Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

LightBlue96

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Wczoraj było między nami dość namiętnie. Jednak nie uprawialiśmy seksu. Siedziałam na nim, miałam spódniczkę, On spodnie. Byłam podniecona, On głośno dość jęczał, wzdychał. Lubię kiedy On wpada w trans. Natępnie powiedziałam do Niego ,,mocniej'' ,a potem ,, o f**k''. Unoszą mnie bardzo te czynności. Potem powiedział ''zaraz dojdę''. Po czym ja jakoś zeszłąm z Niego... i był taki jakby zły.. że mnie te słowa przerażają. Ale ja nie jestem doświadczona. Mam 20 lat, On 26. Ja jeszcze nigdy... I potem pytał mi się , czy podnieca mnie to ,kiedy On mówi ,że zaraz się spuści , i zapytał czy udaję. Ja po prostu wstydze się mówić na głos o tym co czuje... Jednak niczego nie udaje, było mi fajnie. Pomimo, że oczywiście stosunek to nie był.Dlaczego mu przyszło do głowy, że mogę udawać? Nie rozumiem tego. Może jestem zbyt emocjonalna... może powinnam w trakcie tych uniesień być cicho? W sumie ja też niby mogę stwierdzić, że udaje, choć to pewnie nieprawda... Bo niby ja nawet nie dotykam go w TYM miejscu, a On cały rozpalony .
×