Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

awwzelka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam. Przychodzę do was z osobistym problemem dlatego ze nie mam z kim o tym porozmawiać . Wiec, jestem ze swoim chłopakiem 3 lata i od pewnego czasu nie zbyt dobrze sie nam układa przez co popadam w jeszcze większy wir zakłopotania z moim przyjacielem . Swojego przyjaciela poznałam jakies pół roku temu i od razu zauważyliśmy ze nadajemy na tych samych falach , mimo ze jest o 5 lat starszy. Bardzo dobrze sie dogadujemy , rozmawiamy o wszystkim i wiemy ze możemy sobie ufać , nie znam lepszej osoby do wygadania sie i picia , lecz w tej sprawie do niego iść nie mogę :(. Moj chłopak toleruje to ze spotykam sie z przyjacielem , wiec dlatego nic nie podejrzewa ze od pewnego czasu co raz bardziej sie z nim związuje i zbliżamy sie do siebie , przez co zaczynam czuć do niego coś czego wcześniej nie czułam , zauroczenie ? Zakochanie ? Wiem tyle ze zależy mi na nich obu , z chłopakiem jestem już trochę czasu i nie żałuje ani chwili z nim spędzonej , wiem ze go kocham ale dręczy mnie pytanie czy można kochać dwóch ?? Jest mi z moim bardzo dobrze , jest troskliwy i wyrozumialy lecz zauważałam ze moj przyjaciel odgrywa drugoplanowa role w naszym związku , mianowicie role słuchacza , ze swoim chłopakiem nie rozmawiamy szczerze o uczuciach , on tak nie potrafi , już próbowałam przez co znalazłam osobę która mnie zawsze wyslucha . Boje sie ze nasz związek już nie kwitnie , zrobił sie ponury i szary i przez to rodzi sie nowe uczucie do osoby równie bliskiej . Może to tez przez to ze mając 16 lat zaczęłam byc ze swoim chłopakiem ? Chciałabym mieć ich dwóch choć wiem ze nie mogę . Z moim chłopakiem miałam dalekobieżne plany które ostatnio straciły sens . Zauważyłam ze moj przyjaciel jest znacznie bliższy mi niż chłopak - dziwne nie prawda ? Co raz częściej myśle ze szkoda ze nie poznałam go szybciej . Co byście zrobili na moim miejscu ? Proszę o konkretne odpowiedzi , jestem rozerwana pomiędzy dwoma niezastąpionym mężczyznami bez których życia sobie nie wyobrażam . Błagam również o wyrozumiałość .
×