Basia54
Zarejestrowani-
Zawartość
1283 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
3
Wszystko napisane przez Basia54
-
Pani Barnaby, w Bodrum to ja chęci ze strony Fatmagul i tu Beren mnie nie rozczarowała, a zresztą prawie nigdzie, widziałam :D. Oj widziałam :D. Pani Kasiu, ma Pani pewno rację. tak długo czekaliśmy w GF na jakieś "intymne" sceny, że potem zapierało nam dech w piersiach :D.
-
Dobry wieczór :). Chwilowo mam trochę mniej czasu i wchodzę na stronę dopiero wieczorem, ale jestem na bieżąco. Wszystko o czym piszecie czytam z dużym zainteresowaniem. Mija tydzień odkąd nie ma GF. Dostrzegam u siebie wyraźny syndrom odstawienia. Miotam się co mam oglądać, bo jakoś filmy w telewizji przestały mnie tak już od 10 miesięcy interesować :). Czy zacząć od nowa GF, czy ponownie BBO, bo powtórka KPA to jednak ostateczność, jak już będę miały przesyt tymi dwoma pierwszymi. Oglądam Olene Kadar, ale to tylko raz w tygodniu. Zdecydowanie za rzadko. Pani Kasiu i Pani Barnaby :). Ja się tej autorce bloga aż tak nie dziwię, skoro nie ogląda seriali. 10 miesięcy temu ja też nie miałam pojęcia kto to jest Engin Akyurek i Beren Saat :).
-
Witajcie jeszcze dzisiaj, ale prawie już w środku nocy:) Ale mieliście tu fajną zabawę z tymi wpadkami. Niektóre rzeczy również zauważyłam, ale nie aż tyle, co wymieniliście. Wyrazy uznania. Świetna spostrzegawczość. Pozdrowienia.
-
Wracając do ulubionego koloru F i K, to na pewno zauważyliście, że domy naszych bohaterów - rodziny Ketenci a także Meryem i Kerima w Ildirze są białe z niebieskimi drzwiami i ościeżnicami okien (również pergole itp.). Tak samo malują domek w Goksu a potem domek z werandą Fatmagul i Kerima. Oni wybierają te dwa kolory dla swego domu, bo przypominają im rodzinne strony (Ildir nad Morzem Egejskim). Podobną kolorystykę domów spotyka się na wyspach greckich w basenie Morza Egejskiego. I co by tu nie mówić o wzajemnej, odwiecznej animozji Greków i Turków, odmiennych religiach, to w tym przynajmniej miejscu obie kultury się spotykają.
-
Jeśli chodzi o potrawy to mnie najbardziej wpadły w oko te zawijaski w liściach winogron, bo trzeba się przy tym nieźle narobić. Kerimowi one niezbyt ładnie wychodziły, za to Kadir był chwalony . http://www.tureckieprzepisy.pl/dania-glowne/zeytinyagli-sarma-faszerowane-liscie-winogron/ A takie placuszki smażyła chyba ciocia Selvi w OK: http://www.tureckieprzepisy.pl/potrawy-maczne/sigara-boregi-smazone-ruloniki-z-bialym-serem/
-
Jestem po lekturze ostatnich wpisów ze strony 61. Wyrazy uznania za piękne i mądre komentarze dla: Michał78 wczoraj , barnaby wczoraj , gość wczoraj , Ewa298 dziś czyli dla wszystkich, bo reszta wpisów to raczej organizacyjne :). Pani Ewo, ja z kolei do tej wiadomości, że Engin miał taki decydujący wpływ na zmiany w scenariuszu i postać Kerima podchodzę z dużym dystansem. Z tego co wiem, to scenariusz Grzechu Fatmagul był jednak przygotowany trochę wcześniej niż zapadła decyzja, że to Engin będzie odtwórcą Kerima. A w tamtym czasie tzn. w 2010 roku Engin nie miał jeszcze takiej pozycji jak teraz, że może przebierać w scenariuszach. Przypuszczam, że było raczej odwrotnie, tzn. on przyjął propozycję tej roli właśnie dlatego, że scenariusz przewidywał postać Kerima jako biernego a nie czynnego uczestnika gwałtu, jak również rozbudowaną psychologię tej postaci. I nie musiał ingerować w scenariusz, przynajmniej w tej sprawie, bo w najważniejszych kwestiach był on taki, jak obejrzeliśmy w filmie. Natomiast o tym, że EA miał swoje propozycje rozwiązań niektórych scen, które w pełni były akceptowane przez reżyserkę również czytałam :).
