Witam, już wcześniej miałem podobny temat.
Mój były od miesiąca jest z kimś innym. Do mnie się nie odzywa, zerwał kontakt, wszędzie poblokował. W pracy kazał mówić, że go nie ma. 3 dni temu chciałem z nim pogadać i odwiedzić go w pracy, aż w końcu wyszedł z zaplecza z tamtym. Myślałem że dostanę zawału, a przynajmniej na to liczyłem. Zależy mi na nim, ale on cały w skowronkach z tamtym. Wiem co powiecie, że nie warto. Ale dla mnie jest najważniejszy. Przyznam szczerze, że codziennie piszę mu maile. Po prostu nie chcę, żeby zapomniał o mnie, chcę żeby wrócił. Nie mam siły już. Męczę się. Co mam zrobić. Pomóżcie proszę.
Pozdrawiam Wojtek