Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

krewa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Pewnie w Anglii wygląda to tak jak u nas - mój mąż uzyskał odszkodowanie dzięki pomocy ekipy z DRB, bo uległ niegroźnemu z pozoru wypadkowi w miejscu pracy. Myślę, że możecie się z nimi skonsultować, bo są bardzo ludzcy w podejściu do człowieka. Potraktowali nas nie jako kolejny przypadek, ale właśnie jako pokrzywdzonych.
  2. krewa

    Skręcona kostka

    Wiecie co, jak tak patrzę na te nasze chodniki to się poważnie martwię, bo te wszystkie krzywe stanięcia mają właśnie takie skutki jak piszecie :/ Ja tak stanęłam i bez pogotowia się nie obyło, nie mówiąc już o usztywnieniu nogi, a potem rehabilitacji. I to w obuwiu sportowym takie przypały... Przez to nie pojechałam na obóz sportowy, a byłam wtedy jeszcze w formie... Niestety, na dobre kilka tygodni wypadłam z obiegu i wkurzona wylałam swoje żale, co skończyło się współpracą z ludźmi z DRB, którzy podpowiedzieli mi, że mogę wystąpić o odszkodowanie. Nie było lekko, bo to chodnik, bo miejskie, czyli niczyje, ale wiecie co, udało się :)
  3. Zawsze też boję się tych czarów-marów. A jeśli chodzi o takie sytuacje, zawsze chcę znać procedury krok po kroku. To prawdziwy test cierpliwości dla tych, z którymi mam do czynienia :) Dlatego mogę polecić bardzo ludzkich pracowników DRB, którzy tłumaczą krok po kroku wszelkie działania i koniec końców są skuteczni. A ja mam spokojną głowę.
  4. krewa

    Zaniżone odszkodowanie

    Sama mam pecha do stłuczek i to nie z mojej winy. Raz nacięłam się na samego ubezpieczyciela, a potem już znajomi podpowiedzieli mi DRB. Solidni i podchodzą po ludzku, tłumacząc wszystko, co dla mnie jako kobiety jest bardzo ważne.
×