Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kikuchi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    119
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kikuchi

  1. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Niestety nie. Moge zapytac kumpeli co sie tak leczyla... ale moment produkt czy suplement? Zawartość niacyny w 100 g Produkty spożywcze Poniżej 0,10 mg sery topione i dojrzewające, kefir, śmietana, jaja kurze 0,10 - 0,50 mg mleko, jogurty, sery twarogowe, maka pszenna wrocławska, płatki kukurydziane, owoce (jabłka, pomarańcze, truskawki), warzywa (kapusta biała, cebula, marchew) 0,50 - 1,00 mg pieczywo (chleb mieszany, chleb żytni razowy, bułki pszenne, pumpernikiel), makaron, kasza manna, ryż biały, płatki owsiane, owoce (banany, kiwi, morele), warzywa (brokuły, brukselka) 1,00 - 5,00 mg ziemniaki, chleb graham, kasze: gryczana i jęczmienna, ryż brązowy, fasola biała, pomidory, ryby (mintaje, dorsze, śledzie), mięso z piersi indyka 5,00 -10,00 mg polędwica sopocka, kurczaki, wieprzowina - schab, mięso z udźca indyka, ryby (łososie, makrele wędzone), zarodki pszenne, otręby pszenne Powyżej 10 mg mięso i polędwica z piersi kurczaka, wątróbka z kurczaka, wątroba wołowa i wieprzowa, orzechy arachidowe ale ten chleb i gotowe wedliny to bym raczej szerokim lukiem obchodzila, za duzo tam innego swinstwa. Watrobka na pewno jest warta polecenia :)
  2. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    eh, wcielo mi poprzedni wpis... kurde :/ pisalam, ze to nie ten sam chlebus co jadlysmy w latach 70tych... i ze pszenica jest bardzo zmodyfikowana i szkodzi na psyche. pisalam tez, ze moja kumpela z nerwica lekowo - wyleczyla sie odstawiajac pszenice, cukier + suplementacja B3 tu masz fajnego bloga z dobrymi przepisami weganskimi, oczywiscie mozesz sobie do nich cos dodac ze zwierzecia - ale fajne pomysly na warzywa i owoce :) http://www.jadlonomia.com/
  3. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    @Baja, dokladnie - nie trzeba byc uczulonym na gluten, zeby odczuwac negatywne oddzialywanie pszenicy, ktora jest bardzo zmodyfikowana. To juz nie jest ten sam chlebus, ktory jadlysmy w latach 70 badz 80 za glebokiej komuny... I wlasnie bardzo duzo osob odczuwa to na swojej psychice. Najlepszy sposob to odstawic na 30 dni i potem znow zjesc... prawie kazdy odczuwa roznice. moja kolezanka z nerwica lekowa, psychosomatycznymi problemami, po zmianie diety i suplementacji B3 stwierdzila, ze nigdy jej nie bylo tak dobrze ze soba :))) Nadzieja jest zawsze, trzeba probowac :)
  4. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    @Baja, to super ze juz bierzesz - wiem, ze tej B3 chyba sa dosc wysokie dawki konieczne, zeby dzialalo. Dobra zasada jest taka, zebys jadla duzo weglowodanow - czyli z rana sporo owocow, pisalam o szejkach bo wtedy przemycasz tez zielenine :) zebys starala sie jesc jako lunch lub kolacje: salatke (jakie chcesz warzywa surowe + lyzeczka oliwy + i tu co chcesz: jajko, troche miesa lub ryby, ser - albo kasze, ryz, lub pieczone ziemniaki z onnymi warzywami lub fasola. mozesz kombinowac, jednak jak jesz ryz, ziemniaki, kasze (kasze lepsze od ryzu) to nie dodawaj bialka zwierzecego. Cala filozofia. Jedz do syta. nie mysl o kaloriach. nie wiem czy jestes sobie w stanie to wyobrazic - nie sa to tez drogie produkty: kasza, soczewica, warzywa sezonowe? zapomnij o chlebie, panierkach