No ale nie ma co go krytykować. z jednej strony ma to swoje plusy .. Dużo osób młodych szybko idzie do łóżka robią dzieciaki a później nie dają rady ze sobą żyć i psują życie nie tylko swoje ale i dzieci. Ktoś kto jest długo prawiczkiem lub nie ma rodziny nie znaczy, że to cos złego. Na każdego musi przyjść odpowiednia pora.. Nic na siłe.
Ja mam 35 lat i nie mam żony ani dzieci i nie jest mi z tym źle. I nie śpieszy mi się.