Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Basia54

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1283
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Basia54

  1. Basia54

    Grzech Fatmagul 5

    Edziaaaaaaaa dziś Zgadzam się prawie w pełni z Pani wypowiedzią. Wielokrotnie na naszym forum Pani Greta, Pani Anna i wiele innych osób podkreślało, że tu nie ma tylko czarnych i białych charakterów. Nie zgodzę się tylko z jednym stwierdzeniem. „Popełniając przestępstwo byli pod wpływem narkotyków. Wiem, że wielokrotnie usprawiedliwialiście tym Kerima”. Nigdy w ten sposób nie usprawiedliwiałam Kerima i sądzę, że większość z nas również. Ja tylko bardzo ubolewałam, że taki wartościowy skądinąd młody człowiek przez własną głupotę zniszczył życie młodej, niewinnej dziewczynie i jej bliskim, a także swoje i Meryem. Dlaczego nad pozostałą trójką aż tak nie ubolewałam? Chyba dlatego, że w ich przypadku dopatrzyłam się jednak czegoś gorszego niż tylko głupoty. Podobnie jak Pani, mam wielki szacunek i sympatię dla ludzi, którzy potrafią przyznać się do swojej winy (czasem wielkiej), nie tylko żałują tego co zrobili, ale z wielką cierpliwością i wysiłkiem próbują to zło naprawić.
  2. Basia54

    Grzech Fatmagul 5

    barnaby dziś i Michał78 dziś Znowu pięknie i mądrze napisane! W pełni się zgadzam z tymi refleksjami :).
  3. Basia54

    Grzech Fatmagul 5

    gość dziś Dzięki :) Trochę mnie to radiozet zmyliło. Myślałam, że jednak dzisiaj przegapiłam.
  4. Basia54

    Grzech Fatmagul 5

    A jutro to chyba ma być 152 odcinek, czyż nie?
  5. Basia54

    Grzech Fatmagul 5

    Dobry wieczór :) Chyba wszyscy wiedzą, że ulubionym kolorem Kerima i Fatmagul jest kolor niebieski :). Ale tu wesoło dzisiaj było, ale też i trochę smutno.
  6. Basia54

    Grzech Fatmagul 5

    gość dziś Jak szybko świeżutkie streszczenie odcinka z dowcipnymi komentarzami. Brawo! :)
  7. Basia54

    Grzech Fatmagul 5

    gość dziś Dziękuję za przypomnienie tej pięknej piosenki Seweryna K. Jej słowa znakomicie ilustrują historię Fatmagul i Kerima :).
  8. Basia54

    Grzech Fatmagul 5

    Przepraszam, coś mi się zdublowało :)
  9. Basia54

    Grzech Fatmagul 5

    barnaby dziś A teraz „mój”, z tej samej sesji zdjęciowej co "Twój” :D https://www.youtube.com/watch?v=62syjVNkWzA
  10. Basia54

    Grzech Fatmagul 5

    Dzień dobry :) gość dziś „Zastanawiam się dlaczego Fatmagul wyprala prześcieradło?” Ja tez zastanawiałam się nad tymi prześcieradłami i skłaniam się do poglądu, że to ma związek z tradycją, o której Pani/Pan wspomniała. Jeszcze jedna myśl mi przychodzi do głowy, chociaż nie wiem czy słuszna. Może w ten sposób pokazuje się wszystkim w tamtej społeczności, tej tradycyjnej, że małżeństwo zostało „skonsumowane”. Ewa298 dziś „Ich zachowanie po tej pierwszej nocy, podczas której według mnie jeszcze do niczego nie doszło, a jeśli nawet, to nie sprawiło im żadnej satysfakcji..” Według mnie doszło, tylko nie sprawiło im satysfakcji. Skoro nie sprawiło Fatmagul, nie mogło też sprawić i Kerimowi. Obydwoje byli maksymalnie spięci i zdenerwowani. Tzw. pierwszy raz może być mało satysfakcjonujący w "normalnych" okolicznościach a co dopiero w ich sytuacji. Sądzę, że Fatmagul bała się teraz już nie Kerima jako mężczyzny, który kojarzy się jej z tamtą nocą gwałtu. Ona bała się samego aktu. Jej taki akt nadal kojarzy się z okrucieństwem i przemocą i zapewnienia terapeutki, że z Kerimem będzie inaczej, nic tu nie pomogą. Nasuwa mi się również taka myśl, nie wiem czy słuszna, że gdyby jej ukochanym stał się jakiś całkiem inny mężczyzna, noc poślubna mogłaby wyglądać podobnie.
  11. Basia54

    Grzech Fatmagul 3

    gość dziś Skoro jest nas więcej, podobnie odczuwających, to chyba nam się nie wydawało, że te sceny miały subtelny ładunek erotyczny, jak pięknie napisała barnaby :D
  12. Basia54

    Grzech Fatmagul 3

    Chciałam nieco uściślić wypowiedź Pani Anny z godz.12.00 To były sceny z odcinka 3 i kiedyś już o tym pisałam. Rzeczywiście cała czwórka uciekła z miejsca przestępstwa, zdawali sobie sprawę, że zrobili coś złego ale nie można powiedzieć, że byli trzeźwi. Kerim prowadził auto pod wpływem szoku i adrenaliny. To jest jak najbardziej możliwe. Może niezręcznie to zabrzmi, ale na pewno wiele z Was słyszało o tym, że ktoś kto ma 2 promile alkoholu we krwi, potrafi prowadzić auto, a przewraca się dopiero wtedy gdy z niego wysiądzie. Podczas tej ucieczki z plaży, Kerim rozwozi Selima i Erdogana do ich rezydencji a potem Vurala do jego domu. Vural znowu się „odstresowuje” pływając w basenie a Kerim siedzi nad brzegiem tegoż basenu i w jego głowie przewijają się obrazy z tej strasznej nocy. To jeszcze nie była pełna świadomość tego co się wtedy stało. To były tylko urywki, ale na tyle okropne, że Kerim zrywa się i wraca na plażę, szukając tam dziewczyny. Przybiegł za późno, bo Fatmagul została już zabrana przez karetkę. Myślę, że chciał jej wtedy pomóc. I dopiero tam na plaży zdaje sobie w pełni sprawę jaką krzywdę wyrządzili Fatmagul. PS. Znowu mnie wylogowało, dlatego swój wpis powtórzyłam :)
  13. Basia54

    Grzech Fatmagul 3

    barnaby dziś Dziękuję za wyjaśnienie w sprawie nazwy kategorii. Jest zatem gorzej niż myślałam :).
  14. Basia54

    Grzech Fatmagul 3

    Rzeczywiście. Dobrze, że nie mieliśmy dubbingu :D
  15. Basia54

    Grzech Fatmagul 3

    Bardzo dużo było takich scen, które wywarły na mnie wielkie wrażenie. Chyba Państwa zanudzę. Dramatyczne: 1. Scena gwałtu z 2 odcinka 2. Podobnie jak już pisał gość z , scena gdy Kerim zaczyna rozumieć co się stało, biegnie na plażę sprawdzić czy dziewczyna jeszcze tam jest, zanurzenie się w wodzie i ta rozpacz w oczach, mistrzowsko to było zagrane, odcinek 3 3. Scena w odcinku 4, gdy Kerim w końcu wraca do domu po tej strasznej nocy i dramatyczna rozmowa z Meryem. Ona ma do niego pretensje, że gdzieś się wałęsał z tymi łachudrami i krzyczy do niego „co było tak ważne, że nie przyjechałeś … co było ważniejszego od życia tej młodej dziewczyny …”. Kerim płacząc mówi „ja tego nie zrobiłem…nie mógłbym zrobić czegoś takiego…”. Meryem nie rozumie o czym on mówi, ale za chwile to do niej dociera. 4. Scena telefonicznej rozmowy Kerima z Fatmagul, gdy już zrozumiał, że nie może postąpić inaczej niż oddać się w ręce policji, jeśli chce żeby Fatmagul mu uwierzyła , odcinek 56 I te piękne, romantyczne :D 5. Wspólne śpiewanie F i K na kolacji u Kristin 6. Wizyta Fatmagul w więzieniu i wzruszająca scena powitania z Kerimem 7. Wyjście Kerima z więzienia, jazda samochodem Kadira, słynna scena „rączkowa” :D 8. Pobyt w domku Faretina, bardzo lubię spacer F i K po lesie i ich rozmowę o liście pożegnalnym, jak wiele dla nich obojga znaczył , no i oczywiście pierwszy pocałunek :D 9. Walentynki, skromna scena w kawiarence, gdzie Fatmagul i Kerim udają, że się dopiero co poznają i ona zamawia dla nich lemoniadę, oczywiście przytulanie w klubie itd., itp. A po przeczytaniu Państwa wypowiedzi mogłabym tak dalej dodawać i dodawać :D
  16. Basia54

    Grzech Fatmagul 3

    Oprócz tego, że żałuje, robi chyba coś więcej. I to są dobre rzeczy. A proces, a właściwie dwa w których jest oskarżonym jeszcze przed nim.
  17. Basia54

    Grzech Fatmagul 3

    Bartosz1988 dziś "Ktoś zainteresowany Plener Kadar z napisami! Jutro będę wrzucał na swoje CDA? Jak coś, to dam tu linka." Lepiej niech Pan tego nie robi, bo to może zniszczyć pracę Pań tłumaczących ten serial.
  18. Basia54

    Grzech Fatmagul 3

    gość dziś Racja. Zrozumienie drugiej osoby i wybaczenie jej wymaga czasu. Kerim się tego uczy. Ojcu już chyba wybaczył. Matce jeszcze nie.
  19. Basia54

    Grzech Fatmagul 3

    gość dziś Nie :) Wtedy gdy Kerim biegł na plażę nic jeszcze nie wiedział, że tam Fatmy już nie ma. Rozmowa z Meryem była później. Wtedy kiedy Kerim był na plaży, Meryem jechała karetką z Fatmagul. Pani ma zapewne na myśli inną sytuację, gdy Kerim jest ponownie u Vurala, są tam z nim inni sprawcy i wtedy dzwoni Meryem, chcąc mu opowiedzieć o dziewczynie i jej nieszczęściu. Kerim biegnie na plażę w odcinku 3 :)
  20. Basia54

    Grzech Fatmagul 3

    gość dziś „No, ale co tam on zaluje i to wystarczy” Otóż nie! Kerim żałuje, ale na tym się nie kończy. On robi wszystko, żeby odkupić swoje winy i zasłużyć na wybaczenie Fatmagul. A Mustafa? Tylko mówi, że żałuje a każdy jego następny czyn jest gorszy od poprzedniego.
  21. Basia54

    Grzech Fatmagul 3

    gość dziś „Nie wiadomo, czy by nie strzeliła, po prostu ojciec Kerima był szybszy” Bardzo słuszna uwaga :) 
  22. Basia54

    Grzech Fatmagul 3

    Bardzo ciekawe i trafne wypowiedzi na tej stronie. Pozdrawiam i żegnam się do jutra :)
  23. Basia54

    Grzech Fatmagul 3

    Ktoś wcześniej napisał, że dziś Mustafa wyrzucił z siebie wszystko a Fatmagul z uwagą go słuchała. Ja nazwałabym to inaczej, słuchała go raczej z wielką obawą i błagała, żeby ją wypuścił. Rzeczywiście dowiedzieliśmy się co czuł. Z jego wynurzeń wynika, że to Fatmagul go zdradziła, odwracając się od niego, a nie on ją. Kolejny raz dowiedzieliśmy się też, że jego cierpienie było z niczym nieporównywalne, nawet z jej cierpieniem. A teraz zarzuca jej, że doniosła na niego z zemsty, bo on ją kiedyś opuścił. Na koniec wydziera się, że to jakim jest teraz człowiekiem stało się przez nią. Ot, cały Mustafa. Wszyscy naokoło są winni, tylko on jest ofiarą. Ale czy bycie ofiarą może tłumaczyć i usprawiedliwiać krzywdzenie innych, a zwłaszcza kobiety, którą się kocha ?
  24. Basia54

    Grzech Fatmagul 3

    Pani Anno, nic już tutaj nie trzeba dodawać. Pięknie Pani opisała postać Meryem :)
  25. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    Z moich wpisów może wynika, że jestem bardzo surowa dla Mustafy, ale przecież w zupełności mogę się zgodzić z tym co napisał gość z 22:57. „…był dobrym synem, narzeczonym.....itd.Rokował dobrze .W chwili próby nie sprawdził się.Próbował to naprawić gdy rozmawiał z Fatmagul w starym domu.Ale przegrał.Potem wyszły z niego demony.” Gdyby nie ta tragiczna noc, pewno byłby szczęśliwym mężem Fatmagul i nie miałybyśmy o czym dyskutować. Nikt z nas nie może zaprzeczyć, że plany i marzenia Mustafy tej jednej nocy legły w gruzach i nie było to w tym momencie zawinione przez niego. Wtedy, nie wiedząc jak za chwilę się zachowa, szczerze mu współczułam. Ale potem już nie, gdy coraz lepiej poznawałam go po jego czynach.
×