja, że to Kerim jest tym POWODEM dla którego warto żyć. Dla niej to prawdopodobnie jest jasne, dla niego zbyt głęboko ukryte pomiędzy wierszami i chyba nie dociera do udręczonego rozterkami umysłu. Kerim jest zaskoczony jej prośbą, żeby z nią został i chyba nie wie co ma o tym myśleć. Mam wrażenie, że nie uwierzył w jej szczerość, raczej pomyślał, że jest dobra dla niego, żeby go jeszcze bardziej nie unieszczęśliwiać, po tym co przeżył w związku z listem matki. Przy krojeniu tortu obydwoje są zakłopotani, niewyraźni, sztucznie uśmiechnięci, jakby rozczarowani. Ich spojrzenia świadczą o tym, że wzajemnie nie wierzą w swoją szczerość. Kerim nie wierzy, że Fatmagul zależy na nim, ona jest rozczarowana, że on kompletnie nie zrozumiał jak wielki wysiłek podjęła, żeby wyznać mu jak jest dla niej ważny.
-
„11”, 19:53. Mnie też zastanowiły słowa Kerima, wypowiedziane z dziwną satysfakcją – „Mówiłem, żeby nie przynosić tortu.” Rozważam dwie opcje. 1. Znając Mukaddes mogło mu chodzić o to, że ona będzie „subtelnie roztrząsać ich sprawę”. 2. Może uważa, że nie ma czego świętować razem z resztą rodziny, bo on nie porzucił zamiaru rozstania się z Fatmagul. Fatmagul spojrzała na niego chyba tak jak piszesz ze złością ale głównie z zawodem. Jej płacz w kuchni a potem w jej pokoju przemawia chyba za tą drugą opcją. Ten znak , który daje Kerimowi Mukaddes oznaczał chyba „O co jej (Fatmagul) chodzi, Kerim opowiadaj”. Chyba chciała, żeby się przed nią wyspowiadał :P.
-
GRA, ja również dziękuję za dobranockę. Cieszy mnie to, że w zestawieniu z 2017 Engin ze swoimi partnerkami nadal się podoba i zajmuje 6 i 2 miejsce. W moim prywatnym subiektywnym rankingu Fatmagul i Kerim zajmują pierwsze miejsce na podium, podobnie jak u Kasi. Dobrej nocy :).
-
KO, Kasiu, dopiero teraz przeczytałam Waszą ciekawą dyskusję. Swoją drogą ja też byłabym na miejscu Elif mocno rozczarowana postępowaniem Omera. To co powiedziała Ipek o ojcostwie Omera, powinien Elif powiedzieć właśnie on. To jednak nie jest zwykły foch, jak inne w jej wykonaniu :). Michale, ale ja jestem również w lobby Engina. Po prostu tu i tu, a właściwie jestem w lobby Beren i Engina jako pary :D.
-
Dzień dobry :). Cyt. „A mi wcześniej przyszło do głowy, że te łzy z lewej strony, to tak od serca ”. KO, bo Ty jesteś dużo bardziej romantyczna ode mnie, ale uwierz mi, że we mnie też trochę tej romantyczności tkwi :). Co do wyglądu Melisy, to cieszę się, że masz podobne spostrzeżenia. Teraz wiem, że mi się „nie zdawało”. Cyt. „...że tak jak śliczna eteryczna Beren najbardziej z wszystkich partnerek Engina pasowała do niego...”- Michale, w tej kwestii jestem zawsze po Twojej stronie :D. KO, Ty też tak myślisz, cyt. „Do Engina pasują właśnie takie delikatne, eteryczne kobiety/aktorki. Beren Saat jest właśnie taka.” Mój gust jest taki sam :D. Pozdrowienia dla wszystkich. Miłego świętowania :).
-
Witaj Barnaby :). Dziękuję, że wróciłaś w tak pięknym stylu :). „Kerim nie ma obsesji na punkcie Mustafy, nie oszalał, nie uwziął się na niego, jedynie odbiera sprzeczne sygnały.” Tu w pełni się z Tobą zgodzę, mogliśmy się o tym przekonać kilka razy, gdy Fatmagul w sposób niezrozumiały dla nas i dla Kerima broniła Mustafy, nie wierząc, że byłby zdolny do podłych i kryminalnych zachowań wbrew faktom, których była przecież świadkiem (postrzelenie Kerima w Ildirze). Jednak tym razem ona zbliżyła się do Mustafy z bardzo ważnego powodu. Chciała wyciągnąć Kerima z więzienia. Jej intencje były czyste i szlachetne. Nie do końca mogę się zgodzić z Twoją oceną, że gdy Fatmagul mówi do Kerima, który uporczywie jej wmawia, że nie przestała kochać Mustafy - „Jesteś tak pijany, że język ci się plącze”, to nie ma racji. Według mnie on wtedy kompletnie jej nie słuchał ani nie miał zamiaru słuchać jej zaprzeczeń. To nie był moment na poważną i spokojną rozmowę (tak jak w restauracji), bo nie da się ukryć tego, że Kerim był wtedy kompletnie pijany. Myślę również, że nie można wymagać od młodej 21-letniej dziewczyny umiejętności terapeutycznych, nawet jeśli często bywa w takim gabinecie. Natomiast bardzo mi się podobało, gdy namawiała Kerima na pójście do psychoterapeuty. Ona już wie, że jest mu taka specjalistyczna pomoc potrzebna. Jestem też pełna uznania dla niej jeśli chodzi o sposób w jaki poprowadziła ich rozmowę w restauracji. Gdyby Kerim wiedział ile uczucia Fatmagul włożyła w przygotowanie tego tortu, to chyba by go tak nie zlekceważył , bo też mam wrażenie, że odebrał go jak nagrodę pocieszenia :). Michale, KO, – świetne wpisy. GRA – bardzo mi się podobała Twoja wypowiedź. Jest mi to bardzo bliskie. Fatmagul zrobiła to co mogła na tym etapie i to jest i tak dużo. Dziękuję :). Jeszcze raz dobranoc :).
-
GRA, dziękuję za dobranockę :). Miłych snów.
-
„11”, Kasiu - ja mam podobne odczucia jak Kasia i również sądzę, że Fatmagul jednak przestraszyła się, że Kerim naprawdę się z nią rozstanie i ta jej decyzja o jak najszybszej rozmowie, to jakby podjęcie walki o ich związek.
-
KO, dziękuję za przepiękne streszczenie :). Swoim wpisem z godz.14:00 kolejny raz utwierdzasz mnie w przekonaniu, że chyba nie pomyliłam się w ocenie opisanych przez Ciebie sytuacji. Mnie również rozśmieszyła Mukaddes częstująca Meryem jabłkiem. Kasiu, KO zachwycacie się Kerimem na kacu, gdy następnego dnia budzi go Murat. A co powiecie o jego pijackiej gadce z Kadirem? Przecież to było mistrzostwo świata! Ja też witam Mirę w naszym Dyskusyjnym Klubie Filmowym :). Proszę się wypowiadać jak najczęściej :). Nawiążę może od razu do tego lewego oka ze spływającą łzą. Jeżeli prawdą jest to co powtarzają fani, że Engin płacze w filmach „swoimi” łzami, a nie mam powodów, żeby w to nie wierzyć, to przyczyna może być bardzo prozaiczna i nie wiem czy Wam się to wytłumaczenie spodoba :D :D. Czasem zdarza się, że jeden kanalik łzowy jest troszkę węższy, może być też nieco „zapchany” i wtedy powstaje wrażenie jakby płakało się jednym okiem. Ja tak mam i płaczę podobnie, ale nie tak pięknie jak Engin :P. GRA, dziękuję za przypomnienie końcowej sceny w wersji oryginalnej. W zeszłym roku w wakacje, zanim odnalazłam wersję z angielskimi napisami, obejrzałam odcinki (te których już na youtube nie ma) w wersji tureckiej. Nie rozumiałam oczywiście tej sceny właściwie, nie wiedziałam, że chodzi o rozstanie. Domyślałam się jedynie , że Fatmagul wzruszająco Kerima o coś bardzo ważnego prosi i płakałam tak samo jak teraz.
-
„11”, Barnaby, Kasiu, KO dziękuję za Wasze świetne wypowiedzi do wczorajszego odcinka :). GRA dziękuję za dobranockę, Agnese za informacje :). Ja czytam opowiadania EA na tej zamkniętej stronie, bo już kiedyś dawno temu (przy okazji Olene Kadar) złamałam swoje wcześniejsze przyrzeczenie i jednak zapisałam się do fb, po to żeby móc oglądać filmy z Enginem :P. To jest moja jedyna aktywność na fb.
-
Dziewczyny dziękuję za ciekawe komentarze, GRA za dobranockę :). Do jutra, spokojnej nocy :).
-
Barnaby, przekonują mnie Twoje przypuszczenia, dlaczego Galip utrzymywał swoje kontakty z Fahrettinem w tajemnicy. W 48 odcinku Fatmagul zapytała Meryem dlaczego matka Kerima popełniła samobójstwo i Meryem nie zdradziła jej prawdy, chociaż teraz wiemy, że ją znała. Oględnie jej powiedziała, że to banalna historia jakich wiele, w której mężczyzna opuszcza swoją żonę dla innej kobiety. I chociaż wiemy, że Fahrettin nie opuścił Enise dla innej kobiety, to możemy przyjąć, że opuścił swojego osieroconego syna dla nowej kobiety i nowego dziecka.
-
KO, ja również zastanawiałam się czy nazwisko Ilgaz w Turcji jest może odpowiednikiem naszego Kowalskiego, bo aż dziwne jest, że tego szczwanego lisa Munira tak zaćmiło. Wiedział przecież, że ojciec Kerima przyjechał do Turcji.
-
Miło mi, Barnaby :). Masz lepszą pamięć niż ja. Moja czasem mnie zawodzi.
-
GRA, ostatni odcinek BBO może budzić odczucia, że był pisany na kolanie, zakończenie przyszło nagle. Oglądając 28 odcinek nikt chyba nie przypuszczał, że następny będzie ostatni. Mam jednak wrażenie, że ta historia tak miała się zakończyć i scenariusz Meryl takie zakończenie przewidywał. Tyle, że przez niesamowite tempo 29 odcinka widzowie zostali pozbawieni pięknych szczegółów. Wielka szkoda. Dobranoc.
-
Dobranoc. Piękne zdjęcia Engina/Kerima w trzecim klipie. Dziękuję GRA :).
-
Barnaby, wydaje mi się, że to jest ta sama restauracja co w KPA. Obejrzałam restauracyjkę jeszcze raz w GF i zauważyłam Fatmagul obserwującą Fahrettina i Meryem. Lubię ją w tej sukience, ciut przed kolano. To najkorzystniejsza długość dla niej. W tej samej sukience opuszczała hotel w Ildirze w finałowej scenie pierwszego sezonu. To taka mała dygresja :). W sprawie rozmowy Perihan i Hilmiye ja też byłam zdezorientowana i wydawało mi się, że lektor totalnie się pogubił i w ogóle nie trafiał w kwestie obu pań.
-
Wcześniej traktowałam te odcinki, gdy Kerim siedział w więzieniu troszkę „po macoszemu”, nie doceniałam ich, prawdopodobnie dlatego, że nasi zakochani są rozdzieleni i oprócz odcinka 81 nie ma z nimi wspólnych scen. Teraz widzę to inaczej. Właśnie dlatego, że są rozdzieleni, obserwujemy niezwykłe „przyspieszenie” w rozwoju uczuć, zwłaszcza u Fatmagul. Listy, które piszą do siebie i sceny które oglądamy, pokazują jak F i K bardzo za sobą tęsknią, troszczą się o siebie, wierzą sobie i kochają się. Pozostałe wątki również ciekawie się rozwijają i bardzo dużo się dzieje. Rozłam w gangu Yasharanów przedstawiony jest bardzo wiarygodnie. Tu już nikt nie wierzy nikomu. Relacja Hacer i Mustafa jest od strony psychologicznej znakomicie skonstruowana przez scenarzystów.
-
„Hatun wie, co mógłby zrobić Mustafa, gdyby teraz poznał prawdę...” KO dziękuję za komentarz do BBO 28 i za ten ostatni z 23:00 :). W tych dwóch pierwszych scenach przez Ciebie wymienionych Fatmagul pozwalała się obejmować. W dwóch ostatnich ona również obejmowała. Zwróciłam jeszcze uwagę na to, jak oni doskonale się wpasowali do siebie w tych objęciach, prawda? :P. Po prostu wtulili się w siebie :P. „11” dziękuję za link do filmów a Tobie GRA za dobranockę, zaraz sobie obejrzę :). Do jutra, dobrej nocy :).
-
Oj, miałaś rację KO, jesteś bardzo spostrzegawcza. Jeszcze raz obejrzałam scenę pożegnania i Fatmagul rzeczywiście uścisnęła paluszki Kerima :D.
-
„11” – ja też się zastanawiam dlaczego te odcinki zniknęły właśnie teraz. One były w bardzo dobrej jakości i miałam nawet wrażenie, ale mogę się mylić, że były umieszczone na youtube właśnie przez właściciela czyli kanał D telewizji tureckiej. Dziewczyny zamieszczacie piękne komentarze dotyczące dzisiejszego odcinka GF a czy ja mogę zabrać głos jeszcze w sprawie BBO 28 mimo, że dzisiaj jest dzień GF? Również przepraszam za mój refleks szachisty :D.
-
GRA, dziękuję za Dobranockę. Miłych snów :)