-
gość Kasia dziś Ojej :) Ja tak piszę. Nie wiem o co chodzi? Nie znam niemieckiego.
-
Greta14 dziś i gość dziś Kiedyś bawiłam się w taką dedukcję dotyczącą zbliżeń małżeńskich FiK :D :D I wyszło mi tak: Pierwsze w noc poślubną - 5/6 maj 2012. Drugie w sobotę - 2 czerwca 2012 (jeżeli ktoś ma ochotę na bliższe szczegóły, skąd mi się to wzięło, to mogę napisać w osobnym poście :D :D ). Urodziny Fatmagul w piątek 8 czerwca 2012. Rzeczywiście trudno mówić tu o długo trwającym i regularnym współżyciu. Ja bym tak bardzo nie dziwiła się Fatmagul, że nie od razu przyszła jej myśl o ciąży. W końcu była w ciąży pierwszy raz :). A teraz idę czytać te zablokowane wczoraj komentarze na GF 5 :).
-
Dobry wieczór :). Jak ładnie się rozkręciliście. Już 4 strony GF 6 . Kocham Kerima za to jaki jest :), ale brak uznania przez sąd jego winy i chociażby malutkiego wyroku w zawiasach szkodzi wymowie filmu. Jest wina, powinna być i kara. Jest żal, pokuta i odkupienie tej winy, powinno być wybaczenie. Niekoniecznie musi pojawić się miłość, ale ona w sposób cudowny dla nich i dla nas widzów, im się przydarzyła :D. Nie mam wątpliwości, że Fatmagul wybaczyła Kerimowi. Gdyby tak nie było, to czy chciałaby z nim być i mieć z nim dzieci?
-
gość dziś Zauważyliście, że w zwiastunie sezonu 2 ze sceną wesela, gdzie Fatmagul ubrana jest w tę podartą przez Kerima suknię, noc poślubna ma się odbyć w domu Kadira ? A co z Mukaddes? Przywiązana łańcuchami do drzewa?
-
gość Kasia dziś Pani Kasiu, spróbuje zamieścić link do tego tylko postu, ale nie wiem czy się uda https://www.facebook.com/EnginAkyurekPolishFans/posts/661012890750221
-
Pani Kasiu, Pani Barnaby :) Czy chodziło o scenę pogrzebu w Olene Kadar? Jeśli tak, to opis kręcenia tej sceny jest tutaj: EAFP Post z 25 lutego o 11:45 „Fanka z Egiptu, która była już na planie KPA przyjechała ponownie spotkać się z Enginem, tym razem na plan OK. Obserwowała sceny rozgrywające się na cmentarzu podczas pogrzebu Halila, Ojca Daghana. Wg jej relacji, Engin długo się koncentrował do tej sceny, a kiedy był gotowy klasnął trzy razy w dłonie i powiedział ,,że jest gotowy".” To nie jest koniec, jest dalszy ciąg, komentarze i zdjęcia.
-
Proszę zajrzeć na portal Telenowele/Grzech Fatmagul.
-
Czuję dziwną pustkę, bo to naprawdę koniec, a jutro co najwyżej powtórka ostatniego odcinka :(. Wygląda na to, że przyszedł czas pożegnań. Spędziliśmy z serialem prawie 10 miesięcy, zaliczam okres wakacyjny, bo wielu z nas właśnie wtedy intensywnie szukało „dalszego ciągu” w obcych językach. Nie pamiętam, żeby wcześniej jakikolwiek inny serial tak mną zawładnął, zdobył moje serce i umysł. Cieszę się, że spotkałam tutaj podobnych do mnie miłośników GF i dziękuję Wszystkim bez wyjątku za możliwość „pogadania” na jego temat. Na pewno będę tu jeszcze wchodzić, bo czekam na alternatywny scenariusz :D.
-
barnaby dziś Zgodzę się z Panią, ale jednak myślę, że gdyby Kerim był bez chłopaków, to w opisywanej sytuacji postąpiłby inaczej. Pomógłby Fatmagul z tą owcą. Tak mogłaby się zacząć znajomość naszych bohaterów. Jak rozwinęłoby się to dalej? To pytanie do naszych utalentowanych scenarzystów z forum :D.
-
Wczoraj przeczytałam wypowiedź gościa z 00:45 o Kerimie, który zagrodził drogę Fatmagul jak typowy chłopak popisujący się przed kolegą i miałam się do tego odnieść, ale widzę, że inni wstali dzisiaj wcześniej i wszystko pod czym mogłabym się podpisać obiema rękami zostało tu dzisiaj przedstawione (lobby prokerimowskie) :D. Podobnie jak u Pani Anny z 7:10 u mnie żadna doktryna nie zatrzęsła się w posadach :). Powiem więcej, wczorajszy odcinek utwierdził mnie w ocenie większości bohaterów, którą wyrobiłam sobie podczas oglądania całego serialu. Podobnie jak Pani Kasia z oceniam też scenę na schodach. Nie widzę w tym nic specjalnie złego, że chłopaki popisują się przed dziewczyną, która im się podoba. Może nie był to podryw najwyższego lotu, ale sposób narzucił jednak Vural, który dość swobodnie czuje się w tego typu sytuacjach. Uwielbiam za to scenę w ogrodzie na zaręczynach Selima, gdy zachwycony Kerim mówi do Fatmagul „…pozwól mi chociaż usłyszeć twój głos…Kim jesteś, wróżką?..” Czy ktoś mógłby tu zobaczyć nachalną zaczepkę? Ja widzę tylko subtelność :D. Z drugiej strony przyznaję rację Gościowi z 00:45, że Kerim bardzo zmieniał się przy kolegach. Można by powiedzieć, że „głupiał” w ich towarzystwie, a przecież normalnie był dobrze wychowanym, prostodusznym i niezależnie myślącym, młodym człowiekiem. Najbardziej tragiczne „ogłupienie” przyszło w momencie, gdy wziął narkotyk od Erdogana i popił kolejnym kieliszkiem alkoholu. Nawet jego koledzy przy stole byli zaszokowani tym co robi ten grzeczny Kerim. barnaby dziś Tak, to jest mocno naciągane w tym serialu. Jak oni mogli do tej pory nic o sobie nie wiedzieć, przecież sława o ich urodzie powinna rozlegać się aż do Warszawy :D.
-
barnaby dziś „Kerim już siedział za niewinność po zabiciu Vurala przez Mustafę” Też już o tym kiedyś myślałam i poproszę o wypowiedzenie się naszego prawnika/prawników, czy możliwe jest zaliczenie odsiadki za niewinność (to było tak ok. 3-4 miesięcy) na poczet kary za inne przestępstwo? W moim przekonaniu z moralnego punktu widzenia Kerim już swój ewentualny wyrok odsiedział, ale co na to polski kodeks karny?
-
Pani Ewo298, ja też widziałam ten film, o którym Pani wspomina. To jest film z imprezy po zakończeniu pierwszego sezonu. Rzeczywiście roześmiana Beren przyjeżdża taksówką. W tym filmiku Engin nie został uwieczniony, gdyż zjawił się na imprezie jako pierwszy (widziałam zdjęcia i tak one były opisane). Z kolei na imprezie „finałowej” po zakończeniu całego serialu Beren pojawiła się już ze swoim obecnym mężem i Engin też tam był. On może rzeczywiście nie lubi bywać, ale zawsze był związany z ekipami filmującymi dany serial i robi wyjątek na spotkania tego typu :).
-
Greta14 wczoraj W pełni się z tą oceną zgadzam :)
-
Dobry wieczór :). barnaby dziś i Pani KO dziś Jak zwykle pięknie i mądrze, a ja uśmiecham się z sympatią jak czytam Wasze komentarze :). gość dziś Bardzo ciekawa uwaga :). A teraz o mojej historii z Forum. Znalazłam to Forum dość szybko, prawie na samym początku jego istnienia, ale wtedy nie wypowiadałam się wcale, tylko zachłannie czytałam :). Byłam ciekawa co myślą o serialu inni. Opinie były bardzo różne, nawet takie, że serial jest nudny a główne postacie jakieś „popaprane”. Ale były również wypowiedzi bliskie mojemu sercu :). Potem przyszły wakacje i przerwa w emisji. I wtedy pojawiła się Muszira, która zaczęła tu zamieszczać linki do wersji z angielskimi napisami. To było jak zbawienie :). Dziękuję Jej serdecznie za to. Później na portalu Telenowele.pl znalazłam jeszcze inny dostęp do wersji z angielskimi napisami i moje wakacje były już podporządkowane GF :). W tym czasie oprócz Musziry drugą ważną osobą na naszym Forum stała się dla mnie Pani Anna, która dość wcześnie zaczęła tu występować pod tym imieniem i dzięki temu Jej komentarze przestały być anonimowe. Stały się dla mnie rozpoznawalne również z uwagi na piękny styl wypowiedzi, mądrą argumentację i co najważniejsze były bliskie moim poglądom. Ja sama też się trochę ośmieliłam i gdzieś tak około września postanowiłam komentować serial . Ucieszyłam się też bardzo, że pojawiło się więcej osób, które zaczęły pisać nie anonimowo. Na pewno łatwiej się wtedy dyskutuje. Śmiało mogę powiedzieć, że jestem fanką wielu z Was, głównie tych, którzy mają podobną ocenę serialu i postaci filmowych co ja :D :D. No ale to jest raczej naturalne i nieuniknione. Co do argumentów „drugiej strony” to w większości mnie one nie przekonują, ale mam świadomość, że moje pewnie też do niej nie docierają. Mimo tego, ciekawią mnie inne punkty widzenia i naprawdę nie przeszkadza mi, że ktoś ocenia danego bohatera czy sytuację inaczej niż ja :).
-
Panie Michale, ależ Pan szczegółowo odniósł się do mojego postu. Jestem pod olbrzymim wrażeniem :D. Ja również dziękuję za tę miłą wymianę naszych spostrzeżeń :).
-
barnaby dziś „..Rifat z Hilmye wmawiali Kerimowi wyłączną odpowiedzialność za gwałt ("synu, popełniłEŚ wielki błąd") i ordynarnie go korumpowali, a Leman i Semsi natychmiast potwierdzili fałszywe alibi Vurala. Munir szantażujący emocjonalnie Kerima samobójczą śmiercią matki - bezwzględność zapierająca dech..” Świetnie, że Pani o tym przypomniała, bo czasem jakby nie pamiętamy jak to było na początku. Niedawno oglądałam ponownie te pierwsze odcinki i poruszyła mnie scena jak Vural mówi do Kerima, że jeśli ktoś jest winien (czyżby miał wątpliwości, że to co zrobili to przestępstwo?) to my wszyscy. Mówi do Kerima nie mrugnąwszy nawet powieką: „Ja pamiętam (że też to zrobiłeś). Widziałem Cię nad nią. Dziewczyna krzyczała, ale ty byłeś w swoim świecie.” Oczywiste kłamstwo, po to, żeby trzymać „przyjaciela” w szachu. Niech mu przypadkiem nie przyjdzie do głowy zrobić czegoś głupiego czyli zgłosić przestępstwa na policji.
-
barnaby dziś Nie wiem czy ta "autopsja" miała w rzeczywistości miejsce, ale jestem pewna, że Kristin właśnie to chciała Fatmagul zasugerować :D.
-
Zapytam podobnie jak Pani Kasia: gdzie jest Pani barnaby? Brakuje mi Jej komentarzy :) Pani Anno dziś , miło mi, że w podobny sposób oceniamy bohaterów naszego serialu :).
-
Pani Kolejny Odcinek I znowu się uśmiecham, gdy czytam Pani dowcipne streszczenie. „Nasz śpioch - a jaki to jej śpioch !!!! Kristin nie wie jak Fatmagul umie się bronić - i fryzurę może poprawić ” Ale się tutaj uśmiałam! :D Aż się zdziwiłam, że Fatmagul tego „naszego śpiocha” na początku rozmowy tak grzecznie przełknęła. Za to później dała się ponieść emocjom :D. I dobrze! gość dziś W pełni zgodne z moimi odczuciami . Dziękuję :).