i gotowych produktach. Rob sobie kiszonki - ja kisze rzodkiewki sa pyszne i kalafiora. przy takiej ilosci owocow ez raczej nie powinnas miec cisnienia na slodycze. kijki i rower w zupelnosci wystarcza - chodzi o regularnosc i taka forme medytacji w ruchu ;) ma byc przyjemnie i smacznie. nie wiem czy to realne dla Ciebie, ale wydaje mi sie ze psychicznie juz mozesz sie po 3 -5 dniach lepiej poczuc :) Przykro mi, ze mialas przejscia - mam nadzieje, ze juz przeszly... podobno co nas nie zabije to nas wzmocni. Sciskam mocno i jak cos to pisz :)
  5. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    @Baja - na szczescie jest wiosna i lato, wiec bedzie latwiej :) 1. spisz 8 godzin, nie ma zmiluj. im wczesniej do lozka tym lepiej 2. rano na czczo woda z cytryna - kondycja jelit przy depresjach tez jest bardzo wazna, wiec musisz dbac zeby regularnie no wiesz co... aczkolwiek przy jedzeniu, o ktorym napisze nie bedzie takich problemow 3. Jedzenie: (odstaw prosze na jakis czas pszenice i cukier) - sniadanie lekkie slodkie, tu polecam te zielone szejki - mozesz spokojnie wypic tego wiecej, o kaloriach zapomnij zasada jest taka: garsc zieleniny (pietruszka lub szpinak, lub jarmuz) + slodkie owoce (banany sa super) + jeszcze cos: mango, pomarancz, kiwi , truskawki - to do smaku + miksujesz z woda lub jakims mlekiem roslinnym. potem znajdziesz swoje ulubione mixy. jesli jest Ci zimno - to owsianka na wodzie z jablkami lub bananami i orzechami. Albo kasza jaglana z owocami. Aczkolwiek surowe jedzenie jest lepsze - bardziej wartosciowe. drugie sniadanie: znow owoce, salatka z owocow, lub ten pudding z avocado i kakao - przepisy podam ekstra jak bedziesz zainteresowana. cdn
  6. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Baja Kochana, sprobuje - ale nie jestem lekarzem... moge tylko napisac to co wiem i sprawdzalam na sobie badz znajomych. Badania i suplementy wypasione na poczatku nie beda konieczne, aczkolwiek jest kilka na ktore warto zwrocic uwage: - omega3, Vitamina D (chociaz teraz prawie lato, ale mozesz miec niedobor), B12, i potrzebne: magnez oraz witamina B3 (dziala cuda przy depresjach) przeczytaj m in tu: https://www.odkrywamyzakryte.com/niacyna/. Napisz mi jak wygladasz czasowo tzn czy bedziesz miala czas zeby sobie gotowac i czas na jakis ******* swiezym powietrzu? Moge Ci napisa cos w rodzaju jadlospisu na pare dni i powiesz mi jak sie bedziesz czula po trzech dniach? Tylko, ze to bedzie takie troche po omacku, bo sie nie znamy - ale mozemy sprobowac, a moze cos wyjdzie? cdn
  7. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Ach Dziewczyny, zaczal sie sezon na kleszcze - podobno regularne picie czystka pomaga :) i komary jakby mniej zra - ja zaczynam :) Pozdrawiam Was i Milego Wieczoru PS. musialam wyslac kilka odpowiedzi, zamiast jednej dlugiej - bo kafeteria napisala mi, ze spamuje :/
  8. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Moje zainteresowania jedzeniem i suplementacja bardzo sie poglebily, gdyz kilkanascie lat temu dopadlo mnie powazne chorobsko i towarzyszaca mu ostra depresja.... co bylo dla mnie nowoscia, bo nie wiedzialam o tym, poza tym naleze raczej do "walecznych optymistek" ;). Poniewaz nie podabala mi sie metoda leczenia jaka mi zaproponowal lekarz, zaczelam sama zglebiac temat na wlasna reke rownoczesnie konsultujac to z innymi lekarzami rowniez niekonwencjonalnymi, ale z tytulem lekarza.
  9. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Hej Baja, wiem cena jest wysoka... ale moim zdaniem warto, u mnie taki sloiczek wystarcza na rok dwa - stosujemy tylko jako lekarstwo. Ja zamawiam w sklepie ze zdrowa zywnoscia i mi sprowadzaja. Jesli sie zdecydujesz na zakup - to tylko ze sprawdzonego zrodla. czyli przez jakis swoj sklep ze zdrowa zywnoscia lub poszukac dobrego dostawcy w internecie - sprawdzis opinie o nim itd. Zdrowym odzywianiem interesowalam sie zawsze + pamiec astronomiczna mam po babci :D bywa to czasami bardzo uciazliwe :D
  10. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Czesc Dziewczyny, mnie niestety zmoglo - bylam chora, poza tym nie moglam wejsc na ta nieszczesna kafeteria przez pare dni... serwer nawala chyba :/ Dzisiaj juz lepiej dochodze do siebie :) @ Baja - dziekuje, zdecydowanie lepiej sie czuje - aczkolwiek pare dni mi z zycia wyjelo... a robota lezy... termin mam 2.05.... aaaaa!!! lekka panika ale dam rade :) musze! dobrze, ze Ci pomaga na sen - mozesz jeszcze sprawdzic te zen -szenie w dzien, extract z trzech, cos tam gold w nazwie, firma olimp - nie robie reklamy, tylko ten znam i na mnie dzialal :) Poza tym na dobra psyche i nerwy, polecam duzo dobrych weglowodanow do poludnia, wczesnego popoludnia w postaci slodkich (dojrzalych ) owocow. Najlepiej jako koktail z rano lub do pracy tzw zielone smoothie, najprostsze: banan + pomarancza + garsc szpinaku + mleko migldalowe lub woda -miksujemy i wypijamy. Dobrze robi, bomba witaminowa + na mozg dobrze dziala. Mozna kombinowac jak sie chce, wazne zeby smakowalo :) jest to dobre, lekkie sniadanie. Oczywiscie jak dajemy sobie duzo wegli, to uzywamy mniej tluszcze i bialka :) Sa dwa paliwa: tluszcze lub weglowodany (bialko w nadwyzcze organizm tez na wegle zamienia) wiec jesli dajemy duzo np tluszczy to tniemy wegle i odwrotnie :) @Ania, czasami jest ciezko i nie ma sie wplywu na zewnatrz, ale mamy wplyw na to co dzieje sie w nas... kazda nasza komorka buduje sie z tego co jej damy w pozywieniu... to tez ma ogromny wplyw na prace mozgu, nastroj oraz poczucie wlasnej wartosci... to jest w duzej mierze zasluga procesow chemicznych, ktore w nas zachodza. A wiec: 1. jakosc pozywienia (zamiast bulki z dzemem, lepiej zjesc jaglana z owocami itd) 2. jakosc snu - 8 godzin 3. swieze powietrze + ruch, spacer 4. kapiele sloneczne (15 min) Przepraszam, jesli sie znow wymadrzam i pisze o rzeczach oczywistych i jasnych jak slonce... ale to naprawde dziala. Jedzenia ma rowniez wplyw na nasza psychike. A to pomaga lepiej radzic sobie z codziennoscia i przeciwnosciami losu. Najprostsza rezygnacja z pszenicy, cukru, slodkiego mleka juz potrafi przyniesc efekty... wagowe tez :) Cudownie, ze masz wsparcie bliskich - to jest na wage zlota i tego sie nie da niczym zastapic :) @Galia - przykro mi, ze tez chorujesz i zycze powrotu do zdrowia, a dla Ciebie tez cos mam :) Poczytaj o Astaksantynie, jest to bardzo dobry suplement diety, ktory wzmacnia odpornosc i dziala generalnie bardzo dobrze na caly organizm wiec jest tez antyaging przy okazji, dlatego tez go biore czasami :D... jest to alga, ktore tez chroni przed promieniowaniem UV od srodka jakby, jest najmocniejszym betakarotenem na naszej planecie, dziala generalnie dobroczynnie na organizm. poza tym moja kumpela, zawodowa spiewaczka przy chrypkach w trasie koncertowej stosowala sliwki umeboshi (dzialaja podobnie jak nasze kiszonki) i miod manuka. ten miod jest genialny! generalnie dobrze miec w domu, dziala przeciw zapalnie, jest drogi... ale warto, jako lekarstwo wystarcza na dlugo. u mnie stany zapalne likwidowal w przeciagu paru godzin w nocy. @Bakla - Ty tu ciasta takie pycha opisujesz, a mi slina na komputer cieknie.... :D Ogrod super sprawa.... oh, jak ja bym chciala ogrod!!! :)))) @Szszsz - nie przejmuj sie, u mnie waga tez stanela... wiec nawet na nia nie wchodze :D Ale czego sie tu spodziewac, jak kurde od paru dni tylko sie przetaczalam z lozka na sofe i z powrotem. poza tym duzo jadlam, niby wszystko dozwolone, ale sporo nabialu - a tam sa ukryte wegle... no i nie liczylam makro, bo sily nie mialam. Coz, bywa... Daj znac, co Ci nowy dietetyk powiedzial i Powodzenia!!! @Alexia - moze teraz masz malo czasu, ale masz cel i perspektywa fajnego mieszkanka na pozniejsze lata jest na pewno warte poswiecenia. Powodzenia!!! A u mnie... w niedziele szykuje sie impreza z jedzeniem - urodziny meza i nasza rocznica slubu... uffff.... bedzie ciezko. Jeszcze nie wiem czy zrobimy cos w restauracji czy w domu... ze wzgledu na moja masakryczna diete, latwiej byloby mi w domu cos zrobic... ale czasu brak, bo zlecenie goni... Natomiast w restauracji znow bede zmuszona zadawac tysiace pytan typu: " a czy w tym sosie jest cukier lub maka?"...itd... coz, mam jeszcze dwa dni na podjecie decyzji... jakos to bedzie :) Co do zmywarki mam Boscha od 11 lat caly czas dobrze dziala, ale automatyczny program to 138 minut, ale myje dobrze nawet jak jedzenie troche przyschlo :) Pozdrawiam Was i zycze Cudownego Dnia
  11. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam Was:) @Szszsz - Gratuluje spadku wagi, bardzo sie ciesze, ze dziala :) Jak pisalas jesz zdrowo i nie chodzisz glodna - najlepsze rozwiazanie z mozliwych :) Tez mam nadzieje, ze ten moj nowy power bedzie trwal wiecznie i da efekty :) Dziekuje za wsparcie :) @Baja - o... przykro mi to slyszec, nie wiedzialam ze bierzesz jeszcze cos na recepte.... moim zdaniem to niestety bylo polaczenie. Te naturalne specyfiki sa super, ale na czysto jakby. Poza tym dziekuje Ci za bardzo mile slowa :) Jesli Ciebie ciagnie do takich ciasto-chlebowych wypiekow, to sa super przepisy na bazie warzyw, typu ciasto z dyni lub (moje ulubione!) brownie czekoladowe z burakow... oh, pycha - trzeba tylko zamienic cukier na cos zeby tak insulina nie szalala, np. daktyle, kokosowy (ma genialny karmelowy posmak), xylit (ma dziwny posmak), stewia itd. Kokosanki sa tez dobrym rozwiazaniem lub sernik bez maki. Mozna tez zmiksowac dojrzale avocado, z bananem i daktylami (daktyle zawsze wczesniej namoczyc na pare godzin lub zalac wrzatkiem na 5-10 min , dodac kakao i wychodzi pyszny budyn czekoladowy - owszem nie jest pozbawiony kalorii, ale ma mnostwo wartosci odzywczych i je sie cos zdrowego, co bardziej zaspakaja glod niz jakis chrupek badz inny papier ;) Na chlebo-podobne tez jest duzo ciekawych przepisow. Ja czesto pieklam pasztet z warzyw z odrobina kaszy i siemienia i jadlam jako zamiennik chleba. U mnie dzisiaj pobiegane 4 km i ...duzo pracy. Dziewczyny dobrze, ze sie odzywacie - bo juz myslalam, ze bede pisac sama do siebie :D :D :D Pozdrawiam Was Serdecznie :)
  12. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Czesc, oj dostalam jakiejs turbo energii i totalnego spadku apetytu... czyli ketoza jest, aczkolwiek keto-adaptacja trwa :/ @Bakla - ciesze sie, ze milo Ci czytac moje wypociny. nie przejmuj sie, kazdy znajduje najlepsze rozwiazanie dla siebie i na wszystko przychodzi odpowiedni moment :) @Baja - przykro mi, ze samopoczucie nie najlepsze. nie wiem jakiej natury sa Twoje problemy i nie chce tez wypytywac, gdyz sie nie znamy itd. Istnieja naturalne suplementy na poprawienie nastroju (ziola) i kilka z nich stosowalam. 1.extract z zen-szenia, ja bralam gold zen szen (olimp) - jest w kazdej aptece - wycisza , dystansuje do problemow, pomaga sie z koncentrowac, tak jakby dusze troche wygladzal. 2. Rozeniec gorski- exstract z korzenia, dziala podobnie jak wyzej + lekko antydepresyjnie i troche mocniej 3. ashwagandha - stosowana w medycynie arjudewydejskiej, uspokoja bez zamulania, dziala antydepresyjnie + baaaardzo poprawia jakosc snu + inne pozytywne skutki 4. gotu kola - dodaje energii, antydepresyjnie - ale najlepiej pic jako herbate, ma posmak zdechlej ryby ....ohyda... nie polecam, aczkolwiek efekty rewelacyjne. Moze poczytaj o tych rzeczach i moze warto sprobowac? Stosowalam, jak mialam dosc masakryczne problemy i dzialalo - szczegolnie dwa pierwsze. to sa suplementy diety, ziolowe - nie powoduja skutkow ubocznych i nie uzalezniaja. wiadomo, trzeba ok 2 tyg brac, zeby odczuc zalety tych roslin. poczytaj, prosze. @Gaja - Diekuje, male a cieszy :) .Poza tym wydaje mi sie, ze nie ma uniwersalnego rozwiazania dla kazdego i nie mozna powiedziec czy latwiej MZ czy dieta... jednym tak bedzie latwiej , innym inaczej :) To wszystko sciezki , ktore prowadza na szczyt tej samej gory... ups, walnelam filozoficznie teraz ... :D Natomiast jesli chodzi o wychodzenie z diety... coz, wszystko zalezy od tego jaki mamy cel i jakie nawyki. U osob ktore chca jesc wszystkiego po trochu MZ jest genialne, u osob ktore nie jedza badz nie toleruja jakis produktow, diety sprawdza sie lepiej, ucza nowych nawykow. ja nie jadam wielu rzezcy, gdyz ich nie lubie.. sporadycznie, jak mnie najdzie. od dziecka nie lubilam makaronow, chlebow, ryzy i ziemniakow... wiec nie bede sie teraz zmuszac, tymbardziej, ze mnie to tuczy. jesli chodzi o slodycze to lubie popatrzec... i najesc sie raz na miesiac jak mam PMS - inaczej mnie nie interesuja, dlategotez odzywialam sie od lat cos na ksztalt LC + owoce, duzo owocow i bylo ok... do czasu. kazdy z nas jest inny - na szczescie jestesmy w tym wieku, ze znamy siebie i mamy swiadomosc wlasnego ciala i swoich potrzeb, wiec wybieramy najlepiej dla siebie :) i to jest super!!! @Szszsz - ale Ciebie nosi tu 60 km, tu 40... a mi sie ciezko czasami 3 km do kolezanki ruszyc :D Podziwiam + ogrod - marzenie! @Anianiania - fajnie ze machasz, odmachuje wiec :) Pozdrawiam Was i Spokojnej Nocy :)
  13. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam, 6 km to duzo, natomiast 1,5 godzinny spacer to tez bedzie 4-5 km :) U mnie pogoda nie dla biegaczy, leje... wiec zaliczylam orbitrek - poprawcie mnie, prosze jesli wciaz zle nazwe tego ustrojstwa pisze :D I melduje utrate kolejnego kilograma :)
  14. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Czesc Dziewczyny :) Poza powyzszym wymadrzaniem sie, chcialam sie zameldowac :D W koncu udalo mi sie dzisiaj pobiegac pierwszy raz po kontuzji... taki tam trucht + troche marszu, ale zawsze cos - zaliczylam 4 km :) noga na razie nie boli, zobaczymy co bedzie pozniej. Wczoraj zrobilam tylko tradycyjne 30 min na orbitreku do serialu + poszlam pograc w badmingtona (nie wiem czy dobrze napisalam) i tez sie troche spocilam - gralam ok. 40 min. Bede to chyba robic czesciej, bo swietnie sie bawilam :) o wadze poinformuje w poniedzialek i moze w koncu ta stopke sobie zrobie. Keto adaptacja jak na razie nadal trwa bez wpadek :) Pozdrawiam Serdecznie i Milego Dnia
  15. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Hej Bakla, no troche kusze... sorry... po prostu przynosilo to u mnie efekty i nie bylo trudne... ale tez nie chce byc namolna i sie wymadrzac za bardzo ;) poza tym kazdy jest inny.... odchudzania jako takiego nie mam w malym paluszku, tylko odkad pamietam bardzo mnie interesowalo zdrowe odzywianie i dietetyka, duzo rzeczy sprawdzam na sobie w celu zyskania lepszego samopoczucia z czym wiazalo sie tez zadowolenie z wlasnego wygladu. ja raczej z tych szybko przybierajacych wiec musialam baaardzo uwazac a rownoczesnie nie chcialam sie katowac. moj jadlospis, ale zaznaczam to byl moj - jadam tylko 2-3 posilki dziennie, ale mysle, ze mozesz dopasowac do siebie spokojnie wieksza ilosc: 1. slynny omlet o ktorym pisalam wczesniej, zazwyczaj pol - bo zapycha (jak nie szlam do pracy i moglam sobie pozwolic na pozne sniadanie w domu to: jajecznica z pieczarkami, badz jajka gotowane z avocado lub jajka sadzone lub ser typu kozi badz mozarella z pomidorami) ale jajka lepiej zapychaja ;) 2. zazwyczaj salata z innymi warzywami typu papryka, avocado, pomidory, ogorki, odrobina cieicerzycy + jakies mieso lub ryba (na zimno) badz resztki z kolacji 3. podobnie jak w drugim posilku: gora salaty + mieso lub ryba lub ser. czasami fasolka szparagowa + indyk czy cos makaron z soczewicy itd Te posilki komponowalam sama na zasadzie: warzywa (bez skrobii) surowe, gotowane, pieczone, kiszone - na jakie mialam ochote +dodatek bialka (jaja, ryby, mieso) czasami ser.... +troche straczkow (szaparagowa, cieicerzyca lub soczewica) +zawsze troche tluszczu typu oliwa, maslo lub olej kokosowy. Staralam sie zeby posilki byly urozmaicone i kombinowalam :) Codziennie jadlam : 2 jajka (czasami wiecej), avocado, porcje miesa lub ryby + duzo warzyw (bez skrobii) z obowiazkowa lyzka oliwy lub masla. Nie liczylam kalorii. Robilam sobie sosy i dipy do warzyw na bazie jogurtu.Jesli lubisz tego typu jedzenie - to warto sprobowac :) Ah, jeszcze czasami zaparzalam sobie siemie lniane lub nasiona chia i jadlam z jogurtem naturalnym i pelnotustym - to tak, jak chcialam sie zapchac na szybko :) Pilam: kawe (zawsze pije), zielone herbate, wode i sok pomidorowy - czasami wytrawne wino albo kefir. Z pozytywnych efektow, to nie ma sie zamulenia po posilkach + chudnie sie ladnie bedac najedzonym i jedzac zdrowo. Z negatywnych: okolo 3 dnia (w moim przypadku) mozna zaliczyc zle samopoczucie tzw grypa weglowodanowa - jest sie slabym, moze bolec glowa i lamie w kosciach, po jednym dniu przechodzi i zazwyczaj nie wraca :) Jesli bedziesz miala wiecej pytan, chetnie odpowiem. Powodzenia!!!! Dobranoc :)
  16. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    @Szszsz - ciesze sie, ze dasz szanse diecie - to co pisalas o niej, brzmi bardzo rozsadnie. Ja tez jestem leniwiec, ale ale bieganie pobudza wydzielanie endorfin, a to uzaleznia :) Duzo ludzi, ktorzy zaczeli biegac o tym pisze badz opowiada. Pewnie dotyczy to kazdej formy ruchu - trzeba znalezc ta odpowiednia dla siebie. Powodzenia!!! I milego wieczoru :)
  17. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Alexia, facetom sie latwiej gubi - to po pierwsze, a poza tym pewnie sobie nowe nawyki wyrobil - podobno na to mozg przecietnego czlowieka potrzebuje minimum 21-28 dni... a potem to juz nawyk, warto sie zmuszac :) Dasz rade! przeciez nie musi sie to wszystko odbywac natychmiastowo, wazne, ze do przodu :)
  18. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Hej Szszsz, pewnie sa rozne opinie, ja generalnie nie uwazam zeby 1500 to bylo za duzo... wiem, ze zbyt duze ciecia kalorii zwalniaja metabolizm i jest jojo. podobno najlepsze efekty przynosi ciecie kalorii o 200- 300 od zapotrzebowania. zabotrzebowanie liczy sie na tzw sucha mase, czyli bez tluszczu + wzrost, wiek, tryb zycia. sa kalkulatory online, ale dobrze znac swoj procent tluszczu. Mysle, ze skoro robiono badania itd to gdzies tam trafili z tym deficytem bezpiecznie. Poza tym jesli na tej drugiej diecie jestes glodna, to (nie wiem jak u Ciebie - u mnie na 100%) wpadka murowana, a potem wiadomo - zalamka, od nowa itd... bledne kolo Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
  19. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    rada ode mnie, zamienic cheat day na cheat meal- czyli jeden oszukany posilek i dobrze przemyslany, bo mozna sobie naprawde krzywde zrobic w jeden dzien jedzac co popadnie :) Dobranoc
  20. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    4. Nie wolno jeść owoców W dni diety nie wolno jeść żadnych owoców (za wyjątkiem pomidorów i awokado w umiarze – maksymalnie jeden posiłek dziennie, chociaż lepiej by było rzadziej). Podstawowym powodem dlaczego unikamy owoców jest zawarty w nich cukier – fruktoza.
  21. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Hej Bakla, nie przejmuj sie do maja jest troche czasu. nie chce Ciebie do niczego namawiac... ale czy dalabys rade jesc tylko warzywa (bez skrobii), mieso, ryby i jajka + troche serow przez powiedzmy miesiac - na probe? + raz na tydzien jeden oszukanczy posilek? kalorii nie trzeba liczyc. probowalas takiego modelu? jest dosc skuteczny, tylko niektorym chleba bardzo brakuje, ale na to tez sa sposoby:) Pozdrawiam i Trzymam mocno kciuki :)
  22. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Swietne!!! :D :D :D Usmialam sie do lez :D Dziewczyny nie zalamujcie sie!!! Kwestia zawziecia sie jakby :) Wiem, wiem - latwo pisac... ale ja pisze to tez do siebie... moja waga sie nie rusza i niby wiem, ze tak jest u mnie od paru lat, to gdyby choc odrobinka wody odplynela i na wadzie pokazalo sie mniej... bylaby motywacja jakas, a tak to musze sie dalej sama motywowac. oh, z utesknieniem wspominam czasy kiedy to pare dni ciecia wegli, powodowalo odplyw wody kilkukilogramowy :D eeee... coz, metabolizm mi sie zmienil. kupilam dzisiaj sobie za maly, super pasek w internecie i mam nadzieje, ze za 3 tyg sie w nim pieknie zapne :D zaplacilam slono... wiec bede sie starac, przynajmniej mam taka nadzieje. Poza tym pogoda piekna, wiec spaceruje ile sie da i robie porzadki w szafie... przy okazji przymierzam za male lub zbyt opiete ulubione ciuchy i malo mnie szlag nie trafi :/ Dziewczyny, z tego co wiem, to kolacje cieple - bialkowe bardzo syca. poza tym jedzenie duzych ilosc pieczywa, skrobii, makaronow powoduje jakies skoki cukru czy cos i sie ciagle chodzi glodnym. tzn... nie chce sie tu wymadrzac...pewnie juz o tym wszystkim wiecie, po prostu staram sie podzielic swoimi metodami, ktore niekoniecznie sprawdza sie u kogos innego. w moim wypadku ograniczenie nie wchodze w rachube, tzn wszystkiego po trochu, bo sama siebie oszukuje i mowie sobie wciaz od jutra... wiadomo. natomiast solidne ograniczenia - czyli np solidny LC z jednym oszukanym posilkiem raz na tydzien w ramach nagrody i odrobina ruchu, dziala cuda. Pozdrawiam Was i zycze wspanialej niedzieli :)
  23. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Alexia - Brawo!!! Popieram, piszcie :) Ogladalam kiedys jakis dokument o jedzeniu i tam robiono taki eksperyment, ze podowano dwom grupom ludzi posilek (jakis chyba kurczak z ryzem i jarzynami... ). Pierwszej grupie w normalnej postaci , drugiej natomiast zmiksowany w postaci polplynnej. I ta druga grupa byla duzo dluzej syta.... moze jest to jakies rozwiazanie? mnie bardzo syci wieczorem - jakies mieso lub ryba z warzywami w sosie pomidorowym ugotowane, po takiej kolacji nie jestem w stanie podjadac...
  24. Kikuchi

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam @ania - dziekuje :) dziewczyny, a to dojadanie wieczorem to nie jest przypadkiem, ze za lekko jecie w ciagu dnia? mnie motywuje to: 1. z roku na rok bedzie trudniej zrzucac balast 2. za chwile nie ukryje dodatkowych kilosow pod plaszczem + nie mam w czym chodzic, bo we wszystkim wygladam zle - no, a przeciez nie bede nowego kupowac, bo za chwile bedzie za duze :D 3. wiem, ze za chwile bedzie mi sie niedobrze robic na widok jedzenia w kolko tego samego... wiec musze teraz przebrnac. 4. za dwa miesiace beda truskawki... poza tym wiele innych typu: 35% tluszczu w ciele to za duzo, wiec jest przyczyna zdrowotna... nie chce byc za pare lat 50letnia baryleczka itd itd ach, i swieta nie jestem - wczoraj w ramach pocieszania wieczorem wypilam troche wina wytrawnego. nie ma to wplywu na ketoze ale na watrobe niestety (ups) i raczej w ketoadaptacji baaaardzo niewskazane.... ale wybaczam sobie i brne dalej.
  25. wiek nie ma znaczenia. skoro faceci moga, to kiebiety tymbardziej :)
×