Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Basia54

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1283
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Basia54

  1. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    Pani Greto, nie wiem czy uda mi się odpowiedzieć przed północą :D Pozwolę sobie przywołać ten fragment: „Minęło tyle czasu, a on wciąż to pamięta i do tego się tak wzrusza. Dla mnie jest on wówczas prawdziwy. Prawdziwy jest też jego ból po stracie ojca teraz matki. W swoich emocjach i czynach częściej przypomina kogoś autentycznego, a Kerim to postać jak z bajki”. Zrozumiałam to jednak właśnie tak, jakby Pani porównywała wzruszenia, emocje i ból Mustafy i Kerima. Mustafa przypomina Pani wtedy kogoś autentycznego, a Kerim jeśli jest postacią jak z bajki, to już takim nie jest. W swojej wypowiedzi z godziny 17:04 napisała Pani, że Kerim nie był tak całkiem w porządku, wyszczególniając jego niechlubne czyny. Oczywiście, że nie był w porządku, ma czego się wstydzić i to właśnie świadczy, że daleko mu do ideału. Jest człowiekiem z krwi i kości ze swoimi słabościami i dlatego jest prawdziwy. Zarzut wobec Kerima, że „wolał siedzieć z nimi na jachcie albo w kawiarni” uważam za niesprawiedliwy. Przecież on nie umawiał się tam z nimi w celach rozrywkowych, żeby wypić piwo. Nie pamiętam w tej chwili, dlaczego spotkał się z Erdoganem w jakiejś restauracji, ale na jachcie spotkał się z Vuralem, bo ten powiedział mu, że nic tej feralnej nocy nie zrobił Fatmagul. To była przecież dla niego najważniejsza wtedy sprawa. Trudno, żeby go to nie ruszyło i nie pobiegł do Vurala. I ostatnia sprawa. Pisząc o tym, że nie postawiłabym znaku równości między winą Kerima a winą pozostałej trójki miałam na myśli sam czyn kryminalny. Kerim brał udział w przestępstwie, ale jednak był to udział bierny, a nie czynny. Myślę, że sąd też bierze takie aspekty pod uwagę, wymierzając karę. Nie postawiłabym też znaku równości między nimi w wymiarze czysto ludzkim. „Dlaczego mając czterech dorosłych mężczyzn jako uczestników zdarzenia, tylko od jednego wymagamy, by umiał zachować się po męsku?” Ja wymagałam tego, żeby umieli się zachować po męsku od nich wszystkich. Nie dość, że trójka paniczów zgwałciła Fatmagul, to nie umiała się do tego przyznać i ponieść konsekwencji. Chcieli uratować swoje tyłki robiąc ze swego kolegi kozła ofiarnego. Tylko jeden Kerim umiał przyznać się do przestępstwa, wprawdzie nie od razu, ale w końcu zrozumiał, że jeśli chce odbudować swoje życie, zdobyć zaufanie i miłość Fatmagul, to tu drogi na skróty nie ma i musi się zgłosić na policję. Bardzo mu wtedy kibicowałam, żeby to w końcu pojął. I na koniec – Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku 2017 dla Forumowiczek :D
  2. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    Jakie to smutne, że ludzi dobrych, prostolinijnych, uczciwych, odważnie przyznających się do swoich grzechów i robiących wszystko, aby swe winy odkupić uważamy za postacie bajkowe i nieprawdziwe. Za to autentyczni są dla nas ci egoistyczni, fałszywi, tchórzliwi, źli, zdolni do zabicia drugiego człowieka obwiniając ich za swoje nieudane życie. Dlaczego ból Mustafy po stracie ojca i matki miałby być bardziej prawdziwy niż ból małego chłopca po samobójstwie matki i porzuceniu go przez ojca? Dlaczego łzawe rozpamiętywanie przez Mustafę pięknych chwil i wspólnych marzeń z Fatmagul miałoby być bardziej autentyczne niż dramat Kerima, który doskonale wie, że tamtej tragicznej nocy wraz z pozostałymi uczestnikami „zdarzenia”, zrujnował życie Fatmagul i swoje, również Mustafy. Jednak nie uciekł od odpowiedzialności jak tchórz i próbuje to życie, zarówno jej jak i swoje odbudować a miłość ma tu moc sprawczą. Nie wymyślił tej miłości, ona się po prostu zdarzyła. Tak samo jak przydarzyła się Fatmagul. Mimo, że niektórym z nas wydaje się niemożliwa. Nie będę porównywać czyja miłość jest bardziej prawdziwa i większa czy Mustafy czy Kerima. Dla mnie istotne jest, że miłość Mustafy jest obsesyjna i niszcząca i nie ma nic wspólnego z dobrem osoby, do której jest skierowana. A w dzisiejszym odcinku znowu kilka ważnych i pięknych scen. Rozmowa Fatmagul, Kadira i Mukaddes. Udręka Kerima czy Fatmagul mu wybaczyła, a potem niepokój o to, że Mustafa zawsze będzie obecny w ich życiu a Fatmagul nigdy o swojej pierwszej miłości nie zapomni. Czy taki niepokój nie jest autentyczny? W moim przekonaniu jest udziałem wielu ludzi, może nawet wielu z nas. Jaką wspaniałą, silną psychikę ma Fatmagul: „Ja już dawno zapomniałam o tym co mogłoby być. Liczy się tu i teraz. Oboje staramy się zapomnieć. Jeżeli chcemy żyć dalej nie mamy innego wyjścia jak zapomnieć o przeszłości.” Pani Greto (wczoraj 22:58), ma pani rację, że Kerim powinien sobie w końcu wybaczyć. Może jeszcze nie czas na to, ale kiedyś musi to nastąpić, żeby móc iść dalej.
  3. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    Ja też kocham czytać Panie Annę i Gretę i wiele innych piszących tu komentatorek :). Nie zgodzę się tylko z jednym Pani Greto. „Winni są wszyscy czterej jednakowo, żaden mniej, żaden więcej.” Kerim w moich oczach jest bezdyskusyjnie winny. Jego wina polega na tym, że nie próbował powstrzymać kolegów, jak już zrozumiał, co oni robią. Może zresztą za późno zrozumiał, bo wskutek alkoholu i przyjętych chyba po raz pierwszy narkotyków, myślał za wolno (to oczywiście nie jest żadne usprawiedliwienie). Jak sam zeznał w śledztwie na wizji lokalnej w Ildirze, wszystko zaczęło się od żartów. No a skończyło się na koszmarze. Nie mogę jednak postawić znaku równości między czynem jakiego dopuścili się Erdogan, Selim i Vural, a brakiem właściwej reakcji ze strony Kerima. Co do urody Kerima. Chociaż pewnie jest obiektywnie przystojny, to jednak nie moja bajka. Tak mi się wydawało na początku serialu. Stało się jednak coś dziwnego. W miarę obserwowania z jaką determinacją próbuje odkupić swoją winę i walczy o zaufanie i miłość Fatmagul, coraz bardziej mi się podobał. Nie tylko wewnętrznie ale też i zewnętrznie :D :D. Pani Anno, artykuł, który Pani poleca, czytałam. Bardzo rzetelna recenzja.
  4. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    Godzina 14 :D Pani Ewa napisała: "W jego mniemaniu zabijając Kerima usuwał z życia największego swojego wroga,a jednocześnie wymierzał karę Fatmagul ". Tak. Mustafa uważa Fatmagul za kobietę zhańbioną. To nieważne, że nie ma w tym jej winy. Nie ożeniłby się z nią , bo to byłaby plama na jego honorze. Nie dość tego uważa również, że trzeba ją i Kerima ukarać, zabijając go. Pani Greto, czy tak właśnie MUSI postąpić prawdziwy turecki chłopak, żeby uznany został przez Turków za „swojego”? Jeśli tak, to jest to naprawdę smutne. A teraz zapomnijmy o wszelkich sporach, tych na naszym forum również i zasiadajmy do stołu :D
  5. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    gość dziś Mustafa jest starszy od Fatmagul około 5 lat, więc w tej scenie o której wspomniano, ma około 18 - 19 lat. Bardziej niż wygląd dwojga młodych, zastanowiło mnie, że 14-letnia Fatmagul ma już tak dojrzałe plany jak imię ich przyszłego dziecka. No ale to już Pani Anna wyjaśniła dlaczego tak mogło być.
  6. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    Przypuszczam, że Beren Saat nawet jeśli wcześniej nie miała pojęcia o gotowaniu, robiąc to ciągle na planie filmu, musiała się nauczyć, a rezultaty, które zobaczyliśmy na ekranie są całkiem niezłe :D :D.
  7. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    gość dziś Gdyby naprawdę chciał postąpić inaczej, to by postąpił. Był dorosłym dwudziestokilkuletnim mężczyzną. Tylko do tego, żeby w imię miłości przeciwstawić się wszystkim i wszystkiemu potrzebna jest odwaga,. To było wyzwanie, któremu nie sprostał. A poza tym uważam, że w naturze Mustafy leży obwinianie za swój los wszystkich dookoła, tylko nie siebie. Za kilka odcinków dowiemy się, że on nawet potrafił obwinić Fatmagul za swoje zrujnowane życie.
  8. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    gość dziś alev alev feridun düzağaç
  9. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    Ależ tu się gorąca dyskusja toczyła wczoraj :D :D. Wychudzony Engin w KPA to już pod żadnym względem (fizycznym również) nie Kerim, niestety :D. I mimo tego, a może właśnie dlatego, że w Grzechu Fatmagul jest bohaterem ze skazą, skradł nasze serca.
  10. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    Podobnie było ze mną. Grzech Fatmagul to mój drugi turecki serial. Pierwszym było „Wspaniałe stulecie”, które zaczęłam oglądać w momencie, gdy połowa odcinków była już wyświetlona. Tak jak u Pani Anny głównym powodem oglądania tamtego serialu był kontekst historyczny, całkowicie mi wcześniej nie znany i dlatego tak ciekawy. Na fali powodzenia „Wspaniałego stulecia” wyświetlono w TVP1 film dokumentalny „Kismet – turecka nowela zmienia świat”. I tam po raz pierwszy usłyszałam o „Grzechu Fatmagul”, o jego fabule i o tym jak wielkie znaczenie miał ten serial dla obudzenia świadomości muzułmańskich kobiet. I dlatego oglądam Fatmagul od samego początku w TVP1 i od początku byłam nim zachwycona. Niektórzy tu pisali, że dla nich pierwsze odcinki były nudne. Dla mnie wprost przeciwnie. Dwa pierwsze polskie odcinki zawiązujące fabułę i przedstawiające wszystkich bohaterów filmu, to dla mnie majstersztyk. Scena gwałtu przedstawiona w sposób niezwykle dramatyczny. No i następne odcinki też ściskające gardło. Dla mnie ta scena z odcinka 3 (polskiego), gdy Kerim wchodzi do wody w ubraniu, to też MISTRZOSTWO ŚWIATA. Ale nie tylko ta, było takich scen więcej. Przerwa wakacyjna – nie do wytrzymania bez Fatmagul :). Zrobiłam coś, co mi się wcześniej nie zdarzyło. Obejrzałam cały serial w Internecie z napisami angielskimi. Najpierw dzięki Muszirze, potem dostałam jeszcze inne podpowiedzi jak go w sieci znaleźć. Teraz oglądam serial po polsku jeszcze raz. Nagrywam odcinki na dekoderze, bo godziny nadawania są dla mnie fatalne, gdyż kilka dni w tygodniu pracuję. Ja też nie mam z kim pogadać o filmie, bo moje koleżanki go nie oglądają. Kilka z nich chciałam namówić do oglądania, ale nic z tego nie wyszło. Z przyjemnością za to wymieniam poglądy tu na tym forum, gdyż są tu osoby, podobnie jak ja, mocno w ten serial zaangażowane. I za tę możliwość serdecznie dziękuję .
  11. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    Pani Anna napisała: „W tym koszmarnym śnie Fatmagul jest w sukni ślubnej. Zastanawia mnie czy to jest strach przed nocą poślubną, w końcu akt seksualny kojarzy się jej wyłącznie z przemocą i traumą, czy po prostu podświadomie ona wyczuwa, że tę suknię brudnymi łapami dotykał Erdogan” W moim przekonaniu chodzi właśnie o ten lęk przed aktem seksualnym. Jedynym doświadczeniem, jakie Fatma ma w tej materii jest właśnie przemoc i cierpienie. I chociaż przypuszcza, że ten akt może być piękny z mężczyzną, którego kocha, to na razie nie umie pokonać swoich lęków. Ja mam trochę inny obraz Kerima w tym strasznym śnie. Fatmagul rozpaczliwie woła Kerima, żeby ratował ją z łap Erdogana i Selima. Ale Kerim stoi bezradnie tak, jakby nie wiedział, co ma zrobić. Czyli ciągle powtórka tamtego rzeczywistego dramatu. Nie pokazano czy Fatmagul opowiedziała swój sen Kerimowi, bo on zapytał co za koszmar jej się przyśnił. Jeśli tak, to nie tylko jej współczuję, ale również jemu.
  12. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    Wrócę jeszcze do wczorajszego odcinka, chociaż dzisiejszy pewno rozpalił wyobraźnię wszystkich widzów :D. We wczorajszym odcinku mnóstwo pięknych scen z naszymi bohaterami, ale najpiękniejszy fragment, to spacer w lesie i rozmowa o liście pożegnalnym Kerima, napisanym przed wyjazdem do Belgii. Nareszcie dowiadujemy się jak ważny był dla Fatmagul, bo że dla Kerima taki był, to już wiedzieliśmy wcześniej. Obydwoje mają go głęboko w pamięci. „Z całego serca pragnę tego, co jest niemożliwe. Chciałbym cofnąć czas, chciałbym wyciągnąć nas z tego świata, w którym panuje mrok, w którym nie liczą się wschody i zachody słońca. Będę żył nadzieją, że kiedyś mi wybaczysz. Będę błagał o wybaczenie twoje oczy, które nigdy nie spojrzały w moje. Będę marzył o dniu, w którym odbudujesz swoje życie, życie które ci zrujnowałem. Moim jedynym pragnieniem jest by zagoiły się twe rany. Te pieniądze palą mi dłonie. Zostawiam ci je, byś mogła żyć tak, jak zapragniesz. Wiem, że Ciebie też będą parzyć, lecz proszę przyjmij je. Wystarczy, że złożysz podpis w banku. Gdziekolwiek będę , zawsze będę myślał o Tobie. Chciałbym byś mi uwierzyła, żebyś mnie nie nienawidziła, by wszystko potoczyło się inaczej. Fatmagul, odchodzę z poczuciem winy i wyrzutami sumienia. Teraz one będą moimi towarzyszami. Żegnaj” I nawet jeśli w innych tłumaczeniach ten tekst brzmi nieco inaczej, to przyznacie, że nie można pozostać obojętnym, gdy coś takiego się czyta.
  13. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    gość dziś napisał, że Kerim zmusił Fatmagul do pokochania go. Chyba jeszcze nikt nie wynalazł sposobu na to, żeby zmusić do pokochania.
  14. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    do gościa dziś To prawda, że trudno będzie się z nimi rozstać, ale czasem lepiej jest pozostawić pewien niedosyt niż przesyt  Bardzo często filmy będące tzw. „dalszym ciągiem” są nieudane. A ta historia jest zamkniętą całością i ma przecież szczęśliwe zakończenie.
  15. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    Mnie też się podoba :D. To jest po prostu "dom z duszą". I wcale mi nie przeszkadzają zniszczone podłogi.
  16. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    Bardzo budujący odcinek i chyba wszystkich bardzo poruszył :). A w nim czuła troska Fatmagul o Kerima, wzruszająca rozmowa u pani terapeutki, łzy obojga bohaterów, deklaracja Kerima, że będzie cierpliwie czekał na Fatmagul. Znamienna jest wypowiedź Fatmagul o Mustafie. Gdyby jej nie porzucił, to ona żyłaby jako jego zhańbiona żona, której on łaskawie wybaczył jej grzech. Na szczęście Fatmagul ma już świadomość, że jej wybaczać nie ma czego. Grzechu dopuścili się inni. I na końcu ten tłum skrzywdzonych kobiet, skandujących w poczuciu solidarności z naszą bohaterką, która wchodzi do budynku sądu z wysoko podniesioną głową. Ja też dzisiejszy odcinek oglądałam ze ściśniętym gardłem.
  17. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    Zadałam to pytanie z uwagi na dzisiejszy odcinek, ale obejrzałam jeszcze raz tę scenę z ostatniego odcinka, o której tu już wspomniano. W tej alternatywnej „rzeczywistości - nierzeczywistości” Fatmagul przebiegła spokojnie obok pijanej czwórki i nic złego się nie wydarzyło. Kerim zaciekawiony pobiegł za nią, a Fatmagul mówi mu, że jest zaręczona. On odpowiada, że w takim razie się spóźnił, ale wyraz jego twarzy wcale nie jest zrezygnowany i widać, że już jej tak łatwo nie zapomni. Ciekawa jestem jak sobie z takim zakochaniem radzą młodzi, uczciwi tureccy mężczyźni.
  18. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    Wspomnę o scenie rozmowy Deniz i Fatmagul w pokoju z dzisiejszego odcinka. Fatmagul mówi: „Jaka szkoda, że nie poznaliśmy się wcześniej. Wtedy wszystko byłoby inaczej”. Jak myślicie, gdyby Fatmagul poznała Kerima na przykład rok wcześniej niż ta tragiczna noc, to mieliby jakąkolwiek szansę na wspólną przyszłość w sytuacji, gdy Mustafa czuł się już wtedy jej „właścicielem” ?
  19. Basia54

    Grzech Fatmagul 2

    gość dziś Dziękuję :D
×