Basia54

Dobranoc wszystkim :).

Dzień dobry :). Jestem, jestem Barnaby :), ale rzeczywiście mnie nie było. Trafił mi się niespodziewany dwudniowy wyjazd nad morze. Polskie :). Nie zdążyłam Was uprzedzić, bo sama byłam tym wyjazdem zaskoczona. Teraz ogarniam rzeczywistość i chcę również nadrobić zaległości forumowe. Dzięki streszczeniom KO, za które bardzo dziękuję, mogłabym nie oglądać odcinków, bo czytając miałam wszystko przed oczyma, ale 52 chyba sobie nie odmówię, bo go uwielbiam :). KO, ja też uwielbiam Twoje komentarze poodcinkowe, ale najbardziej uwielbiam Twój humor i sposób widzenia niektórych wydarzeń. Cyt. „Pretekstem do wyjścia z kuchni był Rahmi ... Fatmagul już nie che więcej jeść, pójdzie do siebie .... Poszła prosto do stołu pod oknem, tam gdzie zawsze rozmyśla, do Rahmiego nie zajrzała ....” Cudne spostrzeżenie :D. To mi umknęło. A to już zauważyłam : Cyt. „Kerim jest bystry, ale w sprawach sercowych czasem "niedowidzi" ... Zdziwiony zapytał Meryem - "Dlaczego (Fatmagul) wyszła?" ... Meryem mu odpowiedziała - "Martwi się" .... Tak to była prawda, Fatmagul martwi się, o pewną angielką w życiu Kerima, o imieniu Kristen ...”

gość dziś Nic nie szkodzi. My tu wtrącamy te spojlery co chwilę :). Moim zdaniem to już była inna wrogość, taka z rodzaju pretensji i złośliwości, która przydarza się mężowi i żonie również w „normalnych” związkach :P. gość dziś Dzięki za ten piękny filmik. Kerim w 2:35 – 2:53 to chyba ten, który mi się najbardziej podoba, chociaż zauważyłam, że to się zmienia :). Kasiu 21:46, bardzo piękny komentarz Cyt. „Mówiła mu o swoich uczuciach. Był dla niej w tamtej chwili kimś kto ją zrozumie i usłyszy jej strach o brata , jej złość na bratową i jej troskę o bratanka.” Ja też już się pożegnam. Dobranoc.

Dopiero wróciłam z działki a tu już czeka na mnie streszczenie 49 odcinka GF. Całe szczęście, że obejrzałam wczoraj. KO, pięknie dziękuję. Cyt. „Ale żeby wszyscy mieli wygodnie, wytłumaczył Fatmagul, że ciocię boli szyja, powinna siedzieć z tylu. Przecież z tyłu jest sporo miejsca dla dwojga, Fatmagul zmieściłaby się z Meryem z tyłu! ” I znowu byłaś czujna i zwróciłaś uwagę na to, czego ja nie zauważyłam :). Ja raczej pomyślałam sobie, że Kerim trochę bajeruje. Czy rzeczywiście cioci było wygodniej z tyłu? Mnie jest zawsze wygodniej z przodu :). Ten wieczór wydawał mi się bardzo długi. W 48 odcinku Kerim przychodzi do pracy po Fatmagul i już wtedy jest bardzo ciemno na dworze. Kerim mówi do niej, że późno dziś wyszła. Podoba mi się jak nasi bohaterowie na pytanie jak im minął dzień odpowiadają „pracowałam/pracowałem”. Tym razem powiedziała to Fatmagul, ale nieraz usłyszymy to jeszcze od Kerima. Przed ich powrotem do domu, zdążyła tam wpaść Mukaddes. Mam wrażenie, że to jest późny wieczór, a tu jeszcze tyle się dzieje. Rozmowa Mukaddes z Meryem, potem telefoniczna z Salihem, z której Fatmagul z Kerimem dowiadują się, że Rahmi nie jest ojcem Murata. Potem rozmowa wstrząśniętej Fatmagul z Kerimem w jego baraku, powrót do domu i duszna od kłamstw Mukkaddes atmosfera w nim , przejażdżka samochodem, restauracja itd. itp. Czy ten wieczór jest z gumy? Gość 11 Fatmagul powiedziała to do Kristen w złości, a w takich chwilach czasem przeszłość się koloryzuje. My wiemy, że NIE ZAWSZE tak było. Aktualne odcinki to dopiero początek zmian na lepsze w ich relacji. Fatmagul zaczyna już chyba doceniać Kerima :).

Dzień dobry :). Witaj Kasiu po wakacjach. Mam nadzieję, że dobrze wypoczęłaś i wróciłaś z nowymi siłami do komentowania :). Barnaby, GRA, Panie Michale życzę zdrowia i żeby każdy dzień przynosił widoczną poprawę :). Ja zgadzam się na wszystko co postanowicie w sprawie rozkładu tygodniowego. Może tylko nie odkładajmy już w tym tygodniu 31 odcinka KPA. Nie jestem jakąś szczególną wielbicielką akurat tego serialu, ale stęskniłam się już trochę za Omerem :D.

KO, to ja też jestem naiwna, bo na temat sceny rozmowy Aslana z Mustafą myślę podobnie jak Ty :D. Dobranoc :).

Na EAPF nowe opowiadanie Engina :).

gość dziś Świetny filmik. Dziękuję :). KO, jestem pełna uznania dla Twoich pięknych przemyśleń i komentarzy :).

KO, gość dziś KO, zgadzam się z Tobą. Po tym wszystkim, czego Narin doznała w małżeństwie z Mustafą, po zawodzie, którego doznała z Serdarem, Harun miał być szansą, żeby nie powiedzieć jej wybawieniem. Przypomnę rozmowę Narin z Serdarem na dzień przed ślubem z Harunem. Cyt. „…Jutro poślubię Haruna. To najlepsze dla nas wszystkich. On jest dobrym człowiekiem. Nie złamie mi serca. Nie zaszkodzi mojej rodzinie. Wszystko co mi teraz pozostało, to nadzieja… Po tym co zrobił Harun, można powiedzieć, że ostatnia nadzieja w niej umarła.

Dzień dobry :). gość bez dziś Wprawdzie ten wpis nie był skierowany do mnie :P, ale pozwolę sobie na odpowiedź. Zgadzam się, że ten nasz wątek na forum kafeterii to peany nie tylko na temat serialu GF, od którego wszystko się zaczęło, ale również na cześć Engina. Połączył nas zachwyt nad kunsztem tego aktora. Najpierw Kerima w serialu GF, potem Omera w KPA, Mustafy w BBO i Daghana w OK. I nieważne jakiego gra bohatera czy pozytywnego czy mocno kontrowersyjnego antybohatera, którego niektórzy uznają za przestępcę. Chodzi o grę aktora, która jest bardzo przekonująca i chyba nikogo nie pozostawia obojętnym. Czy musimy się z tego tłumaczyć? Czy musi się nam podobać tylko bohater pozytywny? Wydaje mi się, że zło, które czynią niektórzy z bohaterów Engina umiemy nazwać po imieniu, a że szukamy jakichś okoliczności łagodzących, to cóż w tym złego? Nawet sąd je przecież uwzględnia.

Gość 11, nie dało się nie zauważyć tych słów które padły w rozmowie Aslana z Narin, a które Ty przed chwilą przytoczyłaś. Druga taka poważna rozmowa toczy się miedzy Gulengul i Yasarem: Cyt.” „Czy nie tak samo traktują tu wszystkie kobiety? Wszyscy mężczyźni tak robią…To czego doznała moja matka..i co teraz przeżywa Narin – to jedna i ta sama hańba." Gulengul i Yasar to dla mnie nadzieja, że może jednak być inaczej mimo, że obydwoje pochodzą z domów, gdzie przemoc psychiczna i fizyczna jest na porządku dziennym.

Barnaby 21:51, pięknie to ujęłaś :). Podmiany Melek nie zauważyłam, ale Zilan rozpoznałam :). Dobranoc wszystkim :)

Dzięki Barnaby, chyba pozostaniemy przy przypuszczeniach, bo oczywistych odpowiedzi nie znajdziemy :).

Dobry wieczór :). Barnaby, masz rację końcowa scena z 16 odcinka jest bardzo piękna i wzruszająca. Mnie też nasunęła się taka myśl, że wyglądają jak rodzina. Mustafa łagodny jak baranek i Narin dla niego też. Kto wie czy ta scena, gdy Mustafa prosi swoją nowonarodzona córeczkę, żeby była jego jutrem, przyszłością i uratowała go, nie okaże się dla mnie najbardziej wzruszającą w całym serialu. Na końcu odcinka pojawia się komentarz tłumaczki, że Mustafa nie mógł nazwać córki imieniem Narin, i nadał jej podobne w brzmieniu imię Nar. Podobne słowa padają z ust Aslana w odcinku 17. Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć łopatologicznie dlaczego Mustafa nie mógł nadać córce imienia Narin?

Dobranoc :)

Dzień dobry :). Jak miło, że Pan Michał do nas zawitał. Bardzo interesująca wypowiedź. Proszę nas odwiedzać częściej i pisać oczywiście. Życzę dużo zdrowia :). KO, fajne pytanie zadałaś: Cyt. „Munir rozwodnik, kawaler z odzysku Ciekawe jaka była jego żona, że to on sparzył się na małżeństwie ”. Bardzo ładny klip z Kerimem w roli głównej :D. Jest tu scena gdzie Kerim głaszcze trzymanego w ręce pięknego białego gołębia. W serialach tureckich ci, którzy kochają gołębie i je karmią są dobrymi ludźmi :P. A jak się czują nasze rekonwalescentki? Mam nadzieję , że coraz lepiej :). Już tydzień za Wami. Barnaby, chyba jesteś w dobrym nastroju. Sprawiłaś, że i mnie się udzielił i dzięki Twoim wpisom śmieję się do rozpuku :D.

Barnaby, czy masz na myśli Kerima i Fatmagul? Na obecnym etapie i Meryem i im samym trudno wyobrazić sobie, że staną się sobie tak bliscy, żeby rozmawiać o takich sprawach. Z drugiej strony nie wiemy czy Kerim już jako trochę starszy chłopak (np. nastolatek) nie podejrzewał swojego ojca o taki powód opuszczenia jego matki. Nie wiemy też jakie plotki w Ildirze były rozpowszechniane po śmierci Enise.

Sądzę, że Meryem na pewno zdawała sobie sprawę, że nie może nikomu wyjawić prawdy o matce Kerima, zanim on sam ją pozna. Nie wiem jak powinna była wybrnąć z tej sytuacji, gdy Fatmagul zapytała ją wprost dlaczego ojciec Kerima zostawił żonę. Może rzeczywiście lepiej by było, żeby Meryem wykręciła się od odpowiedzi, ale chyba chciała jakoś wyjaśnić Fatmagul dlaczego Kerim czuje się taki zraniony i drze wszystkie listy od ojca. I pewnie chciała wywołać w niej trochę współczucia dla Kerima :). Dobranoc, jutro bez nowych odcinków możemy więc kontynuować dzisiejszy:).

Co robimy jutro? Czy to będzie dzień przerwy, bo KPA 31 chyba przeniesione na następny piątek, chociaż nie wiem czy to zostało ostatecznie zaklepane :)

Dziewczyny, KO jest niezawodna. Ja nie wiem jak Ona to robi? Do ilu godzin Jej doba się rozciąga. Zamieściła streszczenie, kilkanaście komentarzy, przeczytała wiadomości i też je skomentowała, zrobiła zakupy dla dzieci na nowy rok szkolny. I to wszystko w najlepszym stylu. Mam wielki podziw dla Ciebie KO :D.

Dobry wieczór :). Pozdrowienia dla wszystkich. Trzymam kciuki za szybkie zdrowienie naszych rekonwalescentek. KO, dziękuję za Twoje streszczenie i ciekawe komentarze. Dbasz o nas i robisz wszystko, żeby strony się nie blokowały :D. Wczoraj w związku z poszukiwaniem zbereźnika-bezwstydnika :D obejrzałam do końca odcinek 88. Teraz będzie SPOJLER. W odcinku 88 Kerim przeczyta list od matki. Meryem usprawiedliwiając się, dlaczego dała mu ten list dopiero teraz, mówi do niego, że na początku obie z matką nie znały treści listu. Czekały kilka lat na odzew ze strony Farehtina. Gdy się nie doczekały, wtedy przeczytały list. Prawda okazała się gorsza niż podejrzewały. Meryem wraz z matką uznały, że nie mogą pozwolić na to, żeby Kerim, młodziutki chłopiec, po porzuceniu go przez ojca poczuł się również opuszczony przez matkę. Ta rozmowa dowodzi, że Meryem znała rzeczywiste powody popełnienia samobójstwa przez Enise Ilgaz. Jednak w rozmowie z Fatmagul w dzisiejszym odcinku powiedziała jej całkiem coś innego. Myślę, że zrobiła to rozmyślnie, bo ta rzeczywista prawda nie nadawała się do ujawnienia przed Fatmagul. Lepiej było więc przytoczyć banalną historię jakich wiele, w której mężczyzna opuszcza swoją żonę dla innej kobiety, a ta zraniona, nie wytrzymując tej sytuacji, odbiera sobie życie. Barnaby, na Fimwebie jest napisane, że Aşka Sürgün to mini-serial z 2005 roku. Jeśli można temu wierzyć, to może po prostu teraz został dopiero zamieszczony na Youtube?

No to mamy ustalone. To nie była kuchnia w starym domku nad rzeczką, tylko kuchnia Kadira a zbereźnik = bezwstydnik :D.

Słuchajcie, znalazłam scenę, gdzie Kerim mówi, że boi się, że F. nazwie go bezwstydnikiem. A powodem miało być jego pytanie czy ona za nim tęskniła, gdy siedział w więzieniu :P :P. To jest odcinek 88 TVP po powrocie Kerima z więzienia a rzecz dzieje się w kuchni w domu Kadira.

Dobra, dobra :D. Jeśli już któryś z bohaterów Engina miałby być zbereźnikiem to na pewno nie Kerim :P.

Agnese, dzięki za szybką reakcję. Sprawdziłam i rzeczywiście nie ma zbereźnika. Barnaby pomyliłaś tym razem Kerima z Mustafą, a ja jestem świeżo po 17 odcinku BBO i dlatego przyszła mi taka myśl do głowy :P. Scena w kuchni z tą żartobliwą uwagą Kerima o Mukaddes jest poprzedzona inną, gdy Kerim z namaszczeniem przykleja Fatmagul plasterek na palec a ona „słabym” głosem mu dziękuje :